Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Lichwa! 8,9 tys. zł prowizji od 9 tys. zł pożyczki. Sąd ratuje klienta. "Nieuprawnione źródło zysku"

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Pana Pawła z opresji wybawił Sąd Rejonowy w Toruniu.
Pana Pawła z opresji wybawił Sąd Rejonowy w Toruniu. pixabay/Polska Press
Niemożliwe! A jednak takie praktyki wciąż mają miejsce! Aż 8994 zł prowizji od pożyczki o wartości 9000 zł żądał od pana Pawła parabank działający online. Mężczyzna spłacił ponad 11 tys. zł, a nadal go ścigano. Z opresji wybawił go sąd w Toruniu.

Zobacz wideo: Dramatyczne dane dotyczące zgonów w Polsce

od 16 lat

Sprawę tę opisujemy ku przestrodze wszystkich, którzy zmuszeni są wziąć pożyczkę pozabankową. Ofert takich nie brakuje w internecie i także za jego pośrednictwem można umowy zawierać. Trzeba jednak naprawdę być czujnym, bo firm ewidentnie wykorzystujących ludzi nie brakuje. Tak było w przypadku pana Pawła, którego sprawa niedawno trafila do Sądu Rejonowego w Toruniu.

Horrendalna prowizja - na poziomie aż 99,6 procent pożyczanej sumy!

Pan Paweł zawarł umowę pożyczki przez internet. Było to dokładnie 13 marca 2019 roku. Tak, jak wymagano, założył konto na firmowej stronie i przelał tam 1 zł. Był to tak zwany przelew weryfikacyjny. Tego samego dnia doszło do zawarcia umowy.

Kwota pożyczki wynosiła 9000 zł, prowizja 8964 zł, a odsetki - 1301 zł. Kredyt miał zostać spłacony przez Pawła w ratach do połowy października 2021 roku.

Mężczyzna spłacił dokładnie 11.446 zł i 56 gr. Z jego obliczeń wynikało, że spłacił pożyczkę, opłaty dodatkowe (w tym tzw. przygotowawczą) oraz odsetki. Firma uważała jednak inaczej.

Zarzucając panu Pawłowi brak terminowych spłat najpierw wzywała go do uregulowania karnych odsetek, a potem postawiła po9życzkę w stan wymagalności. Następnie dokonała cesji wierzytelności na rzecz innej firmy - windykacyjnej. To ona właśnie pozwała pana Pawła do sądu - domagała się zapłaty 7706 zł rzekomego długu, wraz z odsetkami i kosztami procesowymi.

Sąd w Toruniu: "Naruszenie przepisów i nieuprawnione źródło zysku"

Sprawa trafiła do X Wydziału Cywilnego Sądu Rejonowego w Toruniu. Badała ją sędzia Beata Kasprzyk. Ostatecznie rację przyznała pozwanemu panu Pawłowi, który powoływał się m.in. na naruszanie zasad współżycia społecznego w kontekście postępowania firmy pożyczkowej. Uznała, że naruszono w tej sprawie interes pożyczkobiorcy, dobry obyczaj i przepisy.

-Powód zastrzegł w umowie prowizję w wysokości 8964 zł, która stanowiła 99,6 procent kapitału (9000 zł). W ocenie sądu tak ukształtowana prowizja z pewnością stanowi naruszenie przepisów o klauzulach abuzywnych i w takiej formie nie może wiązać konsumenta (pozwanego). Należy przy tym zwrócić uwagę, że pożyczka została zawarta na okres 30 miesięcy, a zatem na 2,5 roku, a więc już z racji należnych odsetek powód otrzyma stosowne wynagrodzenie z tytułu pożyczonego kapitału, zapewniające mu odpowiedni zysk - podkreśliła w uzasadnieniu wyroku sędzia Kasprzyk.

Poznaj ciekawe grupy lokalne na Facebooku:

Sędzia zaznaczyła, że pożyczkodawca ma prawo do ustalenia również pozaodsetkowych kosztów pożyczki, muszą one jednak znajdować odzwierciedlenie w rzeczywiście poniesionych przez niego kosztach. Tymczasem tutaj firma nie wykazała w żaden sposób, aby sporna prowizja była związana z faktycznie poniesionymi kosztami zawarcia i obsługi pożyczki.

- Pozwany do chwili wniesienia pozwu wpłacił na rzecz powoda kwotę 11446,56 zł. W ocenie sądu umowa zawierająca zapis o zawyżonych opłatach dodatkowych może w istocie stanowić obejście przepisów o odsetkach maksymalnych i stanowić dla pożyczkodawcy dodatkowe – zdaniem sądu - nieuprawnione źródło zysku - odnotowała sędzia Beata Kasprzyk.

Ostatecznie sąd uznał, że wpłacone już przez pana Pawła pieniądze wyczerpują należny zwrot kapitału, opłat i odsetek. Więcej płacić nie musi. Powództwo firmy windykacyjnej zostało przez Sąd Rejonowy w Toruniu oddalone w całości. Kosztami procesami obarczono tę firmę właśnie.

Wyrok w tej sprawie wraz z uzasadnieniem w listopadzie został opublikowany w Portalu Orzeczeń Sądowych i oznaczony jako nieprawomocny.

PS. Imię klienta w tekście zostało zmienione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Toruń. Lichwa! 8,9 tys. zł prowizji od 9 tys. zł pożyczki. Sąd ratuje klienta. "Nieuprawnione źródło zysku" - Toruń Nasze Miasto

Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto