Zobacz wideo: Waloryzacja 2022 - od marca podwyżki
Plac św. Katarzyny, godzina 9.40. Targi Pracy w CKU zaczynają się formalnie o 10.00, ale w środku już tłoczno. Z ponad 20 wystawców większość już rozłożyła swoje stanowiska, przygotowała się do pracy i wyłożyła materiały informacyjne - w tym roku także po ukraińsku, angielsku.
Anja, młoda Ukrainka, krąży między stoiskami. Ona też przyszła szybciej. Może to pomoże jej znaleźć pracę? -Bardzo mi zależy i żadnej pracy się nie boję. Od miesiąca jestem z rodziną w Toruniu. Uciekliśmy spod Kijowa. U siebie pracowałam i przy produkcji, w sklepie. Szybko się uczę - zapewnia długowłosa brunetka.
Biedronka otwarta na Ukrainki. "Do wykładania towaru język niepotrzebny"
Anja przyjechała na targi z lewobrzeża, z ulicy Poznańskiej. Nie ma problemu z przemieszczaniem się po mieście. Z językiem polskim - jeszcze tak. Więcej rozumie, niż potrafi wyrazić słowami. Ale pilnie się uczy i z dnia na dzień jest lepiej.
Przy stoisku Jeronimo Martins energiczne rekruterki zapewniają, że język to nie problem. - Przy takich pracach jak wykładanie towaru znajomość języka nie jest konieczna. Zresztą, panie z Ukrainy szybko się uczą - mówi przedstawicielka firmy. -Oczywiście, szukamy też pracowników na inne stanowiska: kasjera, sprzedawcy. Także w niepełnym wymiarze czasu pracy. A przy wykładaniu towaru: również w godzinach nocnych. Oczywiście, płatnych zgodnie z kodeksem pracy.
Anja jest zainteresowana. Ulotka jej pomoże, bo przygotowana jest również wersja w języku ukraińskim. Przy stoisku Jeronimo Martins chętnie objaśniają też, jak dokładnie dodzwonić się na infolinię, przy której czeka pracownik mówiący po ukraińsku. Tam objaśnią, jak i gdzie złożyć CV, jakie są warunki zatrudnienia, płacy itp.
Spółka Intertoll szuka inkasentów na autostradę. "3630 zł brutto plus benefity. Ale bardziej dla Polaków"
Oczywiście, na targach nie brakuje też ofert dla Polaków. Więcej, są też takie, z których Ukrainki raczej nie skorzystają. Przynajmniej te, które nie znają komunikatywnie polskiego i nie mają samochodu.
-Oferujemy pracę w charakterze inkasentów opłat na autostradzie A1. Miejscem pracy są punkty w Turznie, Lubiczu i Nowej Wsi. Nie tak daleko od Torunia, ale transport do pracy zorganizować sobie trzeba samodzielnie. Trzeba też znać język polski, by obsłużyć kierowcę. Podsumowując, obywateli z Ukrainy z rekrutacji absolutnie nie wykluczamy, ale to praca bardziej dla Polaków - nie kryje Monika Półtorak, z którą rozmawiamy przy stoisku spółki Intertoll Polska.
Warunki pracy? Na czas określony - do końca września. To generalnie oferta na lato, związana ze wzmożonym ruchem na autostradzie. Zarobki? "3630 zł brutto plus miesięczna premia za dyspozycyjność i dodatkowe benefity. Spółka oferuje też prywatną opiekę medyczną, dodatkowe ubezpieczenie NNW oraz extra bonus po sezonie wakacyjnym".
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Sohbi, Atos, Flex HR i wiele innych. Kto jeszcze czekał z ofertami na targach pracy?
Na targach w CKU czekało we wtorek na zainteresowanych pracą ponad 20 wystawców. Swoje stoisko miał np. Sohbi Craft Poland znany zakład ze strefy ekonomicznej w Ostaszewie. Tym razem nie rekrutuje na produkcję, tylko szuka pracowników wyższego szczebla, z konkretnymi kwalifikacjami.
Stoisko miały także: firma Atos (przygotowali ulotkę po ukraińsku), producent rolet i żaluzji Schoenberger z ulicy Mazowieckiej 70a w Toruniu, popularna agencja pośrednictwa pracy FLEX HR, Powiatowe Urzędy Pracy dla miasta Torunia i dla powiatu toruńskiego, Ochotnicze Hufce Pracy i wielu innych.
Jak wspomnieliśmy, ruch w gmachu CKU przy Placu św. Katarzyny był duży i to od rana. Z perspektywy przybyszy z Ukrainy, takich jak Anja, ważne były ulotki w języku ukraińskim oraz osoby, które przygotowane były do rozmowy przynajmniej po rosyjsku. Warto podkreślić, że przy każdym stoisku, które odwiedziliśmy, Ukrainki przyjmowane były nie tylko otwarcie, ale i życzliwie. Na wszystkich gościach targów natomiast, niezależnie od nacji, sympatyczne wrażenie robiły te stoiska, na których oprócz ulotek czekały owoce, słodycze i firmowe gadżety. Tak było np. przy stoisku Jeronimo Martins.
Co wtorkowe targi dały Anji spod Kijowa? Najbardziej zainteresowała ją możliwość pracy w sklepie. -Zadzwonię, złożę CV. Bardzo zależy mi na pracy - kończy Ukrainka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
