Toruń: Niebezpieczny wypadek na Wiśle. Mężczyźni wpadli do wody! ZDJĘCIA

Toruń: Niebezpieczny wypadek na Wiśle

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę, 5 lipca, około południa. Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, mł. asp. Wojciech Chrostowski, na wysokości Bulwaru Filadelfijskiego w nurcie Wisły przewróciła się łódź żaglowa. W tym samym czasie funkcjonariusze Zespołu Prewencji Na Wodach toruńskiej komendy pełnili służbę w patrolu motorowodnym łodzią służbową. - Dzięki błyskawicznej i profesjonalnej pomocy funkcjonariuszy, łodzi i jej załodze nic się nie stało - mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski.

Zobacz zdjęcia w galerii:

Toruń: Mężczyźni wpadli do Wisły. Sytuacja wyglądała groźnie

Sytuacja wyglądała jednak naprawdę groźnie. Choć tego dnia świeciło słońce, warunki meteorologiczne były trudne z uwagi na silny, zachodni wiatr. - Łódź typu Puck dryfowała wywrócona z nurtem rzeki - mówi rzecznik prasowy KMP w Toruniu. Z kolei mężczyźni znajdujący się na żaglówce wpadli do wody.

- Jeden trzymał się wywróconej dryfującej łodzi, drugi koła ratunkowego, oddalając się od żaglówki - mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski.

Policjanci natychmiast podjęli akcję ratowniczą. Brał w niej udział również ratownik WOPR Toruń. Mężczyźni, którzy wypadli z żaglówki, zostali wyciągnięci z wody na pokład łodzi służbowej. - Następnie funkcjonariusze rozpoczęli holowanie wywróconej łodzi do portu przy ul Popiełuszki. Tam mundurowi wypompowali wodę z wnętrza, stawiając łódź do pionu - informuje rzecznik prasowy KMP w Toruniu.

Mężczyznom, którzy płynęli żaglówką, nie stało się nic groźnego. Obaj ulegli jedynie drobnym obrażeniom. Na miejsce został wezwany zespół ratownictwa medycznego, który opatrzył załogantów.

Toruń: O krok od tragedii. Szybka akcja policji przyniosła skutek

Dzięki szybkiej reakcji funkcjonariuszy sytuacja ta nie zakończyła się tragedią. - Toruńscy mundurowi pełniący służbę na wodzie po raz kolejny udowodnili, że potrafią znaleźć się w odpowiednim miejscu i czasie - mówi mł. asp. Wojciech Chrostowski.

Wszystkim osobom pływającym po Wiśle zalecamy ostrożność.