Toruń. Na ulicy Kociewskiej wycięto topole. Kto za tym stoi?

wixad
Wycięte drzewa mieszańcami topoli czarnej, miały około 60-70 lat
Wycięte drzewa mieszańcami topoli czarnej, miały około 60-70 lat Nadesłane
„Kolejna rzeźnia drzew. I top w miejscu, w którym naprawdę nikomu nie przeszkadzają” - alarmują nasi Czytelnicy. Chodzi o wycinkę przy ulicy Kociewskiej w Toruniu. Dlaczego piły poszły w ruch?

Ul. Kociewska to obrzeża miasta – droga prowadząca do wysypiska śmieci. Teren wokół to piaski i hale przemysłowe. Na tym tle wyniosłe drzewa były miłym urozmaiceniem dla oka. Niestety, już ich nie ma. Dlaczego?

Topole kontra śmieciarki

- To było 8 ogromnych topól stojących na pniu zbyt długo – mówi Tomasz Kozłowski z Wydziału Środowiska i Ekologii Urzędu Miasta. - Topole są drzewami krótkowiecznymi. Te były mieszańcami topoli czarnej, miały około 60-70 lat, przetrzymywanie ich zwielokrotnia ryzyko wypadku. Mieliśmy tam już przypadki opadania konarów, w jednym przypadku konar zatarasował dojazd do wysypiska. MPO prosiło na o uprzątnięcie, bo śmieciarki musiały jeździć po chodniku. Ponad rok temu doszliśmy do wniosku, że te drzewa są bardzo poważnym zagrożeniem (wbrew pozorom w tym miejscu jest bardzo duży ruch), postanowiliśmy je zatem wyciąć.

Polecamy

Zgodę wydał marszałek

Ponieważ uzyskanie pozwolenia wiąże się z co najmniej półrocznym okresem oczekiwania, z drzew zdjęty został posusz, co mogło sprawić wrażenie, że ich kondycja znacznie się polepszyła.

- Niestety, nie zmieniło to ich stanu, były nadal zagrożeniem – twierdzi Tomasz Kozłowski. - Stąd wystąpiliśmy do marszałka, który wydał zgodę na wycinkę. Zapewne wystąpiliśmy o wycinkę w listopadzie albo w grudniu, ale trzeba było dogadać się z energetyką na rozpięcie linii napowietrznej, która tamtędy przechodzi i dlatego dopiero teraz mogliśmy zrealizować to zadanie.

Zmieniła się struktura drewna

Według pracowników Wydziału Środowiska i Ekologii, stan pni po wycince potwierdził wstępne przypuszczenia - zmieniła się struktura drewna. Na zdjęciach widać wyraźnie ciemnobrązowe środki pni, tymczasem drzewo normalnej topoli jest białe.
Pozostaje kwestia, czy konieczna była wycinka w miejscu, w którym ruch pieszy praktycznie nie istnieje.

Polecamy

- Nie mam cienia wątpliwości w kwestii tej decyzji – mówi Tomasz Kozłowski. - Jeśli topola spadnie na śmieciarkę i zabije kierowcę, to ktoś nas z tego rozgrzeszy? Tym bardziej że nie mówimy o sytuacji silnego wiatru – w takim stanie zdrowotnym drzewa do wypadku mogło dojść w każdej chwili. Podobnie było z po wycięciu topoli, która rosła przy ulicy Bydgoskiej, naprzeciwko ulicy Kochanowskiego. Okazało się po wycięciu, że w środku była dziupla takiej wielkości, że można było do niej wejść. To, że na zewnątrz są zielone gałęzie, zwłaszcza, gdy się obcina suche konary, nie jest argumentem – nie ma lekarstwa na starość.

Nadal nie ma decyzji, czy przy Kociewskiej dojdzie do nasadzeń. Przypomnijmy, że w Kociewskiej planowany jest w przyszłości dojazd do drogi krajowej 91.

Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie