Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wypadek na JAR-ze. 48-latek zginął zakleszczony między pojazdami

wap
Jesienią ubiegłego roku doszło do śmiertelnego przygniecenia 44-letniego pracownika podobną koparkowo-ładowarką. Wtedy do tej tragedii doszło na placu budowy Muzeum Twierdzy Toruń. Przyjechała tam wówczas ciężarówka z transportem materiałów budowlanych. Nie miała ona własnych urządzeń do ich wyładunku, dlatego na pomoc ruszył operator koparko-ładowarki. Podjechał w pobliże ciężarówki i wyszedł z maszyny.


W tym samym czasie, inny z pracowników zaczął otwierać boczną burtę ciężarówki. I właśnie wtedy doszło do tragedii. Koparko- ładowarka została pozostawiona na niewielkiej skarpie. Zsunęła się z niej i uderzyła w pracownika przy  aucie ciężarowym. Przygniotła go do bocznej burty pojazdu, który miał zostać rozładowany.

Zobacz także:

Jakie zasady w sklepach podczas epidemii koronawirusa?

- Jest to żerowanie na nadzwyczajnej sytuacji, z jaką obecnie mamy do czynienia. Takie działanie ze strony przedsiębiorców jest skrajnie nieetyczne - podkreśla UOKiK. I czeka na sygnały.
Jesienią ubiegłego roku doszło do śmiertelnego przygniecenia 44-letniego pracownika podobną koparkowo-ładowarką. Wtedy do tej tragedii doszło na placu budowy Muzeum Twierdzy Toruń. Przyjechała tam wówczas ciężarówka z transportem materiałów budowlanych. Nie miała ona własnych urządzeń do ich wyładunku, dlatego na pomoc ruszył operator koparko-ładowarki. Podjechał w pobliże ciężarówki i wyszedł z maszyny. W tym samym czasie, inny z pracowników zaczął otwierać boczną burtę ciężarówki. I właśnie wtedy doszło do tragedii. Koparko- ładowarka została pozostawiona na niewielkiej skarpie. Zsunęła się z niej i uderzyła w pracownika przy aucie ciężarowym. Przygniotła go do bocznej burty pojazdu, który miał zostać rozładowany. Zobacz także: Jakie zasady w sklepach podczas epidemii koronawirusa? - Jest to żerowanie na nadzwyczajnej sytuacji, z jaką obecnie mamy do czynienia. Takie działanie ze strony przedsiębiorców jest skrajnie nieetyczne - podkreśla UOKiK. I czeka na sygnały.
48-letni mężczyzna zginął w wypadku przy pracy, do którego doszło przy ulicy Fortecznej w Toruniu. Postępowanie w tej sprawie prowadzą Państwowa Inspekcja Pracy i policja.
od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto