Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruński Garbaty Mostek się sypie. Czy wreszcie doczeka się remontu?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Drogowcy łatają Garbaty Mostek i łatają...
Drogowcy łatają Garbaty Mostek i łatają... Szymon Spandowski
Toruński Garbaty Mostek się sypie. Jego stan woła o pomstę do nieba. Na ziemi jakoś szans na jego szybki i skuteczny ratunek nie widać.

Toruń. Garbaty Mostek w coraz gorszym stanie

Opowieść o remontach Garbatego Mostka w Toruniu przypomina południowo-amerykańską nowelę. Drogowcy cały czas mostek łatają, a jego betonowa nawierzchnia cały czas się sypie i końca nie widać. W zasadzie jest coraz gorzej, o czym każdy, kto wspinał się ostatnio po wybrakowanych schodach, wie najlepiej. A ruch tam był i jest spory.

To się nie zmienia, zmieniają się za to koncepcje. Siedem czy osiem lat temu remont kładki miał przygotować Miejski Zarząd Dróg. Później ciężar ten spoczął na Polskich Kolejach Państwowych, które tuż obok miały także zbudować przystanek kolejowy. Ostatecznie jednak przystanku nie będzie. Kto i kiedy zajmie się remontem przejścia łączącego Mokre i Jakubskie Przedmieście?

- Garbaty Mostek jest przewidziany do przebudowy w ramach projektu realizowanego wspólnie z PKP S.A i PKP PLK S.A.: modernizacja linii kolejowej 353 na odcinku Toruń Główny Toruń Wschodni - wyjaśnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Obecnie trwa projektowanie zarówno torowisk jak i modernizacji mostu czy też przebudowy węzła przesiadkowego przy stacji Toruń Wschodni. Realizacja projektu może nastąpić po uzyskaniu środków zewnętrznych przez PKP. Do tego czasu przeprowadzamy corocznie naprawy bieżące przejścia przez tory.

Ciekawe, jak długo tym razem będzie widać efekty tych napraw? Dla osób z wózkami, bądź tych, którzy mają problemy z poruszaniem się, mostek w obecnej formie i stanie, jest wyzwaniem. Warto jednak pamiętać, że nie jest to konstrukcja byle jaka. Przekonaliśmy się o tym w 2013 roku, gdy dostaliśmy z Urzędu Miasta prośbę o pomoc w ustaleniu daty jego budowy. Okazało się wtedy, że betonowy łuk nie powstał w latach 60., jak podawały niektóre źródła, ale znacznie wcześniej.

Polecamy

Kiedy powstał Garbaty Mostek?

"Przy Geret ulicy wybudowany będzie pomost dla przechodniów, który łączyć ma ulicę Schwerina i Królewską - informowała "Gazeta Toruńska" w kwietniu 1913 roku. - Ponieważ w tym miejscu pociągi wszelkiego rodzaju zazwyczaj czekać muszą sygnału wjazdowego ożywiona komunikacya na ulicach tych była wstrzymywaną. Ze względu na w pobliżu leżące koszary, administracya kolejowa zwróciła się do fiskusa wojskowego, żeby przyczynił się również do poniesienia pewnej części kosztów, a wówczas wybudowany zostanie pomost dla przechodniów i ruchu wozowego. Fiskus do wniosku tego się jednak nie przychylił".

Mostek jednak powstał i to zanim jeszcze ulica Gereta stała się ulicą Chrobrego, Królewska - Sobieskiego, a patronem ul. Schwerina stał król Stefan Batory. Betonowy łuk Garbatego Mostka został zwieńczony pięknymi balustradami, zaś na obu jego końcach znajdowały się bardzo efektowne żeliwne łuki, na których zawieszone były latarnie. Całość pięknie zamykała oś ulicy Batorego, robiła jednak wrażenie również od strony Jakubskiego Przedmieścia.

Polecamy

Kiedy Garbaty Mostek stracił ozdoby?

Łuki i balustrady zostały zlikwidowane w 1967 roku. Zachowały się jednak na archiwalnych zdjęciach, jakich dostaliśmy od naszych Czytelników sporo. Na gospodarzach miasta te łuki również zrobiły wrażenie.

- Bardzo nam na ich przywróceniu zależy - mówiła pod koniec 2013 roku Mirosława Romaniszyn, która była wtedy miejskim konserwatorem zabytków. - Takich rzeczy nie zachowało się wiele, a przecież stanowią one dowód rozwoju toruńskich przedmieść. Jest to dowód troski władz Torunia z początku XX wieku o wygodę i estetykę budowanych wtedy obiektów.

Co zamierzał zrobić z Garbatym Moskiem Miejski Zarząd Dróg?

Na początku roku 2014 powstała koncepcja łącząca tradycję i nowoczesność.

- Koncepcja zakłada remont istniejącej kładki, z odtworzeniem m.in. bram wejściowych - mówiła "Nowościom" Agnieszka Kobus-Pęńsko.

Zgodnie z dokumentem, który miał być punktem wyjścia przy tworzeniu projektu, zabytkowa kładka miała służyć pieszym. Obok niej miała zaś powstać druga, przeznaczona dla osób z wózkami, niepełnosprawnościami oraz rowerzystów.

Czy kiedyś doczekamy się realizacji tych planów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto