Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruńskie restauracje się buntują! Otwarcie zapowiadają "Smaki Indii" i "Beza"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Od soboty na klientów czeka m.in. Smaki Indii Restaurant & Cafe Toruń
Od soboty na klientów czeka m.in. Smaki Indii Restaurant & Cafe Toruń Facebook
Trwa ogólnopolski bunt przedsiębiorców z branży gastronomicznej. Mimo obostrzeń pandemicznych, które przedłużono do końca stycznia, coraz więcej restauracji otwiera się i zaprasza klientów do środka. Za przykładem wielu polskich lokali poszła toruńska restauracja "Smaki Indii" i kawiarnia "Beza", które zapowiedziały otwarcie w sobotę, 16 stycznia. Przedsiębiorcy mówią, że mają dość obostrzeń i nie chcą splajtować. Rząd zaczyna się uginać pod presją.

Zobacz wideo: Czy po zakażeniu covid-19 zyskujemy odporność?

#otwieraMY - pod tym hasłem trwa ogólnopolski bunt przedsiębiorców. W ramach obywatelskiego nieposłuszeństwa, dla ratowania padających biznesów i miejsc pracy lokale gastronomiczne, hotelarskie, fitnessowe zaczynają się otwierać mimo zakazu lub zapowiadają to na najbliższe dni. W Toruniu jako jedne z pierwszych otwarcie zapowiedziały: restauracja "Smaki Indii" oraz kawiarnia "Beza".

Polecamy

Lokal "Smaki Indii" mieści się przy ul. Podmurnej 36 na starówce. Właściciele na Facebooku zapowiedzieli, że w sobotę, 16 stycznia, otworzą drzwi restauracji od godziny 11.00. Przestrzegać będą reżimu sanitarnego. "Od początku pandemii nie otrzymaliśmy od naszego państwa żadnego wsparcia, co postawiło nas w bardzo złej sytuacji finansowej. Dłużej nie jesteśmy w stanie czekać! Dla naszej restauracji to być albo nie być" - napisali.

Trwa głosowanie...

Popieracie otwieranie się restauracji mimo obostrzeń panujących w Polsce?

Do rej restauracji dołączyć planuje już kolejny lokal - kawiarnia "Beza" działająca przy ul. Polnej. Jej właściciele zdradzili plan włączenia się do strajku przedsiębiorców na Facebooku. Zaznaczyli jednak, że nie uczynią tego bez akceptacji tego pomysłu ze strony klientów i zapytali ich o zdanie. Odzew był natychmiastowy i aprobujący: "Otwierajcie! Przyjdziemy!".

A jak właściciele "Bezy" uzasadniają swój plan? "Mamy dość już tego cyrku w wykonaniu naszej władzy! Mając do wykorzystania salę o powierzchni 150 metrów jesteśmy w stanie zachować większy reżim sanitarny niż niejeden sklep budowlany, meblowy czy market spożywczy.. Jeśli tak dalej pójdzie, a raczej nic nie wskazuje, że będzie lepiej, nie wiadomo co z nami będzie..." - napisali. Dodając, że plan otwarcia lokalu zakłada przestrzeganie zasad bezpieczeństwa: maksymalnie 5 osób przy stole, żadnych dużych rezerwacji, dostepne tylko 5 stolików na sali.

Rząd ugina się pod presją przedsiębiorców

Akcja #otwieraMY i zapowiadany strajk przedsiębiorców w Polsce przybiera coraz szerszy zasięg. Branże gastronomiczna, hotelarska, rozrywkowa, fitness, czy też właściciele wyciągów narciarskich mają dość obostrzeń związanych z lockdownem ogłoszonym przez rząd. Media od kilku dni donoszą o otwarciach kolejnych interesów, których właściciele wybierają wznowienie działalności nawet jeżeli będzie wiązać się to z mandatami lub karami.

Wygląda na to, że rząd zaczyna się uginać pod presją. Choć jeszcze przed kilkoma dniami restrykcje zostały przedłużone do 1 lutego, to jednak już teraz w gabinecie premiera pojawiają się pomysły poluzowania części obostrzeń. Jak podają dziennikarze RMF FM i "Super Expressu" 1 lutego jest datą graniczną: to właśnie od tego dnia mają wejść w życie złagodzenia obostrzeń. Na pierwszy ogień pójść by miały sklepy w galeriach handlowych, po nich natomiast otworzyć by się mogły hotele.

Prawnicy oferują pomoc

W mediach społecznościowych (przede wszystkim na facebookowych profilach akcji, ale nie tylko) już pojawiły sie wskazówki prawników dla zbuntowanych przedsiębiorców. Zalecają przede wszystkim spokoj i odpowiedzialność. Jeśli otwierać lokal, to zgodnie z sanitarnym reżimem obowiązującym przed zamrożeniem branży. Gdy przyjdzie policja czy sanepid - nie awanturować się, przyjąć do wiadomości popełnienia wykroczenia. Potem - korzystać z prawa do odwołania się itd. W Toruniu pomoc zaoferował już przedsiębiorcom np. Sławomir Mentezen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto