Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście
Torunianie nadal wspierają zaatakowaną przez Rosjan Ukrainę i nie ustają w wysiłkach wspierania jej mieszkańców. Niedawno, za sprawą toruńskiej przedsiębiorczyni Tatiany Dembskiej i jej stowarzyszenia "Dobra dla dobra", kolejne partie darów trafiły w dwa miejsca. W każdym z nich ofiarowane przez mieszkańców i firmy towary były bardzo oczekiwane. Zbiórki trwają dalej.
Tam, gdzie potrzebne jest dosłownie wszystko: wieś Kuchary i miasto Winnica
Wieś Kuchary położona jest w obwodzie kijowskim. -Panuje tu prawdziwa katastrofa humanitarna. Kilka tygodnie temu stacjonowało tutaj blisko 200 jednostek wojsk rosyjskich. Teraz kiedy wypędzono stąd wroga, mieszkańcy wracają do swoich domów, żeby je odbudowywać — opisuje Tatiana Dembska.
- Kujawsko-Pomorskie. Dramaty w pracy: katastrofa budowlana, upadki z wysokości i inne
- Derby w Grudziądzu dla For Nature Solutions Apatora. Mamy dużo zdjęć z meczu i trybun
- To jedyne takie miejsce w Toruniu. Co zjemy w Fit Cake'u?
- Nowy szpital na Bielanach. Torunianie mogli go obejrzeć od środka! Tak było!
W takiej wsi potrzeba dosłownie wszystko. Dzięki mieszkańcom Torunia udało się skompletować ponad 120 paczek! Dzięki wolontariuszom natomiast udało się dotrzeć do tej wsi z transportem, co nie było ani łatwe, ani bezpieczne. -Darczyńcom i wolontariuszom należą się wielkie podziękowania - podkreśla Tatiana Dembska.
Kolejny transport darów trafił z Torunia do ukraińskiego miasta Winnica. A dokładniej - na porodówkę tamtejszego szpitala. Wśród darów znalazły się m.in. zestawy do cesarskiego cięcia przekazane przez fundację TZMO, ale i pieluchy czy materiały opatrunkowe.
Poza tym stowarzyszeniu "Dobra dla dobra" udało się przy okazji tego transportu przekazać sporo darów na linię frontu. Były to np. konserwy, kilkanaście nowych śpiworów (darczyńca anonimowy), powerbanki od firmy Arpol, leki, taśmy uciskowe, odzież specjalistyczna. - Natomiast za pieniądze wpłacone przez darczyńców na konto naszego stowarzyszenia kupiliśmy proszek do prania do polowej pralni mobilnej, środki higieniczne, energetyki, kawę i inne produkty - wylicza Tatiana Dembska.
Wielki magazyn na lewobrzeżu. Torunianie codziennie przynoszą tutaj dary, a uchodźcy korzystają
Torunianie nadal spieszą z pomocą uchodźcom, którzy trafili do naszego miasta, a także Ukraińcom, którzy pozostali w ojczyźnie. Zapał do pomagania nie opadł. Dary w magazynie stworzonym przez Tatianę Dembska na lewobrzeżu zbierane są dalej.
- To jest niesamowite, że codziennie ktoś z torunian przynosi dary do naszego punktu przy ul. 63. Pułku Piechoty 60. Trafia tutaj żywność, odzież, leki, śpiwory, karimaty, środki higieny osobistej i środki czystości. Wiele razy rano słyszymy pytanie ""Co dziś jest potrzebne?", a potem darczyńcy po prostu przywożą brakujące rzeczy. Dzięki nieustannemu zaangażowaniu mieszkańców codziennie pomagamy setkom matek, dzieci i starszych osób z Ukrainy, które przebywają w Toruniu - podkreśla Tatiana Dembska.
Jeśli chodzi o kolejny transport na Ukrainę, to trafić ma on do obwodu czernikowskiego. Został uwolniony spod rosyjskiej okupacji, ale brakuje tam żywności i środków do usuwania zniszczeń. To obecnie jest zbierane na lewobrzeżu.
WAŻNE: Tak można pomóc!
Jeśli chcą Państwo dołączyć do zbiórki, jest kilka możliwości:
- - zakupić i przekazać produkty jako darowiznę (w przypadku firm)
- - zamówić przez internet na adres zbiórki
- - finansowo, dokonać wpłaty darowizny na konto Stowarzyszenie Dobra dla dobra Nicolaus Bank - 57 9511 0000 0052 9076 2000 0010.
Tatiana Dembska z góry serdecznie dziękuję wszystkim ofiarodawcom. Zachęca też do bezpośredniego kontaktu, by precyzyjnie planować zakupy.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?