Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z muzeum w Toruniu skradziono 2 razy więcej monet! Najstarsze z 1278 roku

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Były kustosz Muzeum Okręgowego Toruniu oskarżony został o kradzież 194 zabytkowych monet. "Nowości" ustaliły, że monet skradziono prawie dwa razy więcej - aż 361. Potwierdza to prokuratura. Śledztwo w sprawie kolejnych numizmatów niedawno umorzyła, bo nie wykryła sprawcy.

CBŚP rozbiła grupę przestępczą w regionie

od 16 lat

Historia okradzionego Muzeum Okręgowego w Toruniu przybiera wręcz niewiarygodny obrót. Wstrząsem dla opinii publicznej była już informacja o tym, że starszy kustosz Adam M. miał przez 9 lat kraść cenne monety z miejsca pracy i odsprzedawać je numizmatykowi Andrzejowi R. A wszystko to w poczuciu bezkarności tym większej, że przez 5 lat w dziale monet nie przeprowadzono inwentaryzacji.

Adam M., jak dowodzą śledczy, przywłaszczył sobie 194 monety pochodzące z okresu od XVI do XIX wieku, o łącznej wartości 1,46 mln zł. Teraz okazuje się, że z muzeum skradziono o wiele więcej monet, bo łącznie 361. Kto wyniósł brakujące 167 numizmaty, z których najstarsze pochodziły z XIII wieku? Tego Prokuraturze Okręgowej w Toruniu ustalić się nie udało i 31 maja br. śledztwo w tej sprawie umorzyła.

- Na naszą decyzję umarzającą to postępowanie zażalenie wniosła dyrektor Muzeum Okręgowego. Sprawę rozstrzygnie Sąd Okręgowy w Toruniu. Zatem umorzenie nie jest prawomocne - zaznacza Andrzej Kukawski, rzecznik toruńskiej prokuratury. I dodaje, że śledczy nie znaleźli dowodów ani na to, by owe 167 monety przywłaszczył Adam M., ani nie ustalili innego sprawcy. Co do tego jednak, że zginęły wskutek przestępstwa, wątpliwości tu nie ma.

Polecamy

Przypomnijmy, że cenne monety znikały z placówki od 2008 do 2017 roku. Przez ten czas w dziale monet nie przeprowadzono inwentaryzacji co 5 lat. Śledczy badali kwestię nadzoru ówczesnego dyrektora placówki Marka Rubnikowicza, ale żadnych zarzutów mu nie postawili - nie był funkcjonariuszem publicznym i to miało już na wstępie blokować wyciąganie konsekwencji karnych.

Z muzeum zginęło łącznie 361 monet. Jakie to były numizmaty?

- Wszystkie 361 monet, które zginęły z Muzeum Okręgowego w Toruniu, przez biegłego uznane zostały za dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury - przekazuje toruńska prokuratura.

Kradzież 194 monet przypisano starszemu kustoszowi Adamowi M., dziś 71-latkowi na emeryturze. Przyznał się do winy. Zbiory wynosił partiami przez 9 lat i odsprzedawał Andrzejowi R., prowadzącemu na starówce sklep numizmatyczny. Ten, wiedząc o ich przestępczym pochodzeniu, wystawiał je na zagranicznych aukcjach, a także fizycznie wywoził, np. do Niemiec. Tak ustaliła prokuratura, ale numizmatyk do zarzutów się nie przyznaje.

Polecamy

Te 194 monety pochodziły z okresu od XVI do XIX wieku. Nie tylko były cenne dla kultury, ale i cenne materialnie. Ich łączna wartość to 1,46 mln zł. Większość z nich była własnością muzeum. Mniejsza część była depozytem z Toruńskiego Towarzystwa Naukowego.

Kolejnych 167 monet, zaginionych wskutek przestępstwa to - zaznacza komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy - również było zabytkowych. Tutaj znów większość (140) należała do muzeum, a pozostałe były depozytem TTN. Najstarsze z tych numizmatów pochodziły z XIII wieku (dokładnie: z 1278 roku). Ale były tu też monety z XIV, XV, XVI, XIX wieku. Najstarsza pochodziła już XX wieku, bo wybita została w 1901 roku.

Ta partia monet była cenna historycznie, ale mniej warta rynkowo. -Ich łączną wartość oszacowano na 90 tys. 310 zł - mówi prokurator Andrzej Kukawski. -Było tu sporo groszy: praskich, pruskich, gdańskich i innych. Niemniej były to także dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury.

Sprawa tych 167 monet wyłączona została przez Prokuraturę Okręgowego w Toruniu do osobnego postępowania. W tym przypadku jednak śledczym nie udało się ustalić, kto stoi za ich brakiem. -31 maja br. śledztwo w tej sprawie umorzyliśmy z powodu niewykrycia sprawcy - kończy prokurator.

Ile cennych monet i w jaki sposób odzyskano?

Z pierwszej partii - 194 skradzionych numizmatów - udało się do dziś odzyskać 59. W śledztwie nadzorowanym przez toruńską prokuraturę od 2019 roku ogrom pracy wykonali funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.

Polecamy

-Przeprowadzone przez funkcjonariuszy czynności doprowadziły do odzyskania 59 monet, które po badaniach przeprowadzonych przez Laboratorium Kryminalistycznym w Bydgoszczy, Poznaniu i Białymstoku okazały się tożsame z monetami utraconymi przez Muzeum Okręgowe w Toruniu. Ponadto w toku śledztwa ustalono, że te i inne ustalone monety oferowane były do sprzedaży w domach aukcyjnych oraz na akcjach internetowych zarówno w Polsce jak i za granicą - informuje Monika Chlebicz, rzeczniczka KWP.

Nadal prowadzone są działania Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w celu odzyskania kolejnych 16 ujawnionych i zidentyfikowanych monet, ale znajdujących się poza granicami Polski. Prokurator Andrzej Kukawski dodaje, że w podobnych sprawach zdarza się, iż poszukiwane cenne eksponaty "wypływają" na przykład na aukcjach po latach. Każdorazowo wtedy jest to impuls dla kryminalnych i śledczych do podjęcia sprawy dalej.

Oskarżonych bronią jedni z najlepszych adwokatów. Co ich czeka?

Zarówno byłemu kustoszowi muzeum Adamowi M., jak i numizmatykowi Andrzejowi R. grożą surowe kary - do 15 lat więzienia. Akt oskarżenia przeciwko nim prokuratura wystosowała 20 czerwca br. Proces toczyć będzie się przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Realnie jego początku należy spodziewać się jesienią.

Obaj oskarżeni mają obrońców. To jedni z najlepszych i najbardziej doświadczonych toruńskich adwokatów. Obrońcą emerytowanego kustosza jest adw. Janusz Bołądź, a numizmatyka adw. Dariusz Kłos - przekazano nam w sądzie.

Na razie, w toku śledztwa, zastosowano wobec kustosza dozór policji i zakaz opuszczania kraju połączony z zatrzymaniem paszportu. Natomiast wobec pasera stosowano poręcznie majątkowe w kwocie 10.000 zł oraz zabezpieczenie majątkowe poprzez zajęcie pieniędzy w kwocie 6.000 euro.

Radni toruńscy pełni niepokoju. Czekają na informacje od prezydenta miasta

Informację o sprawie i akcie oskarżenia opublikowaliśmy 23 czerwca na stronie internetowej i nazajutrz w gazecie. Powołując się na nasz artykuł, jeszcze tego samego dnia - akurat odbywała się wtedy sesja Rady Miasta Torunia - interpelację do prezydenta złożył radny Michał Jakubaszek (PiS).

Ten rajca pytam.in. o to jak w muzeum wyglądają procedury związane z bezpieczeństwem zbiorów, czy numizmaty są ubezpieczone od kradzieży, ale i o to, "kto sprawował pośredni i bezpośredni nadzór nad pracownikiem, któremu postawiono zarzuty kradzieży?"

Polecamy

Wniosek i informacje w opisywanej sprawie złożył też na ręce prezydenta radny Piotr Lenkiewicz (KO), przewodniczący komisji kultury w radzie miasta. "Czy planowana jest kontrola instytucji w ramach czynności nadzoru?" - pyta w nim rajca. Docieka też, jak wygląda inwentaryzacja zbiorów w placówce.

-Najbliższe posiedzenie komisji kultury mamy w lipcu. Zaprosimy na nie obecną panią dyrektor muzeum, Aleksandrę Mierzejewską. Na uwadze mamy przede wszystkim kwestię bezpieczeństwa zbiorów - podkreśla.

Do tematu będziemy wracali.

WAŻNE. Ówczesny dyrektor muzeum początkowo nikomu kradzieży nie zgłosił

*W roku 2017 starszy kustosz Adam M., który miał pod swoją opieką zbiory monet, odchodził na emeryturę. Jak przekazuje prokuratura, już w kwietniu 2016 roku w muzeum rozpoczęto spis kontrolny zbiorów numizmatycznych. Zakończono go w styczniu 2017 roku. Już wtedy ówczesny dyrektor Marek Rubnikowicz wiedział, że brakuje cennych monet.

*Dyrektor nikomu jednak tego wówczas nie zgłosił: ani policji, ani prezydentowi miasta Michałowi Zaleskiemu, ani Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Policję zawiadomił o brakach dopiero w listopadzie 2018 roku. Prokuratura badała ten wątek w kierunku niedopełnienia obowiązków, ale go umorzyła "wobec stwierdzenia braku czynu zabronionego".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto