Obejrzyj: Tak wygląda Toruń z Oka Kopernika na Jordankach
Pod koniec ubiegłego roku poszła w Toruń wiadomość, właścicielka baru z zapiekankami przy Wielkich Garbarach zamierza go zamknąć. Powodem miał być wyższy rachunek za prąd - o 300 procent. Wiadomość zelektryzowała torunian. Ruszyli na Wielkie Garbary zapiekanki i hot dogi z pieczarkami.
"Zapiekanki" przy Wielkich Garbarach: uratowali je klienci
- Byłam ogromnie zaskoczona tym, co się stało po mojej zapowiedzi - mówi Elzbieta Kus, prowadząca bar. - Pojawiło się więcej klientów i postanowiłam wstrzymać się z decyzją o zamknięciu.
"Zapiekanki" przy Wielkich Garbarach są jednym z najstarszych barów działających na starówce. Funkcjonują od 42 lat. Najpierw zapiekanki sprzedawali tu teściowie pani Elżbiety, potem jej mąż, w końcu ona.
- Są to zapiekanki według niezmienionej od ponad 40 lat receptury. Wiele osób wpada też na hot dogi z pieczarkami, by przypomnieć sobie smak dzieciństwa czy młodości. Mam stałych klientów, wracają też ludzie spoza Torunia, którym kiedyś zapiekanki zasmakowały podczas festiwalu Skyway - opowiada Elżbieta Kus.
W ostatnim tygodniu marca "Zapiekanki" przy Wielkich Garbarach były zamknięte przez dni. Niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy jednak nie sprawdza się czarny scenariusz.
- Nie, po prostu bar prowadzę sama, więc gdy zdarzy się jakaś sytuacja losowa, na przykład choroba, to go nie otwieram - wyjaśnia Elżbieta Kus.
Polecamy
Pizza pod Arkadami: od 1 kwietnia lokal znów jest otwarty
Po kilku miesiącach przerwy znów otwarty jest lokal w innej części starówki - na rogu ulic Różanej i Piekary. Do końca ubiegłęgo roku był tu bar "Domowa pizza pod Arkadami". Jego właściciel zakończył działalność, przeszedł na emeryturę. Od soboty 1 kwietnia na klientów czeka w tym miejscu "Pizzeria pod Arkadami".
- Od lat prowadzimy pizzerię "Venus" na Bydgoskim Przedmieściu, przy ulicy Reja - mówi Hubert Kinstler, właściciel "Pizzerii pod Arkadami". - Postanowiliśmy spróbować też na starówce. Lokal przy Różanej będzie się jednak różnił od pizzerii "Venus", przede wszystkim menu.
W ofercie "Pizzerii pod Arkadami" są nie tylko pizze, choć one dominują. Jest ich ponad 20 rodzajów, każda w trzech rozmiarach. Poza tym można tu zjeść makarony, typowe dania obiadowe, sałatki, gofry i różne napoje. Uczniowie i studenci mogą skorzystać z 10-procentowej zniżki.
- Latem przy lokalu będzie ogródek, przymierzamy się też do sprzedaży zapiekanek i kebabów z okienka - dodaje Hubert Kinstler.
Warto przeczytać
Pizza przy Różanej: tradycja od ponad 40 lat
Przypomnijmy, że lokal przy ulicy Różanej 5 ma długą gastronomiczną. Lata temu był tu cieszący się złą sławą bar. Sytuacja zmieniła się pod koniec lat 70. XX wieku. Otwarto tu pizzerię. Wielu torunian wpadało tu na pizzę na grubym, drożdżowym cieście i barszcz. Często na wolne miejsce w pizzerii przy Różanej trzeba było długo czekać. Potem zmieniali się właściciele lokalu. W jego ofercie zawsze była jednak pizza.
Otwarcie "Pizzerii pod Arkadami" to nie jedyna zmiana w gastronomicznej ofercie toruńskiej starówki. Osoby prowadzące bary, kawiarni i restauracje musiały zmagać się z efektami pandemii koronawirusa, a potem kryzysu gospodarczego. Niektóre lokale zostały zamknięte, ale otwierano też nowe. W ostatnich miesiącach na Rynku Nowomiejskim w miejscu pizzerii "Osteria di Bitondo" otwarto gruzińską restaurację "Chinkalnia". Przy Chełmińskiej zakończyła działalność kawiarnia "Kona Coast Cafe". W jej miejscu powstała druga na starówce "Bułka". W innych punktach zabytkowego centrum Torunia takie zastępstwa nie nastąpiły. Puste lokale czekają na nowych najemców i wznowienie działalności gastronomicznej.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
