Tragedia torunian w bmw na autostradzie pod Łodzią. Są nowe ustalenia prokuratury!

"Nowości" świętują swoje 55-lecie

Ogrom tego dramatu porusza. "Nowości" poznały szczegóły za pośrednictwem prokuratora Krzysztofa Kopani, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Ustalenia śledczych dotyczące przyczyny i przebiegu wypadku z 7 stycznia częściowo różnią się od wstępnych danych przekazanych na gorąco przez policję.

To była sobota, 7 stycznia, tuż przed godziną 18.30. Autostrada A2 pod Łodzią. Młodzi torunianie wracali do rodzinnego miasta z Warszawy. -Podróżowali samochodem marki BMW należącym do 19-latki lub jej rodziców - podaje prokurator Kopania.

Ta 19-latka to uczennica klasy maturalnej II Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu. Jej pasażerami byli: Emilia, szkolna koleżanka z równoległej klasy, oraz 20-letni kolega. Czy jechali rozważnie?

- Wiadomo, że bmw jechało szybko. Na tym odcinku autostrady jednak dozwolona prędkość to 140 km na godzinę. Na razie nie wiemy, czy auto ją przekroczyło. Wiemy natomiast, że siedząca za kierownicą 19-latka nie była doświadczonym kierowcą. Prawo jazdy miała dopiero od kilku tygodni - przekazuje prokurator.

Do dramatu doszło na wysokości miejscowości Nowostawy Dolne (powiat brzeziński). O jego przebiegu wiadomo dziś więcej, niż tuż po tragedii przekazywała policja. Odtworzono między innymi nagrania z autostrady.

-Kierująca bmw poruszała się prawidłowo prawym pasem trasy. Jak wspomniałem, z dużą prędkością. W pewnym momencie (widać to na nagraniu) z prawej strony pojawia się inny pojazd, najprawdopodobniej próbujący włączyć się do ruchu. Wtedy kierująca bmw gwałtownie odbija w lewo, jakby chciała uniknąć kolizji z tym pojazdem. Po zjechaniu na lewy pas bmw zderzyło się z jadącym lewem pasem mercedesem - relacjonuje prokurator Kopania.

Skutki zderzenia były tragiczne. Bmw dachowało. 20-letni pasażer zmarł na miejscu. Strażacy na miejscu robili co w ich mocy, by wydobyć z aut zakleszczone osoby. Na miejscu też od razu przywracano funkcje życiowe młodym dziewczętom. Obie pogotowie ratunkowe zabrało do szpitala. Obie miały bardzo poważne obrażenia. Niestety, mimo wysiłków lekarzy nie udało się uratować życia 18-letniej Emilii.

Przeżył 43-letni kierowca mercedesa z Poznania. Co ważne, wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi - co do tego nie ma wątpliwości.

Stan 19-letniej torunianki, która siedziała za kierownicą bmw, wciąż jest poważny. - Lekarze nie wyrazili zgody na jej przesłuchanie - mówi rzecznik łódzkiej prokuratury.

Śledztwo w sprawie tego wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa w Brzezinach, podlegająca łódzkiej "Okręgówce". Czynności pod nadzorem śledczych wykonują brzezińscy policjanci. Jak wspomnieliśmy, udało się już odtworzyć przynajmniej część nagrań z autostrady A2.

-W środę, 11 stycznia, odbyła się sekcja zwłok zmarłego 20-latka. Na czwartek, 12 stycznia, zaplanowana została sekcja zmarłej pasażerki. Trwają przesłuchania świadków. Zaplanowane są dodatkowe oględziny miejsca zderzenia i pojazdów -przekazuje prokurator Kopania.

Prokurator nie kryje, że śledztwo musi potrwać. Powołany zostanie na pewno biegły z dziedziny rekonstrukcji wypadków drogowych. Zgromadzone muszą zostać wszystkie opinie medyczne, posekcyjne i inne.

Postępowanie toczy się w kierunku nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Na razie prokuratura absolutnie niczego nie przesądza. Realnym scenariuszem jednak pozostaje ten, w którym 19-letnia kierująca BMW usłyszy zarzuty. W tym momencie jednak najważniejszym pozostaje jednak stan jej zdrowia.

Cała społeczność II Liceum Ogólnokształcącego w Toruniu jest do głębi poruszona dramatem. Zmarła w wypadku Emilia i kierująca autem 19-latka były uczennicami klas czwartych ogólniaka (równoległych). Dobrze się znały.

-To śmierć nagła, tragiczna. Wszyscy jesteśmy poruszeni, wszyscy to przeżywamy - mówi "Nowościom" dyrektor liceum Waldemar Gancarz. - Zmarła uczennica była bardzo lubiana przez rówieśników. To była otwarta i empatyczna dziewczyna. I tak zostanie zapamiętana przez nas. Uczyła się w klasie o profilu psychologiczno-pedagogicznym.

Termin pogrzebu osiemnastolatki nie jest jeszcze znany. Szkolna społeczność już przygotowuje się jednak do pożegnania uczennicy. Jeśli tylko taka będzie wola rodziny, w ostatnią drogę Emilię odprowadzić będą chcieli nie tylko przedstawiciele dyrekcji i grona pedagogicznego, ale i uczniowie, przyjaciele, znajomi.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu

Druga uczennica - dziewiętnastolatka, która kierowała samochodem - uczy się w równoległej klasie czwartej "dwójki". Jak zaznacza dyrektor szkoły, to również jej życiowy dramat.

W najbliższą sobotę maturzyści z II LO w Toruniu mają swoją studniówkę. Zabawa nie zostanie odwołana. -Z pewnością jednak zaakcentujemy i uczcimy pamięć zmarłej uczennicy - zapewnia dyrektor szkoły.

Do sprawy na łamach "Nowości" będziemy wracali w miarę postępów śledztwa i czynienia nowych ustaleń.