Toruń: spod 66 tys. ton odpadów wydobywa się metan i siarkowodór. Tykająca bomba na wysypisku śmieci? Nie! To samowystarczalna elektrownia!
Co w tej chwili słychać we wnętrzu śmietnikowej góry, oczywiście poza łomotem kół i gąsienic pracujących na jej powierzchni pojazdów? - Zależy, gdzie ucho przyłożyć - śmieje się Piotr Rozwadowski, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania w Toruniu. - Składowisko pracuje, zachodzą w nim procesy fermentacyjne i powstaje metan. My go dzięki systemowi studni oraz pomp ujmujemy i poprzez odsysanie kierujemy do agregatów, a te produkują nam prąd. W tej chwili Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w ogóle nie korzysta z energii zewnętrznej, zaopatrujemy się sami. Dzięki temu również gaz nie dostaje się do atmosfery. A jest go sporo, ZUOK przetwarza w ten sposób średnio sto tysięcy metrów sześciennych metanu miesięcznie. Kurek z gazem powoli się zakręca. POLECAMY Pożar wysypiska śmieci w ToruniuNowe przepisy o segregowaniu odpadów. Jak robić to prawidłowo?Nowe przepisy drogowe 2020 - co nas czeka?