Toruń. Na Winnicy powstają makaroniki. Co za pyszności! Próbowaliście?

Obejrzyj: Remont ulicy Długiej w Toruniu

- Odkąd pamiętam, w moim rodzinnym domu mama regularnie serwowała najlepsze pod słońcem ciasto drożdżowe, szarlotkę i wiele innych wypieków, a ja miałam okazję uczestniczyć w ich przygotowaniu. Po opuszczeniu domu rodzinnego ogromną frajdę sprawiało mi wyszukiwanie ciekawych przepisów i próbowanie swoich sił w kuchni - wspomina Monika Grużewska-Wnuk. Odbyła kilka kursów z tzw. nowoczesnego cukiernictwa. Jej specjalnością stały się makaroniki. Dlaczego akurat one? Jak sama mówi - to czysty przypadek.

- Pamiętam, gdy kolejny raz chciałam złożyć zamówienie na pyszne makaroniki, które produkowane są w małej pracowni w innej części kraju. Niestety, otrzymałam odpowiedź, że zainteresowanie oraz liczba zamówień jest tak duża, iż zmuszeni są zrezygnować z wysyłek. Wówczas od razu zapaliła mi się lampka. Stwierdziłam, że makaroniki to na pewno nie jest trudna rzecz i mogę przygotować je sama. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, jak bardzo się mylę! - mówi pani Monika.

To był początek pandemii. Pani Monika miała przymusowy urlop. Wcześniej przez wiele pracowała w branży rozrywkowej, uziemionej przez COVID. - To był idealny moment, aby rozpocząć coś nowego - mówi.

Tak powstało COCOcakes.

Zdaniem naszej rozmówczyni w tworzeniu tych słodkości przydaje się przede wszystkim praktyka, cierpliwość i umiejętność wyciągania wniosków. Sam proces produkcji nie jest jednak tak prosty, jak mogłoby się wydawać. Składa się z wielu etapów, a każdy z nich ma wpływ na efekt końcowy, od jakości użytych produktów, odpowiednich temperatur, po czas ubijania bezy, sposób mieszania i łączenia składników. Dlatego tak ważne jest idealne dopracowanie receptury oraz powtarzalność przebiegu każdego z etapów przygotowania.

Idealny makaronik nasza rozmówczyni opisuje jako delikatny i pełny smaku, lekko chrupiący z wierzchu, z rozpływającym się w ustach środkiem. Ciasteczko musi być przygotowane z najlepszych jakościowo składników. Znaczenie ma mąka migdałowa, a także dodatki: dobrej jakości czekolada (pani Monika używa belgijskiej) czy puree owocowe, bez zbędnych aromatów oraz "ulepszaczy". Bo trzeba wiedzieć, że makaroniki mogą mieć różne smaki. Trudno jednak określić, który z nich najbardziej upodobali sobie klienci.

Polecamy: Gdzie dobrze zjeść w Toruniu i okolicach? Sprawdź >>> TUTAJ <<<

- Każdy ma inny ulubiony smak, po który chętnie wraca. W stałej ofercie mam 14 smaków. Część z nich rotuje w zależności od pory roku - mówi pani Monika.

Aktualnie największą popularnością cieszą się letnie propozycje:

• truskawka z limonką i bazylią,
• mojito,
• mango z marakują,
• earl grey z konfiturą z mandarynki,

ale klasyki takie jak słony karmel, cappucino&Baileys, snickers czy pistacja z konfiturą z malin również nie pozostają w tyle. Nasza rozmówczyni zdradziła nam, że aktualnie jej osobistym faworytem są truskawka z limonką i bazylią oraz snickers.

Dodajmy, że makaroniki można zamówić przez internet.

- Realizujemy zarówno duże zamówienia pod imprezy firmowe oraz dla kilku cukierni z innych miast, jak i indywidualne jako upominek dla najbliższych, podziękowania dla gości weselnych czy też oczywiście po prostu jako słodka chwila dla siebie.

Oprócz makaroników pani Monika lubi piec serniki. Niebawem zamierza rozwinąć swoją działalność. Ale czy akurat o serniki? Tego nie zdradza... Podpowiada jedynie, że z jej obserwacji wynika, iż na naszym rynku "brakuje deserów w tej formie". - Na pewno będzie to ciekawa propozycja. Nie mogę się już doczekać!