Wczoraj toruński sąd zdecydował o aresztowaniu 30-latka, który dokonał rozboju. Do zdarzenia doszło tuż po północy z soboty na niedzielę.
Dostawca pizzy realizował właśnie zamówienie, które otrzymał na ul. Mickiewicza. Mężczyzna zrealizował dostawę i wrócił do służbowego fiata pandy. Wtedy został zaatakowany przez mężczyznę, który wyciągnął go z auta. Następnie zaczął szarpać i zagroził mu śmiercią. Po tym wsiadł do pojazdu i odjechał.
Jego podróż nie trwała jednak długo. Zaalarmowany dyżurny Policji przekazał informację o tym, co się stało, do wszystkich patroli. Jeden z nich z Komisariatu Policji w Chełmży na Szosie Bydgoskiej zauważył poszukiwany samochód. Po krótkim pościgu zatrzymał uciekiniera. Badanie wykazało, że mężczyzna prowadził auto mając ponad promil alkoholu w organizmie.
Jeszcze wczoraj policjanci doprowadzili 30-latka do Prokuratury Rejonowej Toruń Centrum - Zachód. Tam z ust śledczych usłyszał zarzut rozboju. Prokurator wystosował też do miejscowego sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd po zapoznaniu się z materiałem zgromadzonym przez śledczych rozpatrzył wniosek prokuratury pozytywnie.
Już wczoraj sprawca tego rozboju trafił do zakładu karnego, gdzie będzie odbywał areszt przez najbliższe trzy miesiące. Dzisiaj wiadomo, że w przeszłości był karany za przestępstwa przeciwko mieniu. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?