Pewnie niejednemu torunianinowi w tym momencie serce stanęło: czy to możliwe, aby symbol i wizytówka miasta, faktycznie płonął?
Dzielni strażacy gotowi, z poświęceniem życia, ratować zabytek wysiedli z wozów i nie widząc wyraźnych oznak pożaru zapukali w ratuszową bramę i… Wszyscy mogą odetchnąć z ulgą, bo był to tylko fałszywy alarm. Na całe szczęście nie mieliśmy powtórki z roku 1703, kiedy to w czasie oblężenia miasta przez Szwedów, doszło do największego pożaru w historii naszego ratusza. Przypomnijmy, że w jego wyniku uległ zniszczeniu niemal cały wystrój wnętrz, zawaliły się szczyty, a przez kolejnych 19 lat gmach pozostawał bez dachu. Dopiero w latach 1722-1737 przeprowadzono kompleksową odbudowę, dzięki temu dziś możemy mówić, że mamy najpiękniejszy ratusz w całej Polsce.
PO TORUNIU - blog miejski miejsc znanych i nieznanych
http://potoruniu.blogspot.com/
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?