Tu wszyscy są wygrani. III Toruńska Olimpiada Osób Niepełnosprawnych [ZDJĘCIA]

- Impreza co roku cieszy się dużym zainteresowaniem. Teraz syatrowało ok. 300 zawodników – mówi menadżer ds. sportu Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Toruniu Seweryn Smorga. – To świetnie, gdyż nie tylko łączy rekreację z wyczynem, integruje środowisko, pozwala pokonywać bariery fizyczne i psychiczne, ale także przeciwdziała wykluczeniu społecznemu.

Olimpiadę – o godz. 10.00 na Stadionie Miejskim im. Grzegorza Duneckiego przy ul.  Bema - tradycyjnie rozpoczął przemarsz z flagą olimpijską. Następnie przy dźwiękach hejnału toruńskiego uroczyście zapalono znicz olimpijski.

Sportowcy rywalizowali w różnych dyscyplinach, które rozgrywane były w kilku miejscach Torunia: w tenisie ziemnym i stołowym, sportach siłowych, bowlingu, bilardzie, pływaniu, konkurencjach lekkoatletycznych i wspinaczce. Startowały w nich wszystkie szkoły specjalne z naszego miasta, w tym szkoła specjalna przysposabiająca do pracy oraz dzieci z klas integracyjnych. Mimo że olimpiada skierowana była głównie do torunian, do Torunia przyjechali także niepełnosprawni z innych miast. Konkurencje dostosowano do stopnia i rodzaju niepełnosprawności.

W czasie, gdy jedni startowali, inni brali udział w grach i zabawach rekreacyjno-sportowych na płycie stadionu miejskiego. Potem przyszedł czas na wręczenie medali, dyplomów i nagród oraz na wspólną biesiadę i występ Andrzeja "Kuby" Kubackiego.

- Tu nie ma  przegranych, Wszyscy zdobywają złote medale uczestnictwa, ponieważ tak naprawdę każdy uczestnik, biorąc udział w zawodach, wygrywa ze swoimi ograniczeniami, ze swoją niepełnosprawnością. A ci, którym poszło najlepiej, dostali nagrody rzeczowe ufundowane przez sponsorów – mówi Seweryn Smorga.