Toruń. Pogrzeb Pawła Gurtowskiego. Tak pożegnała go rodzina, środowisko hokeistów i koszykarzy

Piotr Bednarczyk
Piotr Bednarczyk
W piątek (10 marca) na cmentarzu przy ul. Wybickiego odbył się pogrzeb Pawła Gurtowskiego, byłego działacza hokejowego i koszykarskiego. W ostatniej drodze towarzyszyli mu przedstawiciele KH Energi i Twardych Pierników.

Paweł Gurtowski zmarł po ciężkiej chorobie 6 marca. Miał 60 lat. Rodzina w nekrologu zaapelowała: "badajcie się – szybkie rozpoznanie choroby może uratować Wasze życie".

Gurtowski był postacią znaną i cenioną w toruńskim sporcie, autorem wielu pomysłów marketingowych. Kilkanaście lat temu trafił do klubu hokejowego, gdzie zasiadał w zarządzie, był menadżerem drużyny, dyrektorem klubu, a w końcu przez pewien czas wykonywał także obowiązki prezesa klubu. To on był współtwórcą tzw. "Klubu 100" zrzeszającego sponsorów klubu. Dbał też o pamięć o historii toruńskiego hokeja, pomagał przy tworzeniu książki na ten temat.

Po rozstaniu z hokejem Paweł Gurtowski trafił do Twardych Pierników, gdzie był m.in. organizatorem meczów PLK w Arenie Toruń.

KH Energa pożegnała Go pięknym wpisem na Facebooku:

Był kopalnią pomysłów marketingowych, niestrudzonym organizatorem, wzorem dla innych działaczy sportowych. Zostawił w klubie hokejowym nie tylko wiele lat życia ale też serce i ponadprzeciętne zaangażowanie. Zawsze wtedy kiedy klub przeżywał kłopoty znajdował sposób na wyjście z impasu i swoim uporem i konsekwencją w działaniu inspirował innych do wytężonej pracy.
Trafił do sportu mimo, że przecież z wykształcenia i zamiłowania był archeologiem. Może też dlatego jego pasją była historia toruńskiego sportu, a zwłaszcza hokeja na lodzie. Paweł przeszedł z hokeja do koszykówki, która była jego kolejną pasją (uprawiał koszykówkę), także tam angażował się całym sercem. Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, Ciebie Pawle ciężko będzie zastąpić w naszych sercach.

Równie ciepło pożegnały Go Twarde Pierniki:

Na podniebne boisko odszedł nasz przyjaciel, mentor, współpracownik - Paweł Gurtowski. Przez wiele lat perfekcyjnie, bezkompromisowo i niezawodnie organizował mecze drużyny Twardych Pieników. Koszykówka była jego pasją, a mury Areny Toruń stały się dla niego drugim domem. Nie było dla niego sytuacji bez wyjścia, a nawet gdy zdarzały się drobne wpadki - dzięki jego pasji, uporowi i konsekwencji nikt nie był w stanie ich zauważyć. Inspirował i wszystkie swoje pozytywne cechy przelewał na tych, którym dane było go poznać. Nie ma słów, które wyrażą jak wielka jest to strata, ale wiemy, że Paweł nadal będzie żył w naszych sercach. Na zawsze pozostanie Twardym Piernikiem.

Pawła Gurtowskiego pożegnano przy dźwiękach Jego ulubionego utworu "Every breath you take" zespołu The Police.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

kup teraz

CENEO.PL

Realme C31 4/64GB Zielony

-

599,00 zł
Materiały promocyjne partnera

Reprezentacja Polski. Rzecznik PZPN o problemach w kadrze

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie