Hala sportowa przy ulicy Bema w Toruniu została szczelnie otoczona przez kordon policji. Podobnie stało się ze spontanicznie zgromadzoną demonstracją naprzeciwko hali.
- Przyszłam tu zaprotestować przeciwko ministrowi niszczenia środowiska. Minister Szyszko razem z tak zwanym ojcem Tadeuszem Rydzykiem, pokazują kto w tym mieście tak naprawdę rządzi. To jest podłe, wstrętne i nie zgadzam się z tym– mówi pani Danuta.
Z kolei pan Michał twierdzi, że w środku hali zgromadzili się głównie sami myśliwi.
- Niektórzy z nich przyjechali tutaj na zasadzie przymusu. Z naszych rozmów z nimi wynika, że utożsamiają się z poglądami, które dziś tu prezentujemy – dodaje.
Ponadto można było zauważyć, że nieliczni spośród demonstrujących, bez wyraźnego powodu, zostali spisani przez funkcjonariuszy policji. Wśród zgromadzonych widoczne były flagi Komitetu Obrony Demokracji oraz Unii Europejskiej. Jednak ton całemu wydarzeniu nadawała grupa osób związanych m.in. ze szczecińską inicjatywą na rzecz zwierząt – Basta, której członkowie mieli na sobie czapki w kształcie lisiej głowy.
Demonstranci skandowali także głośno hasła m.in. „Stop wycinania lasów dla pieniędzy”, „Szyszko pieniądze to nie wszystko”, „Cała puszcza pod ochroną”, „Lasy dla zwierząt nie dla myśliwych”, „Mordercy”, „Stop wycince w całej Polsce”. Z kolei na transparentach manifestujących można było zauważyć napisy: „Szyszko odpuści”, „Minister od piły spalinowej”, „Szyszko jest na usługach szatana”, „Posadzić szyszkę, wyrośnie las”.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?