Wypadek w Paterku. Mogło dojść do tragedii
Do zdarzenia doszło wczoraj (09.10) krótko po godzinie 19.00. Wtedy to dyżurny nakielskiej jednostki otrzymał zgłoszenie, że w miejscowości Paterek dachował samochód osobowy. Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci, którzy ustalili przebieg zdarzenia.
Jak się okazało, 33-letni mieszkaniec Paterka, jadąc od strony Nakła, wyprzedzał jadący przed nim pojazd. W trakcie tego manewru kierowca najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze drogi „przebijając” barierki ochronne znajdujące się zaledwie kilka metrów od przystanku autobusowego. Siła uderzenia była tak duża, że citroen staranował barierki, a następnie wjechał na pobliskie pole gdzie dachował.
Jak się okazało, kierowca citroena był kompletnie pijany, w organizmie miał ponad 2 promile alkoholu.
Na szczęście nikt w trakcie, kiedy doszło do zdarzenia nie stał na przystanku i jedynym poszkodowanym w tym zdarzeniu był jego sprawca. Mężczyzna z niegroźnymi obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. 33-latek stracił prawo jazdy, a w niedługim czasie usłyszy zarzuty za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości za co kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności.
Wypadek w Paterku. Mogło dojść do tragedii
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?