Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tu trup, tam ciekawa wystawa, czyli przedwojenny Toruń w kolorze

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Zdjęcie pochodzi sprzed poszerzenia Łuku Cezara. Widzowie zatem spoglądają głównie na tunel przebity w 1915 roku oraz może jeszcze na nieistniejącą już wieżyczkę poczty.
Zdjęcie pochodzi sprzed poszerzenia Łuku Cezara. Widzowie zatem spoglądają głównie na tunel przebity w 1915 roku oraz może jeszcze na nieistniejącą już wieżyczkę poczty. Narodowe Archiwum Cyfrowe
O, jak ładnie wyglądała przed wojną kamienica przy Łaziennej! O, szkoła przy ulicy Prostej - myśli sobie człowiek przeglądając przedwojenne zdjęcia Torunia w Narodowym Archiwum Cyfrowym i pewnie niewielu oglądających zdaje sobie sprawę z tego, że do ogólnopolskiej bazy fotograficznej zdjęcia te trafiły... z powodu popełnionych w tych budynkach przestępstw. Tak, tak. Archiwalne fotografie kryją wiele ciekawostek niewidocznych na pierwszy rzut oka. Niektóre rzucają się w oczy dopiero po pokolorowaniu.

Smaki Kujaw i Pomorza - sezon 4 odcinek 32:

od 16 lat

Opis obrazu: Ulica Łazienna. Widoczny dom pod numerem 28 - skład obuwia "Mercedes"; skład mebli "Meblopol w sąsiednim lokalu. Archiwum ilustracji "Ilustrowanego Kuriera Codziennego". Poza tymi informacjami, w Narodowym Archiwum Cyfrowym są również daty, zdjęcie zostało wykonane między 1920 a 1939 rokiem. Kamienica efektowna, fotografia ciekawa, tylko dlaczego wzbudziła takie zainteresowanie, że znalazła się w IKC-u? Nam udało się to ustalić. Za ciekawym zdjęciem kryje się zbrodnia, o której głośno było w całej Polsce.

Polecamy

„Toruń stał się widownią niesamowitej historji, o jakich czytać można chyba w romansach kryminalnych lub widzieć w filmach o specyficznym pokroju - informowało "Słowo Pomorskie" 12 stycznia 1933 roku. - Przy ul. Łaziennej 28 znajduje się skład obuwia pod nazwą Mercedes, którego właścicielką jest niejaka Szczygłowa. Przed kilku dniami przyjęła ona służącą 25-letnią Marjannę Gomulińską z Aleksandrowa, która już dawniej u niej służyła”.

Co się wydarzyło podczas kolacji przy ul. Łaziennej?

Kilka dni po zatrudnieniu nowej - starej służącej właścicielka sklepu obuwniczego, Klara Szczygłowa, wybrała się do Bydgoszczy w odwiedziny do rodziny. Przy Łaziennej, poza Gomulińską, została tylko jej krewna - Anna Gersonówna. Wieczorem 8 stycznia Gersonówna zasiadła do kolacji.

„Ledwie zaczęła ją spożywać, gdy kręcąca się po pokoju Gomulińska rzuciła się z tyłu jak wampirzyca na nią, wbiła jej paznokcie w szyję, a następnie zarzuciła jej powróz, którym mocno zaczęła ściskać krtań swojej ofierze - to znów relacja z "Tajnego Detektywa". - Gersonówna w chwili zarzucenia jej pętli na szyję zdołała krzyknąć głosem największego przerażenia...”

Odgłosy szamotaniny zaniepokoiły sąsiadów, którzy przyszli zobaczyć, co się dzieje. Na miejscu zastali służącą przygniatającą Gersonównę do podłogi. Gomulińska próbowała się tłumaczyć, że to wariatka i tylko w ten sposób można powstrzymać jej napad szału. Ten argument jednak sąsiadów nie przekonał, podobnie jak wezwanego policjanta, który odprowadził dusicielkę na komisariat przy Wałach. Nieprzytomna ofiara trafiła natomiast do szpitala.

Jak skończyła dusicielka z Łaziennej?

Dusicielka została zamknięta w celi nr 7. Podczas przesłuchania starała się początkowo przekonać śledczych, że działała na zlecenie swoich tajemniczych kompanów, szybko jednak okazało się, że napad był tylko i wyłącznie jej pomysłem. Miała zamiar zamordować krewną swojej chlebodawczyni i obrabować mieszkanie. Policjanci zaczęli łączyć wypadki toruńskie ze zbrodnią, jaka wydarzyła się nieco wcześniej w Aleksandrowie. Kolejnych zarzutów postawić już jednak nie zdołali. W nocy z 8 na 9 stycznia Gomulińska powiesiła się na kracie w oknie.

Polecamy

Co się teraz mieści w celi nr 7?

Zdjęcie na pierwszy rzut oka zwyczajne, a historia z nim związana taka, że się zimno robi. W tym przypadku zmrożeni mogą się czuć przede wszystkim pracownicy Wydziału Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Torunia i to wcale nie z powodu oszczędności w ogrzewaniu. Budynek dawnego komisariatu na Wałach służy teraz urzędowi miasta, cela nr 7 jest jednym z pomieszczeń wykorzystywanych przez WiR.

Co się wydarzyło w szkole przy Prostej?

Zdjęcie szkoły przy ul. Prostej również pochodzi z zasobów IKC. Jego opis jest także bardzo lakoniczny... Podobnie jak fotografia z Łaziennej, zostało zrobione w roku 1933.

"W niedzielę 26 listopada w godzinach wieczornych rozeszła się po Toruniu wiadomość, że w szkole powszechnej przy ulicy Prostej dokonano potwornego zabójstwa - informowało "Słowo Pomorskie 28 listopada 1933 roku. - Pomimo spóźnionej pory sprawozdawca nasz zdołał zebrać następujące wiadomości: O godzinie 20.15 zgłosił się w komisarjacie policji 22-letni Edmund Kaczyński, mieszkający przy ul. Prostej 4 i oświadczył wobec dyżurnego posterunkowego, że dokonał zabójstwa swej kochanki przez uduszenie. Jako motyw zbrodni podał tło miłosne. Po natychmiastowem aresztowaniu doprowadzono sprawcę na miejsce zbrodni. W jednej z klas szkoły powszechnej przy ul. Prostej zauważyli posterunkowi z kom. Głuchowskim na czele, ciepłe jeszcze zwłoki Marji Kozłowskiej z ul. Kościuszki 76, które były złożone na jednej z ławek. Sprawca na widok swej ofiary zaczął rozpaczać i powtórzył swoje poprzednie zeznania, że czynu zbrodniczego dokonał w stanie afektu. Na szyi denatki znajdują się liczne ślady paznogci, które wskazują na to, że sprawca udusił swoją ofiarę przez zaciśnięcie krtani ręką. Na twarzy Kaczyńskiego są liczne zadrapania, które dowodzą, że Kozłowska ze swoim zabójcą stoczyła zaciętą walkę. Ponieważ zwłoki były jeszcze ciepłe, natychmiast odwieziono je karetką pogotowia do szpitala miejskiego. Pomimo usilnych starań lekarskich zdołano stwierdzić już tylko śmierć".

Spokojnie, nie będziemy w ten sposób omawiać wszystkich zdjęć z przygotowanej galerii. Niestety, swoje sekrety zdradzają tylko fotografie nieliczne. Wszystkim jednak warto się przyjrzeć, ponieważ są ciekawe, pokazują Toruń i jego mieszkańców sprzed lat. Na wielu można również odszukać ciekawe szczegóły - oryginalny kiosk, afisz reklamowy itp. Takie detale często stają się bardziej widoczne po pokolorowaniu zdjęcia, zatem pokolorowaliśmy wszystkie archiwalne widoki. Mogą je Państwo porównać z czarno-białymi oryginałami, które znajdują się w drugiej części galerii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto