Włocławek: Sprawca fałszywych alarmów bombowych w rękach policji
Następnego dnia, tuż po 8.00 dyżurny włocławskiej komendy odbiera kolejny telefon o tej samej treści. I tym razem informacja była krótka. Mówiła mianowicie o tym, że za kilka minut bomba wybuchnie w innej szkole. Policjanci i tym razem natychmiast podjęli działania. Kolejne kilkaset osób, decyzją dyrekcji, zostało ewakuowanych. Kilka godzin pracy policjantów na szczęście również i tej informacji nie potwierdziło. W międzyczasie funkcjonariusze zajęli się ustalaniem sprawcy fałszywych alarmów. Wczoraj wpadli na jego trop. Bezmyślnym "żartownisiem" okazał się 19-letni uczeń jednej ze szkół. Mężczyzna nie krył zdziwienia, że został ustalony. Z pewnością nie do śmiechu będzie mu, kiedy uświadomi sobie, że ta zabawa może go kosztować do 8 lat więzienia. Niewykluczone też, że sąd obciąży go kosztami działań wszystkich służb.