Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Kursy na prawo jazdy coraz droższe. Jak szkoły przygotowują do jazdy autostradą?

Wojciech Pierzchalski
Wojciech Pierzchalski
- Myślę, że niektórzy obawiają się jazdy w trudnych warunkach. Ponadto, większość kursantów to uczniowie i nie chcą mieć kursu w całości po południu, po ciemku. Są tacy, którzy wręcz cieszą się na okazję nauki jazdy zimą, ale to mniejszość – mówią instruktorzy o zimowym spadku zainteresowania kursami na prawo jazdy.
- Myślę, że niektórzy obawiają się jazdy w trudnych warunkach. Ponadto, większość kursantów to uczniowie i nie chcą mieć kursu w całości po południu, po ciemku. Są tacy, którzy wręcz cieszą się na okazję nauki jazdy zimą, ale to mniejszość – mówią instruktorzy o zimowym spadku zainteresowania kursami na prawo jazdy. Grzegorz Olkowski
W niektórych szkołach jazdy różnica w cenie kursu w stosunku do poprzedniego roku to nawet 20 procent ceny. Droższe paliwo, prąd, serwis - wymieniają przyczyny instruktorzy. Zapytaliśmy także w toruńskich ośrodkach szkolenia o to, jak przygotowują młodych kierowców do jazdy autostradą.

"Nowości" świętują swoje 55-lecie

od 16 lat

Wszystko drożeje, kursy też

- Zabija nas inflacja – mówili nam instruktorzy na początku ubiegłego roku o cenach kursów. W szkole Rajder w 2020 roku za kurs prawa jazdy kat. B trzeba było zapłacić 1890 zł, dwa lata później już 2990 zł, na początku 2023 r. to 3250 zł.

– Wśród instruktorów raczej się zgadzamy, że szanujące się ośrodki powinny podwyższać ceny, by zachować jakość usług. Aktualizacja cen kursów nie powinna nikogo dziwić, wszystko podrożało i to nawet o 50 proc. - zwraca uwagę Adam Knietowski, instruktor nauki jazdy i techniki jazdy ze Szkoły Jazdy Rajder. - Oczywiście zdarzają się oferty kursu kat. B na poziomie 2 tysięcy złotych, ale taka kwota nie pokrywa nawet samych kosztów, więc powstaje pytanie, jak wygląda wówczas jakość kursu i czy kursant jest odpowiednio przygotowywany do bezpiecznej jazdy?

Polecamy

W szkole jazdy Alfa cena kursu w stosunku do poprzedniego roku urosła o 20 proc - kurs na prawo jazdy kat. B kosztuje 2800 zł.

– Bardzo podrożał serwis. W ubiegłym roku za zwykły przegląd gwarancyjny po 15 tysiącach kilometrów płaciliśmy 700 zł, teraz 1800 zł - mówi Sławomir Lewandowski, właściciel OSK Alfa. Do tego oczywiście koszty prądu, ogrzewania, paliwa. A jak na te podwyżki reagują przyszli kierowcy? – Kursantów teraz mamy trochę mniej. Widać, że jest mniej chętnych niż w ubiegłych latach. Klienci częściej wybierają też płatność w ratach, niektórzy bardzo przedłużają kursy, żeby mieć większe odległości w płatnościach - tłumaczy.

Polecamy

Szkoła jazdy Asmajer: w grudniu 2021 roku kurs kat. B kosztował 2,5 tysiąca zł, dziś 2990. Pracownicy znaczącego spadku zainteresowania nie odczuwają, poza sezonem zimowym. - Myślę, że niektórzy obawiają się jazdy w trudnych warunkach. Ponadto większość kursantów to uczniowie i nie chcą mieć kursu w całości po południu, po ciemku. Są tacy, którzy wręcz cieszą się na okazję nauki jazdy zimą, ale to mniejszość – słyszymy w OSK Asmajer.

Jak uczymy się jazdy po autostradzie?

W "Nowościach" szeroko opisywaliśmy wypadek z udziałem młodych torunian na autostradzie pod Łodzią. Przyczyny wypadku, w którym zginęła dwójka nastolatków, a kierująca 19-latka została ciężko ranna, bada prokuratura.

Po tej tragedii wielu pyta, czy młodzi są gotowi na szybka jazdę autostradą. Zapytaliśmy toruńskich instruktorów, jak przygotowują na to początkujących kierowców. – Jeździmy A1 do Ciechocinka i z powrotem. Trudno mi powiedzieć, czy to wystarczająco, realizujemy program ministerstwa - mówi Sławomir Lewandowski.

Polecamy

Obecnie na szkoły jazdy nałożony jest obowiązek spędzenia z kursantami przynajmniej 4 godzin na drogach poza obszarem zabudowanym. - Wyobraźni i tak nie da się nauczyć na 30-godzinnym kursie. Myślę, że w Polsce i tak bardzo się poprawiła jazda na autostradach - dodaje Lewandowski.

Adam Knietowski ze szkoły jazdy Rajder: – Do nauki jazdy na autostradach każdy nasz kursant jest wcześniej przygotowywany, tak, aby kolejne etapy zdobywania umiejętności były bezpieczne i w odpowiednim momencie kursu. Zależy nam, żeby każdy nauczył się jeździć bezpiecznie - tłumaczy.

Wyobraźni nie nauczy żaden kurs

Zdaniem instruktora, wokół wypadków na autostradach często narasta wiele mitów. - Pojawiają się szybko komentarze „pewnie byli na złym kursie ”. Prawda jest taka, że ktoś może świetnie radzić sobie na kursie, a gdy mając już prawo jazdy, wyjedzie sam na drogę, to zawiedzie jego wyobraźnia. Kształtowanie dojrzałości emocjonalnej to indywidualna sprawa każdego młodego człowieka, więc nawet najlepszy kurs nauki jazdy nie zapobiegnie nieodpowiedzialnym pomysłom, a brak doświadczenia za kierownicą tylko potęguję tragedię każdego błędu na drodze - wyjaśnia Knietowski.

– Zdecydowanie pomogłyby to zmienić szkolenia z ryzyka, uświadamiające początkujących kierowców, co się może zdarzyć na drodze. Już godzina na płycie poślizgowej otwiera oczy i zmienia zachowania na drodze. Niestety, rozporządzenie w tej sprawie jest już od lat zawieszone i nadal nie ma obowiązku takich szkoleń, a mogłyby zapobiec wielu tragediom - ocenia instruktor ze szkoły Rajder.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto