Wujek z Torunia gwałcił i molestował? Za krzywdzenie dziewczynek stanie przed sądem
Prokurator: krzywdził je latami Dla swoich ofiar Sławomir J. był osobą bliską i znaczącą w rodzinie - był ich wujkiem. Według śledczych, Joasię zaczął krzywdzić latem 2005 roku. Dziewczynka miała wtedy 9 lat. Przez kolejnych pięć lat mężczyzna miał zmuszać dziewczynkę do współżycia. - Stosował przemoc i groźby. Straszył dziewczynkę, że powie rodzicom o wszystkim, co robili. Wykorzystywał jej nieświadomość tego, że nie ponosi za to żadnej odpowiedzialności - mówi prokurator rejonowy Marcin Licznerski. Akt oskarżenia mówi o kilku okresach krzywdzenia Joasi, dzieląc przestępstwo na poszczególne czyny: doprowadzenie przemocą i groźba do obcowania płciowego, doprowadzanie w ten sam sposób do poddawania się tzw. innym czynnościom seksualnym, a także wykorzystanie dziewczynki po uprzednim upojeniu jej alkoholem (w październiku 2011 roku). Wreszcie, mowa jest także o tym, że przez kilka lat Sławomir J. prezentował małoletniej własne czynności seksualne. Druga dziewczynka - Aneta - krzywdzona była w okresie od 2010 do 2015 roku. Gdy zaczął się jej dramat miała 10 lat. Według prokuratury, Sławomir J. przez te wszystkie lata wielokrotnie zmuszał małoletnią do poddawania się tzw. innym czynnościom seksualnym. Zobacz także: Nowy basen przy ul. Bażyńskich. Zobaczcie jak obecnie wygląda!