Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Radni zdecydowali w sprawie Wrzosowiska. Jak głosowali?

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Sala obrad rady miasta podczas dyskusji poprzedzającej głosowanie nad planem dla Wrzosowiska
Sala obrad rady miasta podczas dyskusji poprzedzającej głosowanie nad planem dla Wrzosowiska Szymon Spandowski

Zobacz wideo: Wiosnę w Kujawsko-Pomorskiem mamy w środku zimy.

od 16 lat

Jak się można było spodziewać, dyskusja na temat przyszłości Wrzosowiska była burzliwa i długa. Bardzo uważnie śledzili ją mieszkańcy obecni na sesji rady miasta od samego jej początku. Jeszcze przed sesją do przewodniczącego rady miasta dotarł protest Rady Okręgu Wrzosy dotyczący głosowania na środowym posiedzeniu komisji rozwoju miasta. Pisaliśmy o tym, jej członkowie głosowali dwa razy, ponieważ za pierwszym razem nie udało się policzyć głosów. Miało to znaczenie, ponieważ za pierwszym razem radna Dagmara Tuszyńska (PiS) wstrzymała się od głosu w sprawie kontrowersyjnego planu zagospodarowania Wrzosowiska, za drugim zaś poparła ten plan. Związane z tym wątpliwości miał w czwartek rozwiać mecenas Maciej Krystek, radca prawny rady miasta. Stwierdził, że wszystko było zgodnie z regulaminem, a komisja nie miała odpowiednich warunków do pracy. Słysząc pomruk ze strony publiczności, wypalił.
- Proszę państwa, jeżeli członkowie komisji siedzieli każdy w innym miejscu, pozasłaniani również przez państwa obecnych podczas prac komisji, to nie są warunki normalne do pracy i liczenia głosów!
Zaproponował, aby w przyszłości, gdy na posiedzeniu komisji będzie się można spodziewać gości, radnym zabezpieczono właściwe warunki pracy.

Polecamy

Podczas sesji, ale jeszcze zanim radni zajęli się Wrzosowiskiem, w budynku Urzędu Miasta pojawił się poseł Tomasz Lenz, szef struktur KO w regionie. Radni klubu Koalicji Obywatelskiej poprosili o przerwę, po niej zaś oświadczyli, że ich klub projektu planu nie poprze. Klub KO jest najliczniejszy, jednak nie ma większości, zatem ta decyzja jeszcze nie rozstrzygała o przyszłości planu. Zresztą, jak się później okazało, fakt, że członkowie KO nie poparli planu, nie oznaczał wcale, że byli przeciw.

Sama dyskusja nad projektem rozpoczęła się od wystąpienia dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Anny Stasiak, która przedstawiła plan i jego zmiany. Później głos zabrał przewodniczący rady miasta Marcin Czyżniewski z ugrupowania prezydenckiego pytając, czy często zdarza się tak, że to inwestorzy występują z propozycją zmiany planu. Usłyszał, że tak. Przewodniczący zapytał także, czy plany tych inwestorów zawsze kończą się realizacją. Usłyszał, że nie i tak się akurat złożyło, że dyrektor Anna Stasiak miała w komputerze różne tego przykłady. Pokazała więc wizualizację Solaris Center, Sukiennic na targowisku itp.
Następnie głos zabierali radni ze wszystkich klubów. Większość podawanych przez nich argumentów wielokrotnie już podczas trwającego dwa lata sporu padała.

Głos obrońców Wrzosowiska

W imieniu obrońców Wrzosowiska głos zabrała Regina Strzemeska.
- Wychodząc dziś z domu spojrzałam na ankietę w "Nowościach", której wyniki wskazywały blisko 80-procentowe poparcie dla strony społecznej. Dodam jeszcze kilka innych liczb: 300, 700, 500, 3500, 2300. To są wszystko liczby, za którymi stoją konkretni mieszkańcy, z imieniem, nazwiskiem, PESEL-em. To są ludzie, którzy stali w kolejkach, aby zagłosować w wyborach do rady okręgu. To są ludzie, którzy wstawiają się za ideą Parku Naturalnego Wrzosowisko. Starsi, młodsi, dzieci, które również złożyły swoją petycję i patrzą dzisiaj na tą salę. Patrzą, jak zostaną potraktowani.

Polecamy

Regina Strzemeska powiedziała również, że kiedy wspólnie z innymi obrońcami Wrzosowiska wystartowała w wyborach do rady okręgu (przypomnijmy, że ludzie związani z Wrzosowiskiem wygrali w cuglach, przejmując całą radę) usłyszała od jednego z przedstawicieli urzędu miasta, że są krzykaczami.

- Proszę państwa, to nie są krzykacze. To są obywatele tego miasta - powiedziała do radnych Regina Strzemeska. - Czas pod tytułem "wybuduję wam miasto" mija. Czas zauważyć, że mieszkańcy chcą to miasto współtworzyć. Dlatego walczą o Wrzosowisko. Chcą Wrzosowiska z łąkami i lasem, ponieważ te tereny są dla nich cenne. To powinno wystarczyć, ale nic nie znaczy. Ten plan nie uwzględnia potrzeb ludzi w krótkiej perspektywie i dłuższej. Świeże powietrze, tereny zielone, osoby starsze, które mogą tam podtrzymywać swoją sprawność fizyczną. Nie tylko ludzie zamożni się starzeją.
- Czy ktoś tu jest przegrany? Myślę, że bez względu na wynik u mieszkańców przegrała wizja deweloperskiego miasta bez zieleni - mówiła dalej Strzemeska. - My będziemy nadal działać. Monitorować wszelkie przetargi dotyczące tego terenu. Bo nas to obchodzi.
Dostała gromkie oklaski.

Polecamy

Na koniec głos zabrał prezydent Zaleski. Wyraził m.in. swoją dezaprobatę wobec słów Reginy Strzemeskiej i powiedział, że nie wolno opierać się na wypowiedziach anonimowych osób. Poza tym przyznał, że pierwsza wersja planu zakładająca wycinkę drzew była błędem, natomiast kolejna była kompromisem. Prezydent liczył, że kompromisu będzie również szukać strona społeczna, jednak się go nie doczekał. Przypomniał również szereg sytuacji, w których słyszał, że ma czegoś nie budować, ale - jak stwierdził, inwestycje okazały się potrzebne. Wspomniał o hali przy Bema, Jordankach, sięgnął nawet do budowy mostu.

Radni ostatecznie przyjęli plan. Za głosowali wszyscy radni prezydenckiego Wspólnego Torunia: Kamila i Jarosław Beszczyńscy, Marcin Czyżniewski, Jacek Krzyżaniak, Sławomir Kruszkowski, Witold Waczyński, Danuta Zając, Jan Ząbik. W Prawa i Sprawiedliwości plan poparli: Wojciech Klabun, Katarzyna Chłopecka i Dagmara Tuszyńska. Przeciw byli: Jakub Hartwich, Piotr Lenkiewicz, Michał Rzymyszkiewicz, Margareta Skerska-Roman, Bartosz Szymanski i Józef Wierniewski (wszyscy z KO)a także Karol Maria Wojtasik, radny niezrzeszony, do niedawna członek klubu PiS. Od głosu wstrzymali się: Michał Jakubaszek (PiS), Dariusz Mądrzejewski (niezależny, do niedawna z klubu PiS), oraz radni Koalicji Obywatelskiej: Bartłomiej Jóźwiak, Maciej Krużewski, Łukasz Walkusz i Krystyna Żejmo-Wysocka. Radny Michał Wojtczak z KO był nieobecny.

Trwa głosowanie...

Czy w Toruniu potrzeba więcej zieleni?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto