Zbliża się zmiana czasu z letniego na zimowy. Kiedy przestawiamy zegarki w 2021 roku?

Zobacz wideo: Takie mają być zasady emerytur stażowych

W tym roku zmiana czasu z letniego na zimowy nastąpi w nocy z soboty, 30 października, na niedzielę, 31 października. Wtedy przesuniemy zegarki o godzinę do tyłu - z godz. 3:00 na godz. 2:00. Pamiętajmy, że w nowoczesnych urządzeniach, takich jak smartfony, zegarek przestawi się samodzielnie. Wskazówki będą musieli przesunąć ci, którzy korzystają ze starszych, tradycyjnych czasomierzy.

Warto zaznaczyć, że w Polsce po raz pierwszy zmieniliśmy czas w drugiej dekadzie XX wieku. Później zabieg ten stosowano jednak z pewnymi przerwami. Dopiero w 1983 roku wprowadzono go na stałe. Od tego czasu przestawiamy zegarki dwa razy w roku. Podobnie postępują mieszkańcy w niemal wszystkich europejskich krajach.

W Brukseli niejednokrotnie dyskutowano, aby skończyć z podziałem na czas letni i zimowy – większość osób popiera ten pomysł. Według pierwotnych planów po raz ostatni mieliśmy przestawiać zegarki w 2019 roku. Po wielu dyskusjach termin ten przesunięto na 2021 rok. Wszystko wskazuje jednak na to, że w październiku po raz kolejny zmienimy czas na zimowy. Unijne dyrektywy nie zostały do tej pory zatwierdzone, mimo że większość mieszkańców na zmianę czasu narzeka. Według badań CBOS z 2019 roku ponad 3/4 Polaków chciałoby zrezygnować z przestawiania zegarków. Nic dziwnego - zwyczaj ten powoduje szereg niedogodności, i to nie tylko organizacyjnych.

Jak przyznaje Magdalena Łużniak-Piecha, psycholożka z Uniwersytetu SWPS, każda ze zmian czasu ma swoje wady i zalety. - Zimą mamy trochę większy problem z dostosowaniem porannego poziomu kortyzolu, w związku z czym objawy mogą być bardziej depresyjno-dezorientacyjne - mówi ekspertka. Przystosowanie się do zmiany w rytmie dnia może zająć nawet tydzień. Wcześniej musimy liczyć się z tym, że mogą nas dopaść nieprzyjemne dolegliwości.

Niestety, zmiana czasu może być przyczyną:

• zaburzeń trawienia,
• mniejszej produktywności,
• zaburzeń rytmu życia,
• ogólnego rozdrażnienia i gorszego samopoczucia,
• dezorientacji,
• zaburzeń nastroju.

Jak temu zapobiec?

- Zimą przedłużamy aktywność wieczorną, żeby ta poranna nastąpiła później. Jest taka dobra zasada mówiąca o tym, że im wolniej, im bardziej łagodnie wprowadzimy te zmiany, tym lepiej. Dlatego jeśli to jest weekend, który mamy wolny, to warto w tę sobotę się przygotować, dłużej posiedzieć, by w niedzielę później wstać - radzi Magdalena Łużniak-Piecha.

Nie ukrywa jednak, że w najtrudniejszej sytuacji są osoby, które tuż po zmianie czasu muszą iść do pracy i nie mają możliwości wstać później. - To duża kawa będzie nas musiała obudzić zamiast kortyzolu - mówi.