Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Brawa dla Putina! Zrównać z ziemią Ukrainę" - pisał torunianin. Sąd zalecił mu wizytę u psychiatry i terapię

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Tomasz w. z Torunia nie był do końca poczytalny, gdy na swoim Instagramie chwalił publicznie atak na Ukrainę - uznał sąd. 37-latek został zobowiązany do odwiedzin w poradni zdrowia psychicznego i odbycia terapii.
Tomasz w. z Torunia nie był do końca poczytalny, gdy na swoim Instagramie chwalił publicznie atak na Ukrainę - uznał sąd. 37-latek został zobowiązany do odwiedzin w poradni zdrowia psychicznego i odbycia terapii. 123rf/Polska Press (wszystkie fot.)
Grzywna oraz zalecenie odwiedzenia psychiatry i poddania się terapii - tak 13 czerwca zakończyła się w Sądzie Okręgowym w Toruniu sprawa Tomasza W. Mężczyzna w sieci wypisywał peany na cześć Putin, publicznie chwaląc atak na Ukrainę.

Zobacz wideo: Co zrobić ze zwierzęciem przed wyjazdem na urlop?

od 16 lat

Tomasz W. ma 37 lat i mieszka w Toruniu. Jest bardzo aktywny w internecie, w tym na swoim koncie na Instagramie. To na nim właśnie 25 lutego 2022 roku, a więc dzień po ataku Rosji na Ukrainę, zamieścił następujący wpis.

„Brawo panie prezydencie Wladimirze Putinie. Zrównać z ziemią Ukrainę. Od zawsze była waszym terytorium. Chwała wielkiej i potężnej Rosji” - napisał. I to w języku rosyjskim. Post był ogólnodostępny. Torunianin dodatkowo opatrzył go flagą Federacji Rosyjskiej.

Namierzony, oskarżony i osądzony. Okazało się, że nie był w pełni poczytalny

Wpis torunianina został dostrzeżony przez czujnych internautów wzbudził zdecydowany sprzeciw. Tomasza W. namierzono i zajęła się nim Prokuratura Rejonowa Toruń Centrum Zachód. Przypomnijmy, że w naszym rejonie jest to jednostka wyspecjalizowana w ściganiu tzw. przestępstw z nienawiści: rasowej, narodowościowej, religijnej i innej.

Tomasz W. został oskarżony i osądzony przez Sąd Okręgowy w Toruniu. 13 czerwca usłyszał wyrok. Uznany został za winnego tego, że "publicznie pochwalał wszczęcie w dniu 24 lutego 2022 roku i prowadzenie przez władze i funkcjonariuszy Federacji Rosyjskiej wojny napastniczej skierowanej przeciwko suwerenności, integralności terytorialnej i politycznej niepodległości Ukrainy" poprzez zamieszczenie wspomnianego, ogólnodostępnego posta na Instagramie.

Okazało się jednak, że 37-letni torunian ma problemy psychiczne. Sąd uznał, że w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność rozpoznania jego znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem. Jednym słowem: nie był w pełni poczytalny.

Warto przeczytać

Sąd: potrzebna mu terapia "w celu poprawy funkcjonowania w społeczeństwie"

Stąd też w wyroku znalazły się specjalne zalecenia dla Tomasza W. Z jednej strony mężczyzna został ukarany karą grzywny w wysokości 1 tysiąca złotych. Z drugiej zaś strony, sąd orzekł wobec oskarżonego terapię, zobowiązując go do stawiennictwa w poradni zdrowia psychicznego w terminach wyznaczonych przez lekarza psychiatrę i poddania się psychoterapii. Po co? "W celu poprawy jego funkcjonowania w społeczeństwie" - takie określenie znalazło się w ogłoszonym wyroku.

Jak przekazał "Nowościom" Jarosław Szymczak, asystent rzecznika Sądu Okręgowego w Toruniu, ten wyrok jest nieprawomocny. Obrońcą mężczyzny była adwokat Mariola Szczepańska-Klonowska. Zarówno ona w imieniu swojego klienta, jak i prokuratura mają prawo odwołać się od orzeczenia do Sądu Apelacyjnego w Gdańsku.

WAŻNE. Za publiczne pochwalanie wojny grozi nawet więzienie

  • Tomasz W. z Torunia został uznany za winnego publicznego pochwalania wszczęcia wojny. To przestępstwo opisane w art. 11 par. 3 kodeksu karnego
  • Przepis ten przewiduje, że: "Kto publicznie nawołuje do wszczęcia wojny napastniczej lub publicznie pochwala wszczęcie lub prowadzenie takiej wojny, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".

WARTO WIEDZIEĆ. Ograniczona poczytalność

  • "Jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa zdolność rozpoznania znaczenia czynu lub kierowania postępowaniem była w znacznym stopniu ograniczona, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary" - przewiduje prawo (art. 31 par. 2 Kodeksu karnego). Ten przepis zastosowano w przypadku Tomasza W. z Torunia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto