W Toruniu manifestacja poparcia dla zmian na Białorusi

Żyve Białoruś! Wspieramy Kupałaūski Teatr - pod takim hasłem dziś na starówce w Toruniu odbyła się manifestacja z udziałem Białorusinów mieszkających w naszym mieście na znak solidarności z Narodowym Teatrem Akademickim im. Janki Kupały. Teatr powstał 14 września 1920 roku i za kilka dni mógłby obchodzić stulecie swego istnienia, został jednak zniszczony tylko dlatego, że aktorzy nie chcieli ukryć swego oburzenia na to co się dzieje w kraju. Przypomnijmy, że 13 sierpnia - po fałszerstwach i gwałtach na ulicach zespół teatru zaapelował o powstrzymanie przemocy i ponowne przeliczenie głosów. Zobacz także:Budżet Torunia. Jak wielka będzie dziura?Dębowa Góra. Połowa lokatorów wykwaterowana 16 sierpnia dyrektor teatru, Paweł Łatuszka, oraz zespół teatru napisali list otwarty do społeczeństwa i sił specjalnych, w którym prosili o niewykonywanie złych rozkazów władzy. 17 sierpnia dyrektor teatru został zwolniony z posady za postawę obywatelską. Następnego dnia minister kultury spotkał się z zespołem teatru, trupa zażądała powrotu dyrektora, a 80 jej członków napisało wypowiedzenie pracy. 21 sierpnia zwolniono 56 osób, kierownika oraz wszystkich reżyserów. Tym samym teatr przestał istnieć. Podczas manifestacji w Toruniu. Podczas manifestacji można było kupić maseczki, flagi białoruskie. Wszystkie pieniądze będą przekazane na pomoc ofiarom represji na Białorusi. .