Toruń. Wszystkie igloo dla bezdomnych rozdane! Poznań poszedł w ślady Torunia - tam namioty zasponsorowało miasto

Zobacz wideo: Takie są skutki wprowadzenia programu 500 plus

Toruń był pierwszym miastem w Polsce, w którym postanowiono zabezpieczyć na zimę osoby bezdomne w termiczne namioty typu igloo. Pomysł i organizacja to zasługa społeczników z charytatywnej organizacji "Serce Torunia".

Akcja budziła kontrowersje, ale dziś już wiadomo, że w połączeniu z regularnym patrolowaniem pustostanów i innych miejsc, gdzie zimą pozostają bezdomni, ma sens. Termiczny namiot "jedynka" po prostu ratuje życie - chroni przed zamarznięciem.

Pierwszą osobą bezdomną, która zamieszkała w igloo w Toruniu, był pan Krzysztof. - Nie chciał iść na zimę do noclegowni, bo to oznaczałoby rozstanie z ukochanym psem - tłumaczył Michał Piszczek, społecznik z "Serca Torunia".

Kolejne namioty (toruńscy społecznicy pozyskali ich jesienią dziesięć) zostały już rozdane. Ostatnie trafiły do pewnego pustostanu. Chronią przed zamarznięciem ludzi, którzy naprawdę z bardzo różnych powodów trafili na ulice i z różnych przyczyn nie chcą zimy spędzać w schronisku czy noclegowni.

Owszem, czasem powodem bywa nałóg alkoholowy. Są jednak i osoby, które nie chcą lub nie potrafią żyć "na kupie" z wieloma innymi. Nie jest tajemnicą, że w skupiskach osób bezdomnych dochodzi do kłótni i aktów agresji, powtarzają się problemy ze świerzbem, wszawicą etc. To ciemniejsza strona większości noclegowni w kraju, które mimo wszystko - to nie ulega dyskusji - są miejscami bardzo potrzebnymi.

Poznań to kolejne miasto w kraju, które postanowiło termicznymi namiotami ochronić bezdomnych na swoich ulicach. W Wielkopolsce akcją zajęli się społecznicy z charytatywnej organizacji "Zupa na Głównym". Igloo sprowadzili z Czech. Jak informują, zadanie zostało sfinansowane ze środków publicznych miasta Poznania.

Od października społecznicy z "Serca Torunia" regularnie patrolują pustostany, dworce, ogródki działkowe i inne miejsca przebywania osób bezdomnych. Towarzyszą strażnikom miejskich, którzy mają w tym ogromne doświadczenie. W trakcie tych patroli społecznicy udzielają pomocy medycznej, rozpoznają potrzeby osób bezdomnych i wracają z konkretami.

- Między innymi na finasowanie tych patroli przeznaczamy pieniądze, które udało się zebrać dzięki "Esencji Serc", czyli pierwszej charytatywnej kolacji na rzecz pomocy osobom bezdomnym w Toruniu - mówi Michał Piszczek.

Dodajmy, że kolacja zorganizowana przez restauracje "Esencja" przy hotelu "Eter" to jeden ze sposobów pozyskiwania funduszy. "Serce Torunia" ma stałych i doraźnych darczyńców. Natomiast w poniedziałek (6 marca) społecznicy zorganizowali kiermasz charytatywny w Centrum Targowym "Park" przy Szosie Bydgoskiej, połączony z licytacjami rozmaitych darów przekazanych na ten cel.

Z kolei w pierwszą sobotę marca zorganizowano kolejną tzw. wydawkę. To comiesięczna akcja "Serca Torunia" prowadzona tuż przy Miejskim Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn w Toruniu. Osoby bezdomne zawsze mogą przy takiej okazji liczyć na gorący posiłek (tym razem była grochówka), kanapki, prowiant, odzież, obuwie i nie tylko.

Systematycznie pomocą służą potrzebującym panie fryzjerki, które za darmo strzygą bezdomnych. Ekipa medyczna natomiast służy doraźną pomocą i radą. Poza tym, każda taka wydawka to po prostu okazja do spotkania, bycia razem, wysłuchania się wzajemnie.

W pierwszą sobotę marca akcję wsparli między innymi: sieć Aldi Polska, Fundacja Pomocy samotnym Matkom oraz ekipa Macieja Okońskiego z Fortu IV w Toruniu.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu

Wszyscy zainteresowani włączeniem się w działalność "Serca Torunia" znajdą namiary telefoniczne i mailowe na facebookowym profilu organizacji, pod jej nazwą.