Toruń. Straż Miejska na froncie walki z covidem. W sklepach sprawdza maseczki! Co z innymi sprawami?

Zobacz wideo: Akcyza na alkohol i papierosy w górę

Źle zaparkowane samochody? Porzucone śmieci? Niesprzątający po psach ich właściciele? Te i podobne bolączki torunian na razie odstawione zostały na boczny tor. Decyzją wojewody kujawsko-pomorskiego, od 10 lutego do 11 marca Straż Miejska w Toruniu - podobnie jak inne w regionie - oddelegowana została na front działa antycovidowych.

Co to oznacza w praktyce? Wyjaśnia Mirosław Bartulewicz, komendant toruńskich municypalnych.

Strażnicy oddani zostali pod zarząd komendanta miejskiego policji w Toruniu. Większość z nich realizuje teraz, wspólnie z policjantami, patrole w galeriach handlowych i sieciach wielkopowierzchniowych. W ich trakcie kontrolowane jest przestrzeganie reżimu sanitarnego związanego z pandemią - przede wszystkim obowiązek noszenia maseczek. Dotyczy on zarówno klientów, jak i sklepowego personelu.

- Takie patrole strażnicy przeprowadzają łącznie w 14 punktach handlowych. To nie tylko toruńskie galerie, ale i sklepy wielkopowierzchniowe typu Obi, Castorama, Euro RTV/AGD czy E.Leclerc. Patrole trwają od rana do wieczora, generalnie od 6.00 do 22.00, choć w przypadku poszczególnych sklepów godziny ich działalności bywają różne - zaznacza komendant Mirosław Bartulewicz.

Maseczki, zachowanie dystansu, odpowiednia ilość klientów w mniejszych sklepach w galeriach handlowych - to teraz zaprząta głowy strażnikom. Do takich zadań zostali oddelegowani, więc je realizują. Komendant municypalnych wie, że torunianie różnie oceniają tę sytuację. Wielu nie szczędzi krytyki, bo oczekiwałoby zaangażowania strażników na innych, typowych dla nich polach. Te natomiast muszą teraz poczekać...

-O tych krytycznych głosach wiemy. Z drugiej strony jednak są ludzie, którzy doceniają naszą pracę w sklepach. Dowodem podziękowania od klientki, która była świadkiem naszej interwencji: pouczenia i wręczenia maseczki innemu klientowi. Podziękowania przyszły mailem nie tylko do nas, ale i prezydenta miasta - mówi komendant.

Na tym froncie "antycovidowym" strażnicy nie kontrolują jednak (jak kiedyś wcześniej) przebiegów kwarantanny. Tym zajmuje się głównie policja. W mniejszym zakresie niż jeszcze np. w grudniu municypalni kontrolują też pod kątem maseczek pasażerów MZK.

Co teraz odłożone jest na bok? - Zwykłe nasze obowiązki wykonujemy, ale z opóźnieniem. To, co może poczekać, czeka. Myślę to o sprawach typu nieprawidłowo zaparkowany samochód czy zaśmiecanie okolicy. Niezwłocznie podejmujemy za to te zgłoszenia, które mogą oznaczać zagrożenie życia czy zdrowia ludzi. Tak było chociażby w przypadku osób bezdomnych (mróz nocą jeszcze bywa). Nadal realizujemy też jeden dwa patrole w godzinach wieczornych i nocnych - mówi komendant Mirosław Bartulewicz.

Przy okazji szef toruńskich municypalnych zwraca uwagę na formę komunikacji mieszkańców ze Strażą Miejską w Toruniu. -Pomocne okazują się zgłoszenia różnych sytuacji drogą mailową z załączoną dokumentacją fotograficzną. Reagujemy też na zgłoszenia przesyłane SMS-ami - podkreśla. - Nawet, jeśli coś musi poczekać, to nie znaczy, że zostaje zbagatelizowane.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

• Bieżące wypadki i utrudnienia w Kujawsko-Pomorskiem
• Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach?
• Toruń Retro!
• Sport w Toruniu

Zgodnie z zarządzeniem wojewody kujawsko-pomorskiego zmiany w funkcjonowaniu straży miejskich i gminnych mają potrwać do 11 marca. Są regiony w kraju, np. Mazowsze, gdzie ten czas wojewoda określił na jeszcze dłuższy. Wiele zależy jednak od sytuacji epidemicznej oraz obowiązywania obostrzeń sanitarnych.

- Śledzimy sytuację i wyczekujemy, czy np. obowiązek noszenia maseczek w sklepach nie będzie zniesiony. Takie zapowiedzi zaczęły się już pojawiać. Domyślamy się, że w takiej sytuacji wojewoda podjąłby decyzję o szybszym niż 11 marca powrocie straży do standardowego trybu pracy - mówi komendant Mirosław Bartulewicz.

Szef toruńskich municypalnych nie kryje: "Wszyscy już mamy już serdecznie dość pandemii". Prosi jednak torunian o cierpliwość, odpowiedzialność, stosowanie się do obostrzeń i zrozumienie dla zadań, do których strażnicy zostali oddelegowani.

WARTO WIEDZIEĆ. Oto dokładne wytyczne wojewody dla strażników na czas od 10 lutego do 11 marca (komunikat SM w Toruniu)

• "Zgodnie z Zarządzeniem Wojewody Kujawsko – Pomorskiego z dnia 8 lutego 2022 roku, od dnia 10 lutego do dnia 11 marca 2022 roku straże gminne / miejskie w naszym województwie, w tym Straż Miejska w Toruniu, zostaną użyte do wspólnych zadań z Policją w celu realizacji zadań, o których mowa w art. 11 ust. 1 pkt 1 i 3 ustawy o strażach gminnych, a w szczególności:
• dokonywanie dyslokacji patroli straży gminnych (miejskich) zgodnie ze wskazaniami komendantów właściwych terytorialnie jednostek Policji;
• organizacja wspólnych patroli z Policją zgodnie ze wskazaniami komendantów właściwych terytorialnie jednostek Policji;
• prowadzenie innych form współpracy straży gminnych (miejskich) z właściwymi terytorialnie jednostkami Policji, w tym odnośnie weryfikacji realizacji nakazów, zakazów i obowiązków wynikających z przepisów prawa powszechnie obowiązującego, w zakresie zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa SARS-CoV-2, zgodnie ze wskazaniami komendantów właściwych terytorialnie jednostek Policji.
• Biorąc powyższe pod uwagę informujemy mieszkańców, że obecnie realizowane są głównie zgłoszenia związane z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Natomiast pozostałe działania wykonywane są w miarę możliwości w ramach posiadanych sił i środków.
• W związku z tym prosimy o wyrozumiałość".