Toruński Festiwal Smaku w sobotę i niedzielę w centrum targowym przy Szosie Bydgoskiej

Tajemnicą tradycyjnych lokalnych przysmaków jest bazowanie na naturalnych składnikach, nieużywanie konserwantów oraz utrwalone przez pokolenia sposoby wytwarzania. Dawniej cała produkowana żywność miała te cechy.

Targi turystyczne i Toruński Festiwal Smaków, czyli oferta regionu na 2015

Przez lata zmieniły się zarówno kulinarne gusty, jak i sposoby masowej produkcji żywności. Dziś powoli powracamy do tradycyjnych potraw. Dlatego kuchnia regionalna, poszukująca naturalnej żywności, oryginalnych smaków i aromatów zdobywa coraz więcej zwolenników.

- Kuchnia zmienia się nieustannie na całym świecie, szczególnie na skutek globalizacji i zerwania dawnych relacji z naturą. Również w Polsce w ostatnich dziesięcioleciach zmieniła się bardzo mocno - przyznaje zajmujący się kulinarną historią dr hab. Jarosław Dumanowski prof. UMK. - Otworzyła się ona na świat, egzotyzm, po okresie peerelowskiej posuchy pojawiło się w niej dużo więcej produktów, ale również mocno się uprzemysłowiła, pojawił się fast food. Od Kilkunastu lat możemy jednak zaobserwować, coraz silniejszy, trend poszukiwania receptur sprzed lat, a nawet wieków. Coraz więcej osób interesuje się tą kuchnią, która była bardzo mocno związana z naturą. O historii jedzenia będziemy mogli dowiedzieć się naprawdę wiele podczas weekendowego festiwalu.

Piernik do wszystkiego
Poznając arkana kulinarnej historii, nie sposób nie zadać sobie pytania, czy w Toruniu istniała jakaś specyficzna lokalna kuchnia? - Już dawno temu zdawano sobie tutaj sprawę z wartości dzisiaj powiedzielibyśmy marketingowej piernika - mówi prof. Dumanowski. - Władze miasta już w XVIII wieku powoływały specjalne komisje rozstrzygające o wyższości toruńskiego piernika nad innymi.

Był on też wyraźnym wyróżnikiem przepisów pochodzących z Torunia. - Piernik pojawiał się tutaj, już w kuchni średniowiecznej. Łączono wówczas np. smaki słodkie z ostrymi zwłaszcza egzotycznych przypraw - wyjaśnia Jarosław Dumanowski. - W najstarszej toruńskiej książce kucharskiej ,spisanej po polsku, z 1885 roku mamy ślady takich pomysłów na wykorzystanie piernika. Dodawano go np. do czerniny. Znajdziemy tam też sposób na karpia w sosie piernikowym. Wśród przepisów piernik widnieje, także jako dodatek do słynnych klopsów kenigsberskich.

Według dawnych receptur
Podczas Toruńskiego Festiwalu Smaku organizatorzy zaplanowali wyjątkowy konkurs kulinarny o Chochlę Prezydenta Miasta Torunia. Ci którzy staną w szranki będą musieli przygotować potrawy według historycznych receptur. Co mogą wybrać, wyjaśnia nasz rozmówca.

- Może to być np. Krzyżacki sos piernikowy, którego przygotowanie, rękopisy z XV wieku przedstawiają następująco "Jeśli chcesz zrobić dobry sos z pierników, posiekaj je tak drobno jak chlebki pieprzowe i zagotuj z winem, przetrzyj przez sito jak sos pieprzowy, dodaj dosyć cynamonu i imbiru. Warz to w panwi, wlej do miski do sosów i posyp cukrem" - cytuje archiwalne dokumenty Dumanowski.

Każdy kto chciałby dowiedzieć się czegoś więcej o tej historycznej kuchni i skosztować wyjątkowych przysmaków powinien pojawić się w sobotę i niedzielę w toruńskim Centrum Targowym "Park" przy Szosie Bydgoskiej.