Przyroda ośniańska stanowi niezwykłą wartość dla mieszkańców, więc gdy w grudniu 2019 rada miejska przyjęła projekt uchwały zezwalającej na zmianę zagospodarowania przestrzennego na terenie uroczysk pod inwestycje, partia Zieloni, która prężnie w Ośnie działa, poprosiła w imieniu swoim i mieszkańców Ośna władze o spotkanie. - Uroczyska to ogromna chluba Ośnian. Mieszkańcy z lubością spędzają swój wolny czas pośród jezior, lasów, zachwycających gatunków ptaków, wspaniałości otaczającej roślinności. To dzięki ośniańskiej przyrodzie, miasteczko zyskało miano azylu od zgiełku, a tym samym jest magnesem dla turystów szukających spokojnego wypoczynku – mówi Alicja Matwiejczuk, przewodnicząca partii Zieloni z Ośnie Lubuskim.
Zieloni poszli do władz
Przewodnicząca zaznacza, że zieloni wspierają pozyskiwanie energii z elektrowni wiatrowych, jednakże mocno sprzeciwiają się budowie czegokolwiek na ośniańskich uroczyskach, bo może to zaburzyć naturalne funkcjonowanie tego obszaru i mieć na niego destrukcyjny wpływ. Zieloni poprosili więc władze gminy o możliwość wyłączenia terenu Uroczyska Ośniańskich Jezior oraz Uroczyska Doliny Lenki z projektu uchwały o zmianie zagospodarowania przestrzennego tych terenów. W kilka dni po spotkaniu partia otrzymała pismo od burmistrza Stanisława Kozłowskiego i przewodniczącego rady Henryka Łapko, w którym zapewniono, iż teren uroczysk nie będzie placem budowy.
Wiatraków na uroczyskach nie będzie
Burmistrz zapewnia, że tak właśnie będzie.
- Gmina będąc odpowiedzialną za cały wachlarz spraw lokalnych, prowadzi szereg działań studyjnych pozwalających na realizację koncepcji między innymi związanych ze zwiększeniem dochodów własnych bez konieczności sięgania do kieszeni mieszkańców, a ta sytuacja dotyczy właśnie tego typu działań – mówi Gazecie Lubskiej burmistrz Stanisław Kozłowski.
Zaznacza też, że póki co, nic nie jest przesądzone. Sprawa ewentualnej budowy wiatraków we wskazanej lokalizacji jest w bardzo początkowej fazie, którą można określić na tym etapie ledwo zamierzeniem inwestycyjnym.
- Podjęcie zmiany studium to początek długiej drogi, której finału w postaci uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w tym momencie nie można być absolutnie pewnym. Jedno jest pewne, elektrownie wiatrowe nie będą zlokalizowane w granicach obszarów cennych przyrodniczo – mówi Kozłowski. Burmistrz zapewnia też zaniepokojonych mieszkańców, że cały proces dochodzenia do ewentualnej ostatecznej decyzji o lokalizacji wiatraków będzie prowadzony z udziałem mieszkańców.
- Bardzo się cieszymy, że burmistrz liczy się z mieszkańcami. Nie chcemy, żeby zmieniono zagospodarowanie przestrzenne tak, by powstały tu wiatraki. W ogóle nie godzimy się na zmianę zagospodarowania, by nie doszło do tego, by na uroczyskach powstał jakakolwiek firma. Ośno urzeka klimatem i chcemy, żeby tak zostało. Co do samych wiatraków nic nie mam, ale jest dużo innego miejsca, żeby je tam zlokalizować – mówi mieszkanka Marzena Sakson-Nowak.
Czytaj też: Jeziora Ośniańskie wyglądają jak nanizane na nitkę
Wideo: Ośno Lubuskie z lotu ptaka. Autor filmu: Grzegorz Walkowski
- Górzyca. Dziś pierwszy dzień Festiwalu Aniołów
- Stilon, Ursus, Komes i nie tylko. Kultowe zakłady pracy [ZDJĘCIA]
- Górzyca: Jesienne spotkania z poezją... [WIDEO]
- Jeździsz rowerem? Omijaj drogę nr 31 albo walcz o trasę rowerową
- Słubice: Na początku ludzie się śmiali, że legalnie dostaną konopie...
- Słubice na starych, pięknych fotografiach [GALERIA]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?