Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Mieszkańcy Skarpy protestują przeciwko przenosinom swojej przychodni. Wspiera ich radny Wojciech Klabun

Justyna Wojciechowska-Narloch
Justyna Wojciechowska-Narloch
Środowa konferencja prasowa przed przychodnią Citomedu na Skarpie. Na zdjęciach radny Wojciech Klabun i pacjenci protestujący przeciwko przenosinom
Środowa konferencja prasowa przed przychodnią Citomedu na Skarpie. Na zdjęciach radny Wojciech Klabun i pacjenci protestujący przeciwko przenosinom Grzegorz Olkowski
Od 1 kwietnia należąca do Citomedu przychodnia przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich ma się przenieść na ul. Rakowicza. To oburzyło wielu pacjentów, którzy w środę pod drzwiami placówki spotkali się z mediami. Wspierał ich Wojciech Klabun, toruński radny z ramienia PiS. Jak swoją decyzję tłumaczą Lecznice Citomed?

Obejrzyj: Atrakcje z okazji 550-lecia urodzin Mikołaja Kopernika

od 16 lat

Mieszkańcy Skarpy bardzo chwalą opiekę, którą przez lata otaczano ich w przychodni przy ul. Kos. Kościuszkowskich 13 w Toruniu. W należącej do Lecznic Citomed placówce mieli swoich lekarzy, zaprzyjaźnione pielęgniarki i przetarte szlaki. Cenili sobie nie tylko fachową pomoc, ale także bliskość przychodni od domu.

Najważniejsze dobro pacjenta

Informacja o tym, że ich placówka działać będzie tylko do końca marca, bardzo ich zaskoczyła, niektórych wręcz zbulwersowała.

- Dowiedzieliśmy się o tym w bardzo nieelegancki sposób, po prostu z kartki wywieszonej na drzwiach - mówi jedna z pacjentek przychodni. - Nie tak się powinno traktować ludzi, którzy od lat wiernie tu przychodzą i darzą zaufaniem cały personel medyczny. Nie rozumiem, jak można ludziom zabierać ich przychodnię i kazać dojeżdżać kilka kilometrów do innej?

- Nie godzimy się na to, co się dzieje. Tu jest wiele osób starszych, schorowanych, niezamożnych i samotnych. Czemu nikt o nich nie myśli? Jak oni dotrą do przychodni na Rakowicza - pyta inny pacjent placówki przy ul. Kos. Kościuszkowskich. - Ci ludzie mają problem z poruszaniem się, nie mają pieniędzy na taksówki, nie umieją korzystać z internetu, a czasem i sms-a nie potrafią odczytać. Mają prawo, by mieć opiekę zdrowotną na wyciągnięcie ręki.

Konferencję prasową pod drzwiami przychodni zorganizował radny PiS Wojciech Klabun.

- Nie dziwię się rozgoryczeniu mieszkańców, bo ciężko tu mówić o przenosinach. Ta decyzja oznacza likwidację przychodni w dotychczasowej lokalizacji, a to już cios wymierzony w jej pacjentów - przekonywał radny Klabun. - Nie znamy powodów stojących za tą decyzją, ale możemy się domyślać, że to konsekwencje fuzji Lecznic Citomed ze spółką Lux Med. Działalność w służbie zdrowia, nawet ta komercyjna nie zawsze musi się bilansować. Tu najważniejsze musi być dobro pacjenta.

Radny Wojciech Klabun zapowiedział, że wystosuje pismo do Lecznic Citomed z prośbą o wyjaśnienia, przeanalizowanie całej sprawy raz jeszcze oraz cofnięcie decyzji o przenosinach. Takie samo pismo wysłane zostanie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz do NFZ.

- Kiedy UOKiK zgadzał się na fuzję Citomedu z Lux Medem, to zapewniano, że sytuacja pacjentów z Torunia i okolic się nie pogorszy - podkreślił.

Citomed: pacjentom będzie lepiej

O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się do zarządu Lecznic Citomed. W odpowiedzi otrzymaliśmy oficjalne oświadczenie podpisane przez Dariusza Józefowicza, członka zarządu ds. operacyjnych. Oto jego obszerne fragmenty:

Przede wszystkim należy podkreślić, że Lecznice Citomed nie likwidują poradni POZ, tylko przenoszą ją do innej lokalizacji. Każdy z pracowników medycznych, czyli lekarze oraz pielęgniarki w dalszym ciągu pozostają do dyspozycji Pacjentów i to się nie zmieni.
Dzięki połączeniu z placówką przy ul. Rakowicza, do dyspozycji pacjentów przychodni przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich będą przestronne i komfortowe gabinety, dogodna komunikacja miejska oraz duży parking tuż przy przychodni.

W wyniku połączenia obu poradni istotnie wzrośnie dostępność do usług medycznych, w tym lekarskich, opieki położnej oraz pielęgniarek środowiskowych. Zespół medyczny będzie liczył 6 lekarzy POZ (4 internistów i 2 pediatrów) oraz 7 pielęgniarek i położną.

Tak liczna załoga umożliwi bardziej efektywne zarządzanie grafikiem personelu, szczególnie w okresie wysokich zachorowań, urlopowym lub w przypadkach losowych.

Natomiast wszyscy nasi pacjenci z Przychodni Kosynierów Kościuszkowskich otrzymają dostęp do zdecydowanie większego zespołu medycznego w szerszym zakresie godzin, w tym do obecnych lekarzy, którzy leczyli ich dotychczas oraz lepszej i bardziej komfortowej infrastruktury przychodni.

Polecamy

Ograniczone możliwości lokalowe

W swoim oświadczeniu Citomed odniósł się także do samej lokalizacji przychodni przy ul. Kos. Kościuszkowskich. Czytamy tu:

Trzeba zaznaczyć, że Lecznice Citomed nie są właścicielami lokalu i mają bardzo ograniczoną możliwość wpływania na jego standard, który zdecydowanie odbiega od tego, co chcemy oferować naszym pacjentom. Między innymi ze względu na ograniczenia lokalowe ( tylko 3 gabinety lekarskie) do placówki przy ul. Kosynierów złożyło deklaracje jedynie 2,5 tysiąca pacjentów, czyli niespełna 10% mieszkańców osiedla.

Ponadto niepokój wzbudza w nas aktualna sytuacja właścicielska lokalu, która nie tylko wyklucza możliwość inwestowania w placówkę, ale przede wszystkim, pod znakiem zapytania stawia możliwość świadczenia pod tym adresem niezakłóconej, ciągłej opieki medycznej, co jest naszym priorytetem.

Lecznice Citomed są niepublicznym zakładem opieki zdrowotnej, który, aby móc spełniać swoją funkcję i mieć rację bytu, musi osiągać dodatni wynik finansowy. W związku z obecną wysoką inflacją koszty prowadzenia działalności drastycznie rosną- w ciągu ostatnich 4 lat w placówce przy ul. Kosynierów o ponad 40%. Aby nie likwidować poradni przy ul. Kosynierów Kościuszkowskich i nie odbierać naszym pacjentom dostępu do ich lekarzy, podjęliśmy decyzję o przeniesieniu jej na ul. Rakowicza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto