UMK odwołał obronę doktoratu po kontrowersjach na sympozjum

Przypomnijmy, że 9 maja prof. Lech Morawski jako przedstawiciel Trybunału Konstytucyjnego został zaproszony na sympozjum w Oksfordzie, gdzie zaprezentował stanowisko polskiego rządu. Mówił m.in. o wszechogarniającej korupcji, która dotyczy najważniejszych polityków jak i sędziów m.in. z Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Odnosił się również do kwestii równego traktowania, mówiąc, "jesteśmy konserwatywni, ale mamy ugruntowaną tradycję tolerancji. Dla przykładu obecny rząd jest przeciwko homoseksualistom i takim rzeczom, ale nie ściga ich prokuratura".

Jego wystąpienie nie tylko wzbudziło oburzenie na sympozjum w Oksfordzie, ale również w Polsce. Wypowiedzi prof. Morawskiego dotknęły też pracowników Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, gdzie w poniedziałek na Wydziale Prawa i Administracji miała się odbyć obrona pracy doktorskiej Tymoteusza Marca. Jej promotorem był prof. Lech Morawski, a recenzentami prof. Adam Sulikowski, kierownik Katedry Teorii i Filozofii Prawa na Uniwersytecie Opolskim oraz dr hab. Adam Czarnota, były pracownik UMK.

Kilka dni temu prof. Sulikowski napisał na Facebooku: „Skutki występu prof. Morawskiego są wielorakie. Miałem być recenzentem na obronie doktoratu jednego z doktorantów pana profesora w najbliższy poniedziałek. Dziekan Witkowski zawiadomił mnie jednak, że obrony nie będzie, ponieważ pracownicy UMK poczuli się tak dotknięci wypowiedziami z Oksfordu, że ogłosili bojkot obrony. Dawno nie było w środowisku takich sytuacji”.

Co dalej z obroną doktoratu podopiecznego prof. Morawskiego? Dziś w tej sprawie odbyło się specjalne posiedzenie Rady Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu. Co zadecydowano?

Podczas posiedzenia Rady Wydziału WPiA UMK podjęto specjalną uchwałę. Jej treść prezentujemy poniżej:

1. Wystąpienie b. profesora UMK w Toruniu Lecha Morawskiego będące atakiem na bliskie nam wartości wynikające z Konstytucji, zasady demokratycznego państwa prawa oraz podważanie reguły uczciwości środowisk sędziowskich, w tym Trybunału Konstytucyjnego i Sądu Najwyższego oraz środowisk akademickich, sprawia, że przyjęliśmy z ogromnym oburzeniem wypowiedzi profesora Lecha Morawskiego i stanowczo odcinamy się od nich.

2. Pan Lech Morawski od 30 września 2015 roku nie jest w żaden formalny sposób powiązany z naszym Wydziałem

3. Wyłącznie w trosce o pozbawiony emocji finał przewodu doktorskiego, zdecydowano o przesunięciu terminu planowanej obrony doktoratu, którego opiekunem naukowym jest p. Lech Morawski. W oceni władz dziekańskich obrona z 15 maja 2017 roku nie gwarantowałaby spokojnego i rzeczowego jej przebiegu, a nadto zarysował się możliwość braku wymaganego quorum w komisji Rady Wydziału. W porozumieniu z doktorantem i przy jego pełnym zrozumieniu okoliczności, obrona została zatem przesunięta, a nowy jej termin zostanie ustalony niezwłocznie po tym, jak to będzie możliwe.