Zobacz kogo możesz spotkać w toruńskim lesie!
I tak jak sarny są bardzo płochliwe, tak dziki już nie. Te ostanie bywają szczególnie ekspansywne – potrafią podchodzić bardzo blisko ludzkich siedzib. Wiele razy pisaliśmy o ich obecności na Bielawach, w Czerniewicach czy Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu. Do ludzi ciągnie ich przede wszystkim łatwość zdobycia pożywienia. Jako paśniki służą im źle zabezpieczone kontenery ze śmieciami. Natomiast łosie, które także co pewien czas pojawiają się w mieście, również wabione są pożywieniem. Podczas migracji, z których słyną, zbaczają czasem ze swoich szlaków i niestety, często giną podczas panicznych ucieczek przed ludźmi. CZYTAJ TAKŻE: Przestępcy poszukiwani przez policję z województwa kujawsko-pomorskiego [ZDJĘCIA, RYSOPISY] Inaczej jest wówczas, gdy to ludzie wybierają się do lasu, czyli wielkiego domu, w którym mieszkają dzikie zwierzęta. To my wchodzimy na ich terytorium i musimy o tym pamiętać. Co w takim razie zrobić, gdy natkniemy się na dzikie zwierzę? - Zachować spokój i oddalić się w kierunku przeciwnym. Trzymać psa na smyczy, żeby nie gonił leśnych zwierząt – radzi Olga Ciemnoczołowska. - W ostatnich latach zdarza się, że lochy, czyli samice dzików poprzez dostępność bazy żerowej mogą urodzić i odchować więcej potomstwa. W tym czasie są bardzo niespokojne, co jest oczywiście zrozumiałe, chronią swoje młode i mogą zaatakować. Nie należy też dokarmiać dzikich zwierząt. Mieszkając blisko lasu musimy uważać, co wyrzucamy na kompost, tak aby nie zachęcić zwierząt do odwiedzin. Z czasem mogą się one oswoić z nową sytuacją dostępności pokarmu i zatracić swój naturalny strach przed człowiekiem.