Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Toruniu uchodźcy zamieszkają również w szkolnych internatach

Wojciech Pierzchalski
Internat Zespołu Szkół Mechanicznych, Elektrycznych i Elektronicznych przy ulicy św. Józefa
Internat Zespołu Szkół Mechanicznych, Elektrycznych i Elektronicznych przy ulicy św. Józefa Grzegorz Olkowski
Władze Torunia przygotowują szkolne internaty na przyjęcie uchodźców z Ukrainy.

Obejrzyj: Toruń. Most drogowy w nowej odsłonie

od 16 lat

Miasto dla uchodźców z Ukrainy przygotowało do czwartku 320 miejsc. Uciekający przed wojną i agresją Rosji schronienie mogą znaleźć m.in. w Międzynarodowym Centrum Spotkań czy kempingu „Tramp”. Do czwartku z miejsc w tych placówkach skorzystało prawie 200 osób.

Jak zapewniał we wtorek prezydent Torunia, Michał Zaleski, miasto szykuje dla potrzebujących kolejne miejsca. Uchodźcy schronienie mają znaleźć także w szkolnych internatach. Trafić mają do internatu Zespołu Szkół Mechanicznych, Elektrycznych i Elektronicznych przy ul. św. Józefa. Mieszkający tam uczniowie mają być przeniesieni do innych placówek.

Propozycja wywołała niepokój wśród części uczniów i rodziców.

-W trakcie roku szkolnego uczniowie zostali postawieni przed faktem dokonanym. Nie wszystkich stać na dojazdy, nie mają się gdzie podziać. Uchodźcom trzeba pomóc, ale może nie kosztem uczniów – mówi jeden z rodziców.

-Nie mamy innego wyjścia. Jeżeli mamy lokować uchodźców w halach, to lepiej poszukać innej możliwości pomocy – mówi prezydent Michał Zaleski. – Musimy sobie z tym poradzić, stopniowo przenosząc uczniów na miejsca w innych internatach. Prosimy również osoby, które mieszkają niedaleko Torunia i mogą dojeżdżać, to żeby podjęły taką decyzję.

Uczniowie z internatu przy ulicy św. Józefa mają trafić do internatu Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich przy ulicy Osikowej.

-Niewielkie pokoje czteroosobowe stają się pięcioosobowymi, a trzyosobowe - czteroosobowymi. Pogodziliśmy się ze ściskiem, który nastąpi od następnego tygodnia, ale ograniczenie liczby sanitariów do sześciu pryszniców i 12 toalet na prawie 200-osobową społeczność wydaje się trudne - mówi osoba z internatu przy Osikowej i dodaje, że organizowane tu są zbiórki i kiermasze na rzecz uchodźców z Ukrainy.

Prezydent Zaleski dodaje, że niebawem w szkołach ponadgimnazjalnych zacznie się okres maturalny, kiedy zainteresowanie miejscami w internatach spada. Podkreśla, że polskim uczennicom i uczniom jest łatwiej niż tym, którzy uciekają przed wojną.

-Łatwiej jest młodzieńcowi 16- czy 17-letniemu dojechać 20 kilometrów do szkoły czy mieszkać w pokoju w pięć, a nie w trzy osoby, niż rodzinie z dziećmi, przerażonymi wojną, koczować w hali sportowej. Tak na to trzeba spojrzeć. Narzekać na zmianę jest łatwo, ale spójrzmy na zmiany, jakie dotykają uchodźców na ich terenach, gdzie są burzone domy i giną ludzie giną – mówi prezydent Zaleski.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

Władze Torunia szukają dla uchodźców miejsc także w innych obiektach, takich jak hotele, hostele czy obiekty kościelne. Jak informuje Straż Graniczna, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę do Polski dotarło 1,43 miliona osób z Ukrainy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto