Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń: Kronika Wojciechowskiego, czyli przedwojenne tramwaje i elektrownia w zasięgu ręki

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
W "Kronice" znajduje się m.in. artykuł inżyniera Wojciechowskiego o tym, dlaczego po toruńskim moście powinny kursować tramwaje
W "Kronice" znajduje się m.in. artykuł inżyniera Wojciechowskiego o tym, dlaczego po toruńskim moście powinny kursować tramwaje Ze zbiorów Archiwum Państwowego w Toruniu
Bardzo ciekawy dokument dotyczący przedwojennego Torunia, poświęcony przede wszystkim miejskiej elektrowni oraz tramwajom, trafił do sieci. Gdzie można go znaleźć?

W grudniu informowaliśmy o tym, że światło dzienne lada moment ujrzy „Kronika Elektrowni, Gazowni i Tramwajów”, którą napisał bardzo dla przedwojennego Torunia zasłużony inżynier Zygmunt Wojciechowski. Człowiek, który o elektryczności oraz wszystkich inwestycjach miejskich z nią związanych wiedział wszystko, pracę w spółce odpowiedzialnej za elektrownię gazownię oraz tramwaje rozpoczął bowiem w 1920 roku, a wybuch wojny zastał go na stanowisku jej wicedyrektora.

Zobacz wideo: Nowe objawy koronawirusa. To musisz wiedzieć!

- Kronikę zauważyłem na wystawie „Od duktu do kolei”, jaką kilka lat temu zorganizowało Archiwum Państwowe w Toruniu – opowiadał nam wtedy Robert Kola, który ten dokument opracował. - Zwróciłem na nią uwagę, ponieważ wcześniej czytałem artykuł Zygmunta Wojciechowskiego o tramwajach, a konkretnie o problemach z wyborem rodzaju komunikacji publicznej przez most w latach 30. XX w. Stwierdziłem, że to jest świetny materiał, doszedłem też do wniosku, że autor i jego „Kronika” zasługują na przypomnienie z okazji setnej rocznicy powrotu Torunia do Polski.

Na czym polega wyjątkowość "Kroniki" Wojciechowskiego?

- Udostępniamy dokument, w którym mamy w uporządkowany sposób podaną informacje o pewnym wycinku robót inwestycyjnych w mieście – mówił w grudniu Robert Kola. - To branże techniczne czy budowlane o charakterze usługowym, mało kto się nimi wcześniej zajmował. Są to bezpośrednie informacje od świadka tych wydarzeń, napisane z pozycji inżyniera. Wyjątkowość „Kroniki” polega również na tym, że autor korzystał z dokumentów dziś nieistniejących, rozproszonych, albo nieznanych. „Kronika” nie jest dziełem jednorodnym. Składa się z tego co napisał Wojciechowski oraz dwóch tekstów dodatkowych, m.in. takiego memoriału dotyczącego budowy nowej gazowni przy Szosie Lubickiej. Napisał go Teodor Piotrowski, który po wojnie był dyrektorem tej gazowni.

Gdzie można znaleźć "Kronikę" Wojciechowskiego?

Kronikę wydało Polskie Zrzeszenie Inżynierów i Techników Sanitarnych przy wsparciu finansowym Gminy Miasta Toruń oraz Samorządu Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Dzieło zostało zilustrowane niezwykle ciekawymi fotografiami z lat 20. i 30. pochodzącymi ze zbiorów Archiwum Państwowego w Toruniu. Część tych zdjęć na łamach „Nowości” zaprezentowaliśmy.

Egzemplarze „Kroniki” trafiły między innymi do toruńskich przewodników, plany dotyczące dalszej dystrybucji pokrzyżowała pandemia. Ponieważ dzieło zostało wydane dzięki dotacjom, jej pierwszy nakład nie mógł trafić do sprzedaży. Książki miały być rozdane podczas różnych spotkań promocyjnych, tych jednak z oczywistych przyczyn zorganizować nie można.

Kronika trafiła jednak do sieci. Można ją pobrać za darmo z facebookowej strony "Kronika Inżyniera Wojciechowskiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto