Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. "Żar Tandori" zniknął? Kolejna plajta po "Kuchennych rewolucjach"?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Magda Gessler i jej "Kuchenne rewolucje" zmieniały "Żar Tandori" w listopadzie 2018 roku. Teraz ten niewielki lokal z kuchnią indyjską i tajską działa jako "Ganpati" przy ul. Małe Garbary 21.
Magda Gessler i jej "Kuchenne rewolucje" zmieniały "Żar Tandori" w listopadzie 2018 roku. Teraz ten niewielki lokal z kuchnią indyjską i tajską działa jako "Ganpati" przy ul. Małe Garbary 21. fb/Małgorzata Oberlan - wszystkie fot.
Restauracja "Żar Tandori" z Torunia zniknęła! Czy to kolejna już restauracja w mieście, która przeszła "Kuchenne rewolucje" Magdy Gessler i mimo tego splajtowała? Sprawdziliśmy, ile prawdy jest w tej krążącej po mieście historii.

Zobacz wideo: Waloryzacja 2022 - od marca podwyżki

od 16 lat

Mała restauracja, założona przez dwóch Nepalczyków, działała w lokalu przy ul. Małe Grabary 26. Najpierw nazywała się "Masala Twist". W roku 2018 przeszła "Kuchenne rewolucje" i zmieniła nazwę na "Żar Tandori". Niedawno jednak zniknęła z gastronomicznej mapy Torunia. Co się stało?

Nowa nazwa, nowy adres i "Kuchenne rewolucje" z dumą prezentowane już od ulicy

Szczęśliwie, ta restauracja nie podzieliła "Listu z Kaukazu", któremu nawet Magda Gessler nie pomogła i który kilka miesięcy temu musiał zamknąć drzwi na zawsze. Nie - smaczny biznes z kuchnia indyjską i tajską działa nadal! Tyle, że niedawno postanowił zacząć nowe życie: zmienił adres i nazwę.

Lokal po pierwsze się przeprowadził. Ale całkiem niedaleko! Jego nowy adres to ul. Małe Garbary 21. Po drugie, restauracja zmieniła nazwę. Teraz nazywa się "Ganpati". W nowej lokalizacji jest nieco przestronniej, ale i ładniej. Wnętrze jest kolorowe i świeże. To, co jednak zapewne ucieszy dotychczasowych amatorów serwowanych tutaj dań, to kontynuacja kulinarnej linii.

"Ganpati" to nadal restauracja z kuchnią indyjska i tajską. Od "Kuchennych rewolucji" lokal w nowym wydaniu absolutnie się nie dystansuje. Więcej - chwali się udziałem w programie już od samego wejścia. Na ulicy wystawia bowiem planszę z menu, opatrzoną tytułem "Kuchenne rewolucje".

Czy nowa nazwa to w tym przypadku dobre marketingowo rozwiązanie? Czas pokaże. Na razie - sprawdziliśmy w miniony weekend - klientów restauracji nie brakuje. A zadania łatwego nie ma, bo w swojej kategorii musi konkurować w Toruniu z innymi lokalami. Popularne "Smaki Indii", "Royal India" czy "Bangkok" to tylko przykłady restauracji ze starówki, które też kuszą indyjskim lub tajskim menu.

Polecamy

Magda Gessler przy ulicy Małe Garbary w Toruniu. Jak wyglądały tutaj "Kuchenne rewolucje"?

Magda Gessler wezwana została na ratunek do "Masali Twist" w 2018 roku. "Kuchenne rewolucje" odbyły się tutaj w listopadzie 2018 roku, a na telewizyjnej antenie pojawiły się już w roku 2019.

Bar działający wówczas przy ul. Małe Garbary 26 prowadzili dwaj rodowici Nepalczycy. Prajwal przyjechał do Warszawy na studia i zaczął pracować jako kucharz w jednej z renomowanych restauracji indyjskich. Gotowanie stało się jego zawodem, który polubił. Ram już jako 16-latek uwielbiał kuchnię. Przeprowadził się z Nepalu do Indii, a następnie do Dubaju, gdzie pracował w gastronomii. Kiedy kolega zaproponował mu wyjazd do Polski zgodził się bez wahania. Niestety, biznes w Toruniu jakoś się nie powiódł.

Zdarzały się całe tygodnie, w których dosłownie nikt nie odwiedzał restauracji. Brak pieniędzy powodował, że właścicieli nie było też stać na poprawę wystroju i wyposażenia lokalu. Magdę Gessler na pomoc postanowiła wezwać Sara, kelnerka. To ona zgłosiła restaurację do udziału w "Kuchennych rewolucjach".

Przebieg programu był burzliwy. Na głowy Nepalczyków posypały się ze strony telewizyjnej gwiazdy gromy: za sztuczne barwniki i konserwanty, bałagan i nie tylko. Tak zwany sprawdzian wypadł jednak dobrze. Magda Gessler po powrocie na ulicę Małe Garbary zaakceptowała efekty rewolucji.

Po rewolucji "Masala Twist" zmieniła nazwę na "Żar Tandori". Zmienił się nie tylko szyld, ale i wystrój lokalu oraz menu. Karta stała się krótsza, choć wciąż najważniejsze były w niej dania kuchni tajskiej i indyjskiej. Co można było tutaj zjeść? Na przykład thai salad, czyli tajską sałatkę z sałaty rzymskiej, avocado, mango i cebuli, doprawionych kolendrą i polanych dressingiem (porcja kosztuje 18 zł). Inne polecanie przysmaki to lamb samosa, vegetarian samosa, tandoorie chicken tikka, tandoorie lamb tikka oraz salty lassi, czyli napój na bazie jogurtu z dodatkiem kminu i kozieradki. Co zrozumiałe, klienci najczęściej zamawiali dania polecane przez restauratorkę.
Polecamy nasze grupy na Facebooku:

Ciężki czas pandemii. Również lokale po "Kuchennych rewolucjach" jej nie wytrzymały

Okres pandemii dał się boleśnie we znaki całej gastronomii. "Żar Tandori" nie był wyjątkiem. Dzielnie jednak walczył o przetrwanie - głównie daniami na wynos. Jak widać, lokal przeżył ciężki czas i działa nadal, choć pod inną nazwą i pod nowym adresem.

W całym kraju nie brakuje jednak przykładów biznesów, których nawet wizyta Magdy Gessler i udane "Kuchenne rewolucje" nie uratowały przed plajtą. W Toruniu taki los spotkał "List z Kaukazu". Restauracja z daniami kuchni zakaukaskiej, która zapraszała gości na ulicę Łazienną, kilka miesięcy temu zamknęła swoje podwoje na zawsze. Jej młody właściciel - Norbert Gackowski - w rozmowie z "Nowościami" przyznał, że innego wyboru już nie miał. Błędy w zarządzaniu, których się nie wypierał i skutki pandemii sprawiły, że popadł w długi. Aby ich nie generować jeszcze bardziej, musiał biznes zamknąć.

WARTO WIEDZIEĆ. Co dziś zjemy w restauracji "Ganpati" na starówce?

  • Przystawki z patelni, sałatki, zupy - rodem z kuchni indyjskiej i tajskiej - to dania, od których można zaczynać ucztowanie w "Ganpati"
  • Dania główne bazują na marynowanym kurczaku, następnie pieczonym, podawanym z różnymi sosami i dodatkami.
  • Zupa Tom Yum, Green lub Red Curry z warzywami, kurczakiem krewetkami - takie przysmaki kuchni tajskiej również znajdziemy w menu.
  • Nie zawiodą się tutaj również wegetarianie i weganie. W ofercie nie brakuje indyjskich i tajskich dań, przygotowywanych na bazie czarnej fasoli, soczewicy i ciecierzycy. Oczywiście, z dodatkiem warzyw, sosów, tradycyjnie wyrabianego jogurtu.
  • Uwaga, jest też menu dla dzieci. Na finał lunchu, obiadu czy kolacji można też zamówić słodki deser. Oczywiście, liczyć tu można tez na podstawy: Naan i Butter Nann oraz Garlic Naan (placek pszenny i placek pszenny z masłem oraz z czosnkiem i masłem).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto