Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruńskie kamienice kryją malowane skarby m.in. polichromie ścienne i stropowe

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Na toruńskim Starym Mieście jest wiele przykładów pięknych polichromii z różnych epok. Znajdziemy je w naprawdę wielu kamienicach.

Aż dziw, że o toruńskich polichromiach mówi się tak mało i w tak niewielkim stopniu wykorzystuje się je przy promocji miasta. Malowane skarby Torunia to tymczasem doskonały dowód na to, jak szczególny charakter ma średniowieczne centrum, pełne kamienic liczących po kilkaset lat. Tych, w których zachowały się cenne polichromie z różnych epok, ścienne lub stropowe, znamy kilkadziesiąt - tylko przy Rynku Staromiejskim znajdziemy ich ponad dziesięć. W tym miejscu omówić wszystkich nie sposób, wybraliśmy tylko część najciekawszych, a przy tym - to ważne -ogólnodostępnych.

Kalendarz na ścianie

Toruń promuje się hasłem „Gotyk na dotyk”, zacznijmy więc od średniowiecza i... supermarketu. O tym, że w „Biedronce” na Szerokiej znajdują się malowidła, wie sporo osób, ale już nie wszyscy wiedzą, ile treści można z nich wyczytać. W medalionach na ścianach znajdziemy tymczasem scenki z poszczególnych miesięcy tworzące kalendarz - wprawne oko wypatrzy m.in. świniobicie oraz żniwa. To jednak nie wszystko - w supermarkecie są też m.in. motywy fantastycznych stworów, a także jeden z bardzo nielicznych w skali całej Polski stropów ze średniowieczną polichromią.

Zobacz koniecznie

Tymczasem na Rynku Staromiejskim pod numerem 10 niemal od wejścia przywita nas wnęka dawnej sieni. Około 1380 roku namalowano w niej przedstawienia św. Jerzego walczącego ze smokiem oraz nieco niżej pokłonu Trzech Króli. Wizerunek mędrców znajdziemy w Toruniu nie tylko w tym miejscu - jako patroni podróżnych pasowali do miasta, w którym nie brakowało kupców, nieraz wyruszających w daleką drogę.

Żegnamy się z gotykiem - pora na renesans. Po sąsiedzku, w kawiarni pod numerem 11, znajdziemy cenny strop, który odkryto w trakcie prac w 2019 roku. Malowidła z przełomu XVI i XVII wieku prezentują podobizny rzymskich cesarzy w tondach. Nasze redakcyjne poszukiwania w bazie polichromii hanzeatyckiej Lubeki dały pozytywny efekt - cesarzy znajdziemy także w jednej z tamtejszych kamienic. Atrakcyjność tej toruńskiej podwyższy natomiast osoba jej dawnego właściciela i inicjatora powstania polichromii - był nim Piotr Artomiusz, twórca słynnego protestanckiego kancjonału i profesor toruńskiego Gimnazjum Akademickiego.

Sam motyw postaci w tondach znajdziemy jeszcze m.in. w kamienicach przy Rynku Staromiejskim 17 (siedziba Okręgowej Rady Adwokackiej) i pod numerem 19 (kawiarnia).

Gwiazdy, lisy, ptaki...

Zwiedzając Muzeum Sztuki Dalekiego Wschodu w Kamienicy pod Gwiazdą warto spojrzeć nie tylko na eksponaty, ale i na liczne malowane stropy. Najcenniejszy pod względem walorów artystycznych, nie tylko w tej kamienicy, ale i w całym mieście, jest ten w tylnym trakcie parteru, z końca XVI wieku, z przepięknie przenikającymi się ośmioramiennymi gwiazdami, rombami oraz kwadratami.

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

Niewiele późniejszy, z około 1600 roku, jest strop w pijalni czekolady przy Szerokiej 40, gdzie w oczy od razu rzucają się przedstawienia czterech ewangelistów, scenki z bajek o lisie, czy przedstawienia ptaków, w tym warzęchy. Egzotyczny ptak, nawet dziś tylko wyjątkowo spotykany w Polsce, trafił do toruńskiej kamienicy dzięki popularnym w tamtych czasach wzornikom, w których artyści mogli znaleźć gotowe formy zarówno ornamentalne, jak i przyrodnicze.

Na naszej trasie nie może zabraknąć barokowych polichromii z XVIII wieku. I choć zdecydowana większość toruńskich malowideł znajduje się na Starym Mieście, także w nowomiejskiej części średniowiecznego zespołu miejskiego nie brak zabytków tego rodzaju. Przy ulicy Królowej Jadwigi 8, w sklepie na parterze, znajdziemy strop z programem ikonograficznym - scenki prezentują m.in. drwala rąbiącego drzewo, śmierć, a także serce unoszące się ku niebu i inskrypcję „Deine Freud bey Gott” („Twoja radość w Bogu”).

Dokładną datę powstania - 1753 rok - ma strop najpóźniejszy. W restauracyjnej sali przy Rynku Nowomiejskim 3 zobaczymy ornament rocaille oraz lwy trzymające precel z koroną i przypominające, że właściciel kamienicy, Georg Christian Hoppe, był piekarzem.

Polecamy

Nie wszędzie wejdziemy

Niestety, nie wszystkie toruńskie malowidła są ogólnodostępne. Od lat nie ma możliwości obejrzenia wyjątkowych gotyckich polichromii ściennych przy Królowej Jadwigi 9, w prywatnych rękach pozostają też m.in. wnętrza ze średniowiecznymi malowidłami przy Żeglarskiej 5 i 16.

Zamknięta jest od pewnego czasu kamienica przy Szerokiej 16 (dawna siedziba PKO) z aż pięcioma malowanymi stropami z XVIII w., nie inaczej jest z tzw. kamienicami Rösnera przy Chełmińskiej 26 czy pomieszczeniem przy Szewskiej 11, na stropie którego znajduje się piękny malowany anioł z XVII wieku.

Może kiedyś i one znów będą dostępne dla wszystkich chętnych...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Toruńskie kamienice kryją malowane skarby m.in. polichromie ścienne i stropowe - Toruń Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto