Łóżka covidowe w szpitalu w Bełchatowie
Trzy razy w ostatnich trzech tygodniach zwiększano liczbę łóżek covidowych w Szpitalu Wojewódzkim im. Jana Pawła II w Bełchatowie. Zgodnie z ostatnią decyzją wojewody łódzkiego, bełchatowski szpital ma obecnie 80 łóżek dla pacjentów chorych na covid-19.
I to właściwie maksymalna liczba. Oddział covidowy w Bełchatowie funkcjonuje w pawilonie A szpitala, który teraz już w całości został przejęty na potrzeby pacjentów. Funkcjonujące tam oddziały - dermatologię i oddział paliatywny - przeniesiono do budynku głównego szpitala.
Tym samym trzeba było zmniejszyć liczbę łóżek np. na kardiologii, gdzie pozostawiono mniej więcej połowę łózek. Jak zapewnia jednak Ewa Zaleska, zastępca dyrektora ds. administracyjno-kadrowych szpitala, nie wpłynie to na pracę tych oddziałów, nie są wstrzymane przyjęcia czy też odwoływane zabiegi.
- I tak wszystkie łóżka nie były zajęte, więc jeśli będzie potrzeba przyjęcia pacjentów, to nie będzie problemu - zapewnia Ewa Zaleska. - Wszystkie oddziały zabiegowe pracują pełna parą.
Część oddziału kardiologicznego została więc zajęta przez pacjentów oddziału dermatologicznego, oddział paliatywny przeniesiono w miejsce oddziału wewnętrznego, który został doraźnie połączony z nefrologią.
Oddział covidowy w Bełchatowie
Oddział covidowy w Bełchatowie funkcjonuje przez cały czas, działała nawet w okresie, gdy zachorowalność nie była duża. Wówczas liczył tylko 16 łóżek, ale od 21 października liczba ta systematycznie rośnie. Decyzją wojewody zwiększana była najpierw do 40, później do 60 łóżek, w piątek, 12 listopada zapadła decyzja o 80 łóżkach covidowych w Bełchatowie.
W poniedziałek, 15 listopada rano zajętych było 60 łóżek covidowych.
- Mamy więc jeszcze miejsca - uspokaja Ewa Zaleska. I jak dodaje, zdecydowana większość pacjentów, która trafia teraz do szpitala z koronawirusem, to osoby, które nie są zaszczepione.
Jak dodaje, zapewniona jest tez oczywiście obsada, tym razem do pomocy przesunięto lekarzy internistów, choć chętnych medyków do obsługi pacjentów covidowych nie było zbyt wielu. Obecnie pracuje tam w sumie 10 lekarzy.
Maksymalna liczba łóżek covidowych w Bełchatowie
Wygląda na to, że liczba łóżek covidowych w szpitalu w Bełchatowie jest maksymalna, bo "budynek zakaźny" więcej już ich nie pomieści.
- Przy najgorszych notowaniach, które były w marcu i okresie zimowym, mieliśmy maksymalnie 80 łóżek i więcej nie da się tu już zorganizować - mówi Ewa Zaleska. - Trzeba byłoby lokalizować je w budynku głównym, a takiej opcji nie ma. Choć oczywiście nie możemy przewidzieć, co się wydarzy.
Tym bardziej, jak mówi, ze teraz sytuacja jest zdecydowanie lepsza. Do szpitala trafiają głównie osoby niezaszczepione. To, jak szacuje, około 80 procent pacjentów z koronawirusem.
- Nawet jeśli trafia jakaś osoba zaszczepiona, to bardzo szybko dochodzi do siebie i wychodzi do domu - dodaje.
W poniedziałek, 15 listopada zajętych było też siedem z ośmiu respiratorów dla pacjentów covidowych. Jak uspokaja jednak Ewa Zaleska, szpital dysponuje jeszcze czterema dodatkowymi respiratorami, które są zarezerwowane na takie sytuacje i może ich użyć w razie potrzeby.
Raport zakażeń koronawirusem (SARS-CoV-2), powiat bełchatowski, 15.11.2021, według danych Ministerstwa Zdrowia
Liczba zakażonych: 20
Liczba przypadków śmiertelnych: 0:
Liczba osób objętych kwarantanną 796
Liczba wykonanych testów: 72
Liczba testów z wynikiem pozytywnym: 22
Szpital w Bełchatowie. Czy jest zakaz odwiedzin?
Obecnie w szpitalu w Bełchatowie funkcjonują wszystkie oddziały, niedawno na kilka dni wstrzymano przyjęcia na oddział chorób wewnętrznych i rehabilitacji, z uwagi na stwierdzenie ogniska epidemicznego w kierunku zakażenia koronawirusem. Jednak bardzo szybko sytuacja wróciła do normy.
Szpital w Bełchatowie, jak zapewnia Ewa Zaleska, dość elastycznie podchodzi też do odwiedzin pacjentów, które nie zostały rygorystycznie zakazane, choć przed kilkoma dniami na stronie szpitala pojawił się taki komunikat.
- Pozostawiliśmy to do decyzji ordynatorów, ale z sugestią, by jednak ograniczyć wizyty - tłumaczy Ewa Zaleska. - Staramy się mobilizować ludzi, by byli zaszczepieni, jeśli przychodzą w odwiedziny, pytamy o certyfikat. Nie wymagamy, ale pytamy.
Jak informuje szpital
"Kierownik/Ordynator oddziału powinien umożliwić odwiedziny pacjentów przez ich bliskich z zachowaniem zasad reżimu sanitarnego w sytuacjach szczególnych, takich jak wizyty pożegnalne czy też wizyty w celu opieki nad pacjentem, u którego nieobecność opiekuna/osoby bliskiej może powodować stres, a tym samym ograniczać efekty leczenia lub pogarszać jego stan zdrowia, w szczególności dzieci, osoby niepełnosprawne intelektualne, choroby psychiczne".
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?