Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Węzeł przed toruńskim Dworcem Wschodnim ponownie do konsultacji? Domaga się tego rada okręgu

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Węzeł przed Dworcem Wschodnim jest konieczny, ale przesiadkowy, a nie forsowany na siłę przez władze miasta gigantyczny węzeł komunikacyjny. Na budowę takiego molocha nikt Toruniowi nie da pieniędzy - uważają członkowie Rady Okręgu Jakubskie-Mokre. Domagają się konsultacji społecznych i dostosowania projektu do potrzeb oraz możliwości.
Węzeł przed Dworcem Wschodnim jest konieczny, ale przesiadkowy, a nie forsowany na siłę przez władze miasta gigantyczny węzeł komunikacyjny. Na budowę takiego molocha nikt Toruniowi nie da pieniędzy - uważają członkowie Rady Okręgu Jakubskie-Mokre. Domagają się konsultacji społecznych i dostosowania projektu do potrzeb oraz możliwości. Sławomir Kowalski
Węzeł przed Dworcem Wschodnim jest konieczny, ale przesiadkowy, a nie forsowany przez władze miasta gigantyczny węzeł komunikacyjny. Na budowę takiego molocha nikt Toruniowi nie da pieniędzy - uważają członkowie Rady Okręgu Jakubskie-Mokre. Domagają się konsultacji społecznych i dostosowania projektu do potrzeb oraz możliwości, jakie dotyczą Dworca Wschodniego.

Obejrzyj: Kulisy sesji fotograficznej Siła Kobiet 2022

od 16 lat

W czwartek Rada Miasta ma się zająć uchwałą przygotowaną przez Radę Okręgu Jakubskie-Mokre, która dotyczy budowy węzła przesiadkowego przed dworcem Toruń Wschodni. Dlaczego, przecież konsultacje w tej sprawie Urząd Miasta zorganizował pod koniec stycznia 2021 roku?

Polecamy

Urzędnicy i projektanci z Transprojektu Gdańskiego przedstawili wtedy dwa warianty. Pierwszy zakładał m.in. rozbudowę wiaduktu w ciągu ul. Kościuszki - poprzez poszerzenie o jeden pas ruchu po południowej stronie z dobudową ciągu pieszo-rowerowego w postaci niezależnej równoległej kładki - oraz rozbudowę skrzyżowania na placu Skarbka. Znakiem rozpoznawczym drugiego wariantu były dwa ronda oraz przejścia podziemne pod placem Skarbka. Wariant pierwszy zakładał rozbiórkę dwóch domów i garażu u wylotu ul. Sobieskiego, zgodnie z propozycją drugą, wyburzonych miało być pięć budynków mieszkalnych i trzy gospodarcze. Pierwszy wariant zakładał wycinkę 90 drzew i nasadzenie 45, drugi wycinkę 52 i nasadzenie 56.

W jaki sposób przyjęli obie propozycje uczestnicy konsultacji?

Uczestnicy konsultacji nie zostawili na obu projektach suchej nitki. Wskazywali na to, że chociaż oficjalnie była mowa o budowie węzła przesiadkowego, faktycznie chodzi o rozbudowę infrastruktury dla transportu indywidualnego. Ani organizatorzy ani projektanci nie byli w stanie powiedzieć ile osób korzysta z dworca, a co za tym idzie, mogłoby korzystać z węzła. Mieszkańcy okolic zwracali uwagę na to, że brakuje im miejsc, w których mogliby pójść z dziećmi na spacer, zaś proponowane przejścia podziemne uznali za niebezpieczne. Okazało się też, że oba projekty zakładały likwidację wjazdu, z którego korzystają ciężarówki zaopatrujący sąsiadujący z dworcem salon samochodowy.

Co się zmieniło po konsultacjach?

Plan opracowany po tym spotkaniu niewiele różnił się od preferowanego przez władze miasta wariantu drugiego. Przejścia podziemne jak były, tak są. Podobnie jak ronda. Z wyburzeń również nikt nie zrezygnował. W gruncie rzeczy jedyną znaczącą zmianą są proporcje zieleni przeznaczonej do wycinki oraz posadzenia. Pod topór ma pójść 39 drzew, posadzonych ma być 219.

- Plan sytuacyjny, zawierający podsumowanie konsultacji społecznych, zatwierdzono do dalszej realizacji tj. do opracowania projektów budowlanych i wykonawczych, decyzją Prezydenta Miasta Torunia nr 1146/X/21/AJ z dnia 12 października 2021 r. - mówiła nam rok temu Anna Kulbicka-Tondel, rzeczniczka prezydenta Michała Zaleskiego.

Polecamy

Dlaczego rada okręgu domaga się ponownych konsultacji?

Skoro projekt został zatwierdzony, to co się zmieniło, że Rada Okręgu domaga się konsultacji społecznych i zmian?

- Domagamy się zmian, ponieważ zmieniła się rzeczywistość - mówi Piotr Marach, sekretarz RO Jakubskie-Mokre. - Zadłużona na ponad miliard złotych gmina sama takiego giganta nie zbuduje. Unia Europejska również tego nie dofinansuje, ponieważ już nie pozwala inwestować w budowę dróg funduszy przeznaczonych na rozwój komunikacji miejskiej. Na wsparcie rządu także nie ma co liczyć, bo rząd ma dużo większe problemy. Dworzec wreszcie doczeka się remontu, więc węzeł przed nim powstać powinien. Nasza uchwała wychodzi na przeciw wszystkim zgłaszanym podczas poprzednich konsultacji postulatom. Domagamy się budowy węzła przesiadkowego z prawdziwego zdarzenia, ograniczonego do pl. Fryderyka Skarbka i jego otoczenia. Uważamy, że podczas tych konsultacji należy uwzględnić przede wszystkim osoby najbardziej zainteresowane, czyli tych, którzy będą korzystali z dworca i węzła, a nie kierowców samochodów przejeżdżających tranzytem przez miasto.

Czy radni miejscy przyjmą te argumenty? Przekonamy się w czwartek. O szczególnym znaczeniu konsultacji społecznych mówią przedstawiciele wszystkich zasiadających radzie ugrupowań, jednak do projektu uchwały dołączona jest negatywna opinia prezydenta Zaleskiego, który uważa, że żadne nowe okoliczności, uzasadniające przeprowadzenie konsultacji, się nie pojawiły. Czyj głos będzie miał dla radnych większe znaczenie?

Polecamy nasze grupy na Facebooku:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto