5 z 6
Poprzednie
Następne
Zamieszki podczas juwenaliów UMK w Toruniu. Interweniowało kilkudziesięciu policjantów. Co się wydarzyło?
Samorząd Studentów nie miał licznika osób na bramkach, jednak jak tłumaczy przewodnicząca liczbę uczestników w takim wypadku szacuje się po zagęszczeniu osób na juwenaliowym terenie. Gdy teren zapełnił się, potrzebna była decyzja o zamknięciu wszystkich wejść. - Po pół godzinie otworzyliśmy bramki, ochrona jednak skrupulatnie kontrolowała wchodzących, więc swoje w kolejce trzeba było odstać – przyznaje organizatorka z samorządu studenckiego UMK.