Ekrany przy ulicy Olsztyńskiej, problemy z dojazdem i kanalizacją to palące problemy którym musiał stawić czoło prezydent Zaleski.
Mieszkańcy Grębocina i Bielaw przedstawili prezydentowi problemy z którymi borykją się na codzień. Najwięcej skarg jest na brak dogodnych połączeń autobusowych. Mieszkańcy ulicy Ostrej zwracali uwagę na problem z wodą, jest ona mętną i śmierdzi. Dużym problemem są także ciągle podmywane piwnice. Mieszkańcy narzekają, że Grębocin oraz Bielawy zmieniają się w Wenecję. Więcej w Gazecie Pomorskiej
Wideo
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!