Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń: Wakacje z duchami: co łączy właściciela kamienicy z krzyżami na Barbarce? [zdjęcia]

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Kamienica Roberta Tilka ogląda z wieży kościoła świętego Jakuba
Kamienica Roberta Tilka ogląda z wieży kościoła świętego Jakuba Szymon Spandowski
Poszukiwanie duchów bywa bardzo pożytecznym zajęciem. Dzięki naszej akcji "Wakacje z duchami" udało się rozwiązać pewną zagadkę historyczną łączącą Barbarkę z jedną z najbardziej imponujących XIX-wiecznych kamienic toruńskiej starówki.

Toruń jest pełen niesamowitych historii! Nie trzeba wymyślać nowych legend, wystarczy znaleźć dobre źródło opowieści przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Nie jest to łatwe, ponieważ rodzin o tak bogatych korzeniach zostało w mieście niewiele. Na szczęście jest pani Sylwia Dullin, która niezwykle ciekawymi i bogatymi wspomnieniami swoimi oraz swojej rodziny karmi nas od wielu lat.

Ostatnio zwiedzaliśmy kamienicę na rogu Rynku Nowomiejskiego i ul. Świętego Jakuba, należącą do rodziny pani Sylwii od trzech pokoleń. Czytelniczka podzieliła się opowieściami o duchach, jakie usłyszała od babci, oraz wspomnieniami niesamowitych sytuacji, jakich sama była świadkiem. Było ich tyle, że zabrakło nam miejsca na opowieść o sąsiedzie i jego niezwykłym domu. Obiecaliśmy, że do tego tematu wrócimy, co właśnie czynimy. Z dużą frajdą, ponieważ przy okazji udało się rozwiązać pewną nurtującą nas od dawna zagadkę.

Czyje inicjały znajdują się na kamienicy przy Piernikarskiej 1?

Dom na rogu ul. Piernikarskiej i Świętego Jakuba do dziś robi duże wrażenie. Wśród ozdób zachowanych na fasadzie okazałej kamienicy, można znaleźć litery RT. Co one oznaczają? To inicjały Roberta Tilka, jej właściciela, a zarazem również właściciela znanej toruńskiej odlewni. Tilk był m.in. twórcą słynnego pawilonu kratownicowego w parku na Bydgoskim Przedmieściu, który niestety nie zachował się do naszych czasów. Produkował balustrady (jedną z nich można zobaczyć w kościele św. Janów), w latach 80. XIX wieku zakładał telefony, rury głosowe, a później także centralne ogrzewanie - w kilku toruńskich domach zachowały się jeszcze kaloryfery z napisami "Robert Tilk Thorn".

Co spotkało woźnicę, który wziął z piwnicy worek węgla?

Bogaty i wpływowy przedsiębiorca był również wolnomularzem, dzięki czemu miał posiadać nadprzyrodzone zdolności. Doświadczyć ich miał woźnica, który mieszkał w kamienicy babci pani Sylwii. Pewnego razu odwiózł on Roberta Tilka na dworzec. Widział, jak Tilk wsiada do pociągu i odjeżdża do Berlina. Woźnica postanowił skorzystać z okazji i wracając do domu, zajrzał jeszcze do piwnicy kamienicy Tilka, aby wziąć stamtąd worek węgla.

- Później opowiadał babci, że cały czas czuł czyjąś obecność, chociaż był w piwnicy sam - mówi Sylwia Dullin. - Uważał, że Tilk musiał go obserwować, ponieważ gdy wrócił, wezwał go do siebie i powiedział, że jeżeli będzie kiedyś potrzebował węgla, ma się zgłosić i go dostanie. Niech już jednak nie bierze go sam.

Czy młynarze z Barbarki byli krewnymi Roberta Tilka?

Nazwisko Tilk dziś kojarzone jest pewnie głównie z Barbarką. Na cmentarzu przy kaplicy spoczywają dzierżawcy tamtejszego młyna, którzy bardzo się dla osady zasłużyli: Heinrich i Emilia Tilkowie. Młynarz zmarł w roku 1879, zaś jego żona w 1865 roku, daty ich urodzin i śmierci widnieją na dwóch, niedawno odrestaurowanych żeliwnych krzyżach. Czy Tilkowie z Barbarki i właściciel odlewni byli spokrewnieni? Wiele na to wskazywało. Dzięki poszukiwaniom toruńskich duchów wiemy już na pewno, że oba krzyże z Barbarki powstały w odlewni przy ul. św. Jakuba. Robert Tilk był bowiem synem młynarzy z Barbarki. Urodził się w 1948 roku, do Torunia przeniósł się w roku 1863. Karierę rozpoczął od spółki założonej ze stolarzem Schultzem. Firma m.in. odbudowywała budynki kolejowe zniszczone podczas powstania styczniowego na kolei warszawsko-wiedeńskiej. Toruńscy fachowcy już wtedy cieszyli się wielkim uznaniem. Później Tilk pracował przede wszystkim dla chwały Torunia - takiego właśnie sformułowania użył autor artykułu na temat Tilka, jaki pojawił się na początku niemieckiej okupacji na łamach "Thorner Freiheit".

O Robercie Tilku pamięta dziś niewielu, jego imponujący dom z pewnością jednak każdy, kto spacerował po Nowym Mieście, kojarzy.

- Kamienica powstała w 1887 roku. Jest to obiekt pod wieloma względami wyjątkowy - mówi historyk sztuki, prof. Michał Pszczółkowski. - Po pierwsze, to jedna z niewielu kamienic toruńskich okresu pruskiego, projektowanych przez dyplomowanego architekta: zdecydowana większość obiektów wielorodzinnych powstawała na deskach projektowych lokalnych mistrzów budowlanych i murarskich. W tym przypadku, zapewne ze względów prestiżowych, inwestor zlecił projekt architektowi, i to z samego Berlina. Był to Julius Rulffs. Styl kamienicy Tilka to neorenesans francuski, jedna z najchętniej stosowanych szat w architekturze kamienic, ale w tym przypadku mamy do czynienia z realizacją o wyjątkowo wysokim poziomie formy i rozmachu dekoracji. Na elewacjach pojawiają się trzy płyciny z wyobrażeniami różnego rodzaju narzędzi i urządzeń, symbolizujących branżę Tilka: produkcję metalową. W kilku miejscach, na stolarce drzwiowej, w podniebieniu narożnego wykusza i w medalionach powyżej okien, znajdziemy monogramy właściciela, RT lub T, będące przejawem jego inwestorskiej dumy. Monogramy właścicieli na fasadach kamienic pojawiają się dość często, ale nigdy aż tylu miejscach. Warto też zwrócić uwagę na postaci dwóch kobiet z pochodniami, podpierających wykusz. Są to mityczne lampady, podziemne nimfy; wprowadzenie takiego tematu stanowiło zapewne aluzję do profesji właściciela kamienicy, wyroby metalowe wykonywano wszak z daru ziemi, czyli rudy żelaza. Wyjątkowy charakter ma wreszcie wnętrze budowli, zwłaszcza kręcona klatka schodowa z kutą, metalową balustradą - takich reprezentacyjnych klatek schodowych nie znajdziemy w toruńskich kamienicach zbyt wiele.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto