Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruński bulwar pełen archeologicznych ciekawostek. Na co tym razem trafili drogowcy? [Zdjęcia]

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Widoczna po prawej stronie kaponiera powstała w latach 20. XIX wieku.
Widoczna po prawej stronie kaponiera powstała w latach 20. XIX wieku. Z archiwum Szymona Spandowskiego
Podczas prac na toruńskim bulwarze drogowcy odsłonili fundamenty... ufortyfikowanego przedszkola. Wcześniej natomiast trafili m.in. na pozostałości prochowni z czasów napoleońskich oraz tajemniczej budowli, prawdopodobnie pamiętającej jeszcze czasy szwedzkiego potopu.

Obejrzyj: Kulisy sesji fotograficznej Siła Kobiet 2022

od 16 lat

Wygląda na to, że Bulwar Filadelfijski jest zbudowany na bardzo solidnym fundamencie. Albo raczej wielu solidnych fundamentach. Zaczęły się one wyłaniać z wykopów po rozpoczęciu prac przy budowie nieszczęsnych pawilonów, a gdy pod murami pojawili się jeszcze drogowcy, lista znalezisk zaczęła się szybko wydłużać. Robotnicy właśnie odsłonili pozostałości sporej budowli sąsiadującej z Bramą Mostową. Między fundamentami widać fragmenty kamiennej posadzki, a także ceramikę i kości, ale tego typu pamiątek przeszłości na bulwarze wala się mnóstwo. Co to za obiekt, którego relikty znajdowały się tuż pod chodnikiem?

- Są to fundamenty kaponiery - wyjaśnia Leszek Kucharski, archeolog z Muzeum Okręgowego w Toruniu, nadzorującego prowadzone na bulwarze prace. - Tym razem nie jest to niespodzianka, obiekt ten przetrwał do czasów powojennych, widać do na wielu archiwalnych zdjęciach i pocztówkach.

Kiedy została zbudowana kaponiera przy Bramie Mostowej?

Kaponiera została zbudowana w latach dwudziestych XIX wieku, stanęła w miejscu urzędu celnego, a w każdym razi budynku, który służył celnikom pobierającym opłaty od osób korzystających z mostu. Kaponiera broniła dostępu do bramy, pełniła też inne funkcje. Starsi torunianie do dzisiaj wspominają znajdujące się tam przedszkole, była to z pewnością najlepiej ufortyfikowana ochronka w tej części Europy. Placówka działała tam już w latach międzywojennych. W 1936 roku kierowniczką Miejskiego Przedszkola nr 1 przy ul. Mostowej była siostra Wanda. A co tam było przed przedszkolem? Mogła być kostnica.

"Zwłoki kobiety w wieku około 30 lat wyłowił wczoraj niedaleko przystani pan Józef Zdanowicz - donosiła "Gazeta Toruńska" 6 maja 1900 roku. - Zmarła była przyodziana bardzo dostatnio, miała na sobie czarny żakiet z futerkiem krymskiem, czarną suknię i czarne rękawiczki. Zwłoki wystawiono w miejskiej trupiarni przy Bramie Mostowej".

Nie mamy pewności, czy na pewno chodziło o ten budynek, z bramą sąsiaduje również dom, w którym znajduje się dziś biuro miejskiego konserwatora zabytków, jednak dawny forteczny obiekt o grubych murach, a do tego położony najbliżej rzeki, do przechowywania zwłok wydobytych z Wisły topielców nadawał się najbardziej.

Jakie funkcje pełnił budynek, którego fundamenty zostały odkryte przy Bramie Żeglarskiej?

Fundamenty kaponiery niespodzianką nie były. Teoretycznie podobnie powinno być również z murem, który wyłonił się w kwietniu z wykopu przy Bramie Żeglarskiej. Jak się okazało, obiekt ten był zaznaczony na planie Torunia z końca XVIII wieku, został również uwieczniony na pochodzącym z 1861 roku najstarszym zdjęciu toruńskiej panoramy wiślanej. Budynek pełnił funkcje koszarowe i więzienne. Archeolodzy się go nie spodziewali.

Co jeszcze pojawiło się w wykopach na bulwarze?

O tym znalezisku informowaliśmy, podobnie jak o pozostałościach prochowni z czasów napoleońskich odkrytych przy Bramie Żeglarskiej we wrześniu. Później zrobiło się tam jeszcze ciekawiej, ponieważ przed Basztą Gołębnik z ziemi wyłoniły się bardzo solidne fundamenty budowli, która do dziś jest zagadką. Być może są to pozostałości fortyfikacji z czasów potopu szwedzkiego.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, prace na bulwarze nie zostały poprzedzone wykopaliskami. Zwrócili na to uwagę również eksperci z Narodowego Instytutu Dziedzictwa, którzy przygotowali opinię dotyczącą budowanych na bulwarze pawilonów.

Archeolodzy jedynie sprawują nadzór nad prowadzonymi robotami, ten zaś ogranicza się praktycznie tylko do kontroli wykopów robionych przez budowlańców. W przypadku tajemniczych fundamentów przed Gołębnikiem badacze będą jednak mieli większe pole do popisu. Badania w tym miejscu zostaną przeprowadzone niebawem. Miejmy nadzieję, że dowiemy się na ten temat więcej, a przy okazji pewnie trafią się jeszcze jakieś niespodzianki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto