Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wystarczy kilka doniczek! Domowe patenty na tanie ogrzanie mieszkania. Zrób to sam!

Piotr Paszelke
Piotr Paszelke
Naturalnie możemy zadać pytanie: a co z większymi, otwartymi pomieszczeniami? W przypadku większego 20-metrowego salonu ogrzanie również zadziałało! Tam temperatura została podwyższona do 22,8 stopni Celsjusza i to z 15,7 stopni Celsjusza!

Polecamy:
Sprzęt z PRL, który jest warty krocie! [Zdjęcia]
Naturalnie możemy zadać pytanie: a co z większymi, otwartymi pomieszczeniami? W przypadku większego 20-metrowego salonu ogrzanie również zadziałało! Tam temperatura została podwyższona do 22,8 stopni Celsjusza i to z 15,7 stopni Celsjusza! Polecamy: Sprzęt z PRL, który jest warty krocie! [Zdjęcia] Pixabay
Rosnące ceny gazu i energii, a także drogi i czasem słabo dostępny węgiel skłaniają nas do poważnego zastanawiania się nad tym, co zrobić, aby ogrzać swoje mieszkanie w sezonie grzewczym. Choć nie jest to możliwe w pełni za darmo, w praktyczny sposób możemy oszczędnie doprowadzić do rozgrzania domowej atmosfery.

Spis treści

Zobacz wideo: Akcyza na alkohol i papierosy w górę

od 16 lat

Co potrzebujemy, aby tanio ogrzać dom?

Rozwiązanie, które ostatnio zostało zaprezentowane w niezwykle korzystnej opcji, okazuje się być stosunkowo tanie, proste, a co więcej, najdroższe elementy rozwiązania mogą posłużyć nam przez długie lata! To, czego potrzebujemy to przede wszystkim donice ceramiczne, które na dnie będą miały otwory. Jest to kluczowe, a co więcej, właśnie ten zakup, choć w przypadku każdej donicy wyniesie kilkadziesiąt złotych, posłuży nam w kolejnych latach. Do tego musimy kupić również małe świeczki (najlepiej tealighty). Przygotować musimy również kilka drewienek, które posłużą jako podstawka. Zamiast nich możemy wykorzystać cokolwiek, co jest odporne na ciągłe nagrzewanie.

Polecamy

Co robimy dalej z donicami?

Praktyczne wykonanie triku jest niezwykle proste. Po pierwsze zapalamy świeczki. Następnie przykrywamy je donicami odwróconymi do góry nogami. Dookoła ustawiamy podkładki (np. drewienka) tak, aby donica nie stykała się z podłogą, ale pod jej krawędziami była przestrzeń stanowiąca swoisty wlot powietrza. Zgodnie z założeniem rozwiązanie to powinno umożliwić nam sukcesywne nagrzewanie pomieszczenia.

Co pokazały eksperymenty w małym pomieszczeniu?

Zacznijmy od pierwszego eksperymentu zaprezentowanego na TikToku. W łazience, czyli niewielkim, zamkniętym pomieszczeniu wykorzystano kilkanaście świeczek oraz trzy donice. Jaki był efekt? Temperatura w pomieszczeniu sukcesywnie rosła:

  • W ciągu godziny o 0,5 stopnia Celsjusza;
  • W ciągu dwóch godzin o niemal 2 stopnie Celsjusza;
  • W ciągu czterech godzin o prawie 4 stopnie Celsjusza.

Polecamy

Zaznaczmy, że w tym czasie podniesiono temperaturę z 16,8 stopni Celsjusza aż do 22,5 stopni Celsjusza.

Co się stanie, jeśli metodę wykorzystamy np. w salonie?

Naturalnie możemy zadać pytanie: a co z większymi, otwartymi pomieszczeniami? W przypadku większego 20-metrowego salonu ogrzanie również zadziałało! Tam temperatura została podwyższona do 22,8 stopni Celsjusza i to z 15,7 stopni Celsjusza!

Jakie świece wybrać? Czy grozi nam czad?

W związku z pojawiającymi się uwagami dotyczącymi czadu należy przyjrzeć się tej metodzie z punktu widzenia naszego bezpieczeństwa. Okazuje się, że wiele palących się świeczek nie zwiększyła wyraźnie poziomu czadu. Mimo wszystko, jeśli chcemy stosować tę metodę w małych pomieszczeniach i przez dłuższy czas, zamiast świec parafinowych, powinniśmy sięgnąć po świece sojowe.

Polecamy

Kiedy najlepiej stosować tę metodę?

Obecnie, choć może wydawać się to zaskakujące, ceny prądu nie są tak gigantyczne w Polsce, jak w innych krajach europejskich. Zawczasu jednak warto pomyśleć o tym, że z różnych powodów może zabraknąć tradycyjnych źródeł ciepła np. z powodu braku węgla. W takim przypadku warto pomyśleć o alternatywie dla centralnego ogrzewania, jaką jest korzystanie ze świeczek i donic. To jednak nie jest w pełni zalecane, gdy:

  • chcemy ogrzewać mieszkanie przez cały czas;
  • mamy dzieci;
  • mamy zwierzęta.

Nawet wtedy możemy jednak zadbać o zwiększenie bezpieczeństwa tak, aby np. dziecko lub pies/kot nie zbliżał się do donic i zapalonych świeczek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto