Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wielka afera o labradory pod Toruniem! Sąd uniewinnił właścicielkę hodowli, ale to nie koniec sprawy

MO
Ta hodowla ma uznaną markę. Pani Monika w Osieku nad Wisłą pod Toruniem prowadzi ją od dwóch dekad. Najpierw specjalizowała się w dogach niemieckich, a potem jej serce skradły labradory. Wraz ze wspólniczką doczekała się wielu sukcesów. To z tej hodowli pochodzi wiele championów. Jej klientami od dawna są też osoby zza granicy. Niestety, komuś ta działalność bardzo przeszkadza.

POLECAMY:Pacjentki komplementują kuchnię lecznicy na Bielanach, w końcu jest smacznie!

Bezpośrednia sąsiadka hodowli, która - jak ustalił Sąd Rejonowy w Toruniu - zamieszkując tutaj wiedziała, że obok jest hodowla psów, ciągle się skarży. Przeszkadzają jej rzekome ujadania psów, brud i smród. Kobieta od 2016 roku skargi kierowała m.in. na policję i do sanepidu. Efekt? Dużo pracy dla toruńskiego sądu. Właścicielka hodowli ma obecnie drugą sprawę wykroczeniową w toku. Pierwsza toczyła się przed Sądem Rejonowym od września 2018 roku i zakończyła wyrokiem po ponad roku. Nie jest on jednak prawomocny, bo niezadowolona z uniewinnienia pani Moniki sąsiadka odwołała się.

POLECAMY:Przestępcy poszukiwani przez kujawsko-pomorską policję. Sprawdź, czy kogoś znasz!
Ta hodowla ma uznaną markę. Pani Monika w Osieku nad Wisłą pod Toruniem prowadzi ją od dwóch dekad. Najpierw specjalizowała się w dogach niemieckich, a potem jej serce skradły labradory. Wraz ze wspólniczką doczekała się wielu sukcesów. To z tej hodowli pochodzi wiele championów. Jej klientami od dawna są też osoby zza granicy. Niestety, komuś ta działalność bardzo przeszkadza. POLECAMY:Pacjentki komplementują kuchnię lecznicy na Bielanach, w końcu jest smacznie! Bezpośrednia sąsiadka hodowli, która - jak ustalił Sąd Rejonowy w Toruniu - zamieszkując tutaj wiedziała, że obok jest hodowla psów, ciągle się skarży. Przeszkadzają jej rzekome ujadania psów, brud i smród. Kobieta od 2016 roku skargi kierowała m.in. na policję i do sanepidu. Efekt? Dużo pracy dla toruńskiego sądu. Właścicielka hodowli ma obecnie drugą sprawę wykroczeniową w toku. Pierwsza toczyła się przed Sądem Rejonowym od września 2018 roku i zakończyła wyrokiem po ponad roku. Nie jest on jednak prawomocny, bo niezadowolona z uniewinnienia pani Moniki sąsiadka odwołała się. POLECAMY:Przestępcy poszukiwani przez kujawsko-pomorską policję. Sprawdź, czy kogoś znasz! Fot. Polska Press/Tekst: Małgorzata Oberlan
Pani Monika hodowlę labradorów w Osieku nad Wisłą pod Toruniem prowadzi od 20 lat. Od kilku lat psy przeszkadzają sąsiadce i toruński sąd ma co robić. Temat nie schodzi z wokandy...
od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto