Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Szpital na Bielanach ma nowego robota da Vinci. Lekarze: "To przyszłość chirurgii"

Wojciech Pierzchalski
Wojciech Pierzchalski
15 milionów złotych kosztował nowoczesny robot chirurgiczny da Vinci, który trafił do szpitala na toruńskich Bielanach. Umożliwi lekarzom komfortowe przeprowadzanie bardzo skomplikowanych operacji, również na odległość.
15 milionów złotych kosztował nowoczesny robot chirurgiczny da Vinci, który trafił do szpitala na toruńskich Bielanach. Umożliwi lekarzom komfortowe przeprowadzanie bardzo skomplikowanych operacji, również na odległość. Grzegorz Olkowski
15 milionów złotych kosztował nowoczesny robot chirurgiczny da Vinci, który trafił do szpitala na toruńskich Bielanach. Umożliwi lekarzom komfortowe przeprowadzanie bardzo skomplikowanych operacji, również na odległość.

OBEJRZYJ WIDEO: Powstała Toruńska Rada Kobiet

od 16 lat

Do nowego budynku Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. L. Rydygiera przeniosły się już niemal wszystkie oddziały, które docelowo mają zapełnić nowoczesną lecznicę. Do tej pory w nowym budynku miejsce znalazły oddziały kardiologiczny, internistyczny, okulistyczny, hematologii. Działa też Szpitalny Oddział Ratunkowy. Na dniach lekarze zaczną pracować na chirurgii.

- Jesteśmy na końcu wieloletniej ścieżki budowy nowego szpitala, ale już myślimy o tym, co dalej - mówi marszałek województwa Piotr Całbecki. Samorząd przygotowuje się do wyburzenia starego budynku szpitala. - Dokumentacja techniczna jest na ukończeniu i sądzę, że w połowie roku uporamy się z procedurami i będziemy ogłaszać przetarg na wyburzenie i zbudowanie nowego szpitala, który oprócz oddziałów, będzie miał część laboratoryjną - dodaje marszałek.

Kolosalna różnica dla pacjentów i lekarzy

Do nowego budynku przeniosą się jeszcze oddziały neurochirurgiczny i ginekologiczny. - Przenoszenie oddziałów oznacza sporo wyzwań dla personelu medycznego i niemedycznego. To wielkie wyzwanie logistyczne - trzeba wyposażyć oddziały w mnóstwo sprzętu. Pracują przy tym serwisanci z całej Polski i Europy. W tym czasie ani na chwilę nie przestaliśmy leczyć - zaznacza dyrektor szpitala, dr Sylwia Sobczak.

Polecamy

Wszystkie oddziały, które zaplanowano umieścić w nowym budynku, mają być przeniesione do końca marca. - Dla pacjentów to kolosalna różnica. Warunki bytowe, sanitarne pacjenta to jedno, ale drugie to diagnostyka, która jest teraz na najwyższym poziomie. W jednym budynku jest miejsce dla pacjentów zarówno somatycznych, jak i psychiatrycznych, to kompleksowa opieka medyczna - zwraca uwagę dyrektor szpitala.

Nowoczesny da Vinci pomoże operować

Powoli rusza także blok operacyjny główny w szpitalu. Ma 10 sal operacyjnych, a także oddziały przedoperacyjny i pooperacyjny. Szpital na Bielanach rocznie wykonuje kilkadziesiąt tysięcy operacji, w ubiegłym roku 16 997.

- Wszystko na tym bloku jest absolutnie najnowszej generacji. Mamy ekrany jakości 4K - jednocześnie możemy operować, oglądać operację, pokazywać ją studentom i transmitować - mówi prof. Marek Jackowski, lekarz naczelny szpitala. - Ten blok jest wymarzony. To jest coś, o czym marzyliśmy przez lata. Zwiedziliśmy masę bloków operacyjnych w Europie i nie tylko, i trzeba powiedzieć, że to najnowszy krzyk mody - chwali.

Polecamy

W nowym bloku operacyjnym lekarze będą korzystać także z nowoczesnego robota da Vinci, zakupionego ze środków samorządu województwa. Jego obsługi szkolą się obecnie chirurdzy, ginekolodzy i urolodzy. - Operacje wykonywane systemem robotycznym są bardzo dokładne. Nie ma drżenia rąk, a przy okazji, operacje są możliwe do przeprowadzenia na bardzo małej przestrzeni - tam, gdzie bardzo trudno dotrzeć np. w operacjach ginekologicznych. Są to operacje najnowszej generacji, po których pacjent bardzo szybko wraca do siebie - wyjaśnia prof. Jackowski.

Operacje za pomocą robota lekarze mogą wykonywać także na odległość dzięki specjalnemu panelowi. Zabiegi są minimalnie inwazyjne i mniej uszkadzające tkanki pacjenta niż w przypadku klasycznej chirurgii. Kadra przyznaje, że dla toruńskiej chirurgii będzie to ogromna pomoc. - Nasza klinika jest bardzo zorientowana na operacje jelita grubego i to właśnie w tych operacjach robot będzie bardzo pomocny. To przyszłość chirurgii - podkreśla lekarz naczelny szpitala.

Do tej pory na budowę nowej lecznicy wydano około miliarda złotych - środki pochodzą głównie z funduszy europejskich. Budowa kolejnego budynku, który zastąpi starą lecznicę, jak szacuje marszałek Całbecki, może pochłonąć nawet 700 milionów złotych. I w tym przypadku samorząd planuje pozyskać środki zewnętrzne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto