Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Z miasta. Rozwód z perturbacjami, czyli obrady toruńskiej Rady Miasta w nowej postaci

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Rada Miasta m.in. zgodziła się na sprzedaż działki na Rudaku, gdzie w 2018 roku IPN bez powodzenia poszukiwał masowych grobów ofiar Fortu XV
Rada Miasta m.in. zgodziła się na sprzedaż działki na Rudaku, gdzie w 2018 roku IPN bez powodzenia poszukiwał masowych grobów ofiar Fortu XV Jacek Smarz
Decyzja o rozwiązaniu klubu Koalicji Obywatelskiej w Radzie Miasta Torunia może mieć spore konsekwencje. Te sprawy jednak rozstrzygną się zapewne poza salą obrad, bo na niej - przynajmniej podczas czwartkowych obrad - podziałów nie było widać i wzajemnych pretensji nie było słychać.

Zobacz wideo: Tyle trzeba zapłacić za ogródek letni na starówce

od 16 lat

Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta Torunia zadebiutowały dwa nowe kluby. Jak już wcześniej informowaliśmy, we wtorek został rozwiązany klub Koalicji Obywatelskiej. Domagająca się rozwiązania większość wzięła rozwód z trojgiem radnych, którzy podczas sesji czerwcowej zagłosowali przeciw udzieleniu absolutorium prezydentowi Michałowi Zaleskiemu. Ośmioro radnych byłego już klubu KO założyło klub Platforma Obywatelska. Koalicja Obywatelska z Łukaszem Walkuszem na czele. Troje radnych, którzy podczas sesji czerwcowej wyrazili swoje odmienne zdanie rozpoczęli działalność pod szyldem Aktywni dla Torunia - Szymanski, Krużewski i Skerska-Roman. Przewodniczącą tego ugrupowania została Margareta Skerska-Roman.

- Będziemy działali tak samo aktywnie jak do tej pory - mówi Bartosz Szymanski. - Gdyby ktoś się chciał przyłączyć zachęcamy i zapraszamy.

Polecamy

Powołanie dwóch klubów spraw związanych z rozstaniem jednak nie zamyka. Aktywni mają wątpliwości co do tego, czy klub KO został rozwiązany zgodnie ze statutem. Głosując przeciw udzieleniu wotum zaufania i absolutorium nie złamali dyscypliny, ponieważ jej nie było. Nie zostali również z klubu wyrzuceni, a w statucie nie ma mowy o samorozwiązaniu. Zwrócili się więc do władz PO w regionie z wnioskiem o wyjaśnienie niejasności, których jednak nie widzą ich byli klubowi koledzy. Łukasz Walkusz stwierdził, że zgodnie ze statutem gminy radni mogą zrzeszać się w kluby, ale też mogą zaprzestać działalności w tych klubach.
Do wyjaśnienia jest również kwestia porozumienia, jakie klub Koalicji Obywatelskiej podpisał z prezydentem Michałem Zaleskim. Skoro nie ma sygnatariusza, to porozumienie powinno przestać obowiązywać. Tym mają się niebawem zająć radni PO.KO. Na koniec wreszcie - Koalicja Obywatelska złożona z Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej jest koalicją ogólnopolską. W toruńskiej Radzie Miasta przedstawicielem Nowoczesnej jest Bartosz Szymanski, który z pozostałymi Aktywnymi był przeciwny rozwiązaniu klubu KO, jednak wspólnie z Margaretą Skerską-Roman i Maciejem Krużewskim został przegłosowany. Czy ogólnopolska koalicja została właśnie zerwana?

Zobacz

Czym się zajmowali radni na sesji?

Sesję właściwą zdominowała dyskusja dotycząca zasad działania i przyszłości parkingów Park&Ride. Poświęcimy temu oddzielny tekst, do przeczytania niebawem. Poza tym radni zdecydowali o sprzedaży kilku nieruchomości. Wśród nich znalazła się m.in. działka przy Forcie XV, na której kilka lat temu Instytut Pamięci Narodowej szukał masowych grobów Niemców i Polaków przetrzymywanych i zabijanych w forcie po zajęciu miasta przez wojska radzieckie. Pisaliśmy już o tym wiele razy, obóz w forcie najpierw był zarządzany przez NKWD, później zaś przez polską bezpiekę. Trafiali tam niemieccy mieszkańcy Torunia i okolic, którzy nie mieli nic na sumieniu i nie uciekli razem z cofającą się armią niemiecką, oraz Polacy, którzy po prostu byli Polakami. Masowych grobów, o których jest mowa w dokumentach i o których wspominają świadkowie, pracownicy IPN na przeznaczonej na sprzedaż działce nie znaleźli. Poszukiwania miały być kontynuowane, ale ostatecznie do tego nie doszło. Radni jednak pamiętali, że ziemia wokół fortu na Rudaku kryje ślady powojennej tragedii i pytali, czy można mieć pewność, że na przeznaczonej pod zabudowę działce kości jednak się nie pojawią.

Inwestycje na pewnym gruncie?

- W wyniku badań przeprowadzonych latem 2018 roku IPN nie stwierdził obecności szczątków ludzkich na tym obszarze - zapewniła Kamila Popiela, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami UMT.

Rada Miasta przyjęła wszystkie przygotowane uchwały.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto