Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Koniec zdalnych posiedzeń Rady Miasta. Nad czym debatowali radni? [Zdjęcia]

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Toruńscy radni wrócili na salę obrad. Ta została dostosowana do wymagań epidemicznych, każdy więc siedzi za przeźroczystym przepierzeniem
Toruńscy radni wrócili na salę obrad. Ta została dostosowana do wymagań epidemicznych, każdy więc siedzi za przeźroczystym przepierzeniem Grzegorz Olkowski
Toruńscy radni spotkali się na sali posiedzeń przy Wałach generała Sikorskiego. Emocji nie brakowało.

Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście

od 16 lat

Na początku czwartkowej sesji radni klubu Koalicji Obywatelskiej zorganizowali konferencję prasową. Z dużym zadowoleniem obwieścili na niej, że w programie kwietniowego posiedzenia znalazły się dwa punkty, o które szczególnie zabiegali.

- W marcu ubiegłego roku spotkaliśmy się na ulicy PCK przed budynkiem nazywanym domem Grossówny. Jako klub zgłosiliśmy wtedy wniosek, aby tego typu obiekty z ówczesnych przedmieść Torunia, znalazły się pod ochroną konserwatora. Ten postulat znalazł odzwierciedlenie w Programie Opieki nad Zabytkami - mówił przewodniczący klubu KO Łukasz Walkusz, nawiązując do umieszczonych w programie zapisów dotyczących ochrony budynków szkieletowych.

Radni KO cieszyli się również, że w programie sesji znalazł się punkt dotyczący wprowadzenia ulgowych biletów okresowych dla emerytów, których wiek nie uprawnia jeszcze do przejazdów darmowych. Kilka godzin później miało się okazać, że radość była przedwczesna.

Sesja się rozpoczęła. Radni zgodzili się między innymi na to, aby Miejska Pracownia Urbanistyczna opracowała nowy plan zagospodarowania dla terenów położonych w rejonie ulicy Grudziądzkiej i linii kolejowej. Przy okazji okazało się, że grunty znajdujące się na północ od cmentarza na Mokrem, oficjalnie należą do Chełmińskiego Przedmieścia. Tereny te miałyby być przeznaczone m.in. pod budownictwo mieszkaniowe.

- Trzeba się nad tym zastanowić, bo jeżeli będziemy wszystko zmieniali na mieszkaniówkę, to może się okazać, że będziemy mieli gdzie mieszkać, ale nie będziemy mieli gdzie pracować - powiedział radny Maciej Krużewski (KO) apelując jednocześnie o to, aby szczególną troską otoczyć miejsca, w których mogłyby się rozwijać nowe technologie.

Czy miasto powinno zrezygnować ze zwrotu bonifikaty?

Gorącą dyskusję dość nieoczekiwanie wywołał projekt uchwały dotyczący zwrotu bonifikaty za mieszkanie wykupione w 2019 roku przy ul. Fałata. Jego nabywcy otrzymali wtedy 85-perocentową ulgę, jednak zgodnie z przepisami, mieli się nim cieszyć co najmniej przez pięć lat. Połowa praw do lokalu została sprzedana wcześniej i to ze sporym zyskiem, zatem połowę bonifikaty należało zwrócić. Sprzedająca wystąpiła jednak z pismem do prezydenta, tłumacząc, że nie zdawała sobie z tego sprawy, a sumę, jaką otrzymała ze sprzedaży, natychmiast przeznaczyła na zakup innej nieruchomości. Dlatego poprosiła o odstąpienie od żądania zwrotu bonifikaty, na co zgodę musiała wyrazić rada miasta. Członkom klubu KO propozycja ta zdecydowanie nie przypadła do gustu. Wyrazili swój sprzeciw, domagając się również ustalenia jasnych zasad postępowania w takich sytuacjach. Zostali jednak przegłosowani.

Jak efektywnie opiekować się zabytkami Torunia?

O Gminnym Programie Opieki nad Zabytkami Torunia pisaliśmy w środę. Radnym jego założenia przedstawił autor Jacek Dąbrowski, absolwent toruńskiej archeologii, pracownik ministerstwa kultury. Dyskusja dotyczyła głównie budynków z pruskiego muru. Autor programu przyznał, że po tych budynkach na ogół zostaje fotografia i dokumentacja konserwatorska. Radny Maciej Krużewski przygotował się do sesji i wcześniej przeprowadził sondę wśród właścicieli tego typu budynków, pytając o podstawowe problemy. Jego rozmówcy wskazali m.in. na brak informacji o tym, w jaki sposób takie domy ocieplać, remontować i konserwować. Jego klubowy kolega Bartosz Szymanski zwrócił natomiast uwagę na to, że założenia programu są ambitne, zaś czasu na ich realizację nie ma wiele, program ma bowiem obowiązywać do 2025 roku. Odpowiadając na to, miejski konserwator zabytków przyznał, że w jego biurze potrzebne będzie wsparcie kadrowe.

Czy przewodniczący rady miasta przekroczył kompetencje?

Projekt uchwały w sprawie ulgowych biletów dla emerytów, z którego tak cieszyli się radni KO, został wycofany przez przewodniczącego Rady Miasta, który tłumaczył, że po uchwaleniu budżetu każda uchwała, która ma skutki finansowe, musi być zaakceptowana przez prezydenta, ten zaś zaopiniował ją negatywnie. Oburzony tym radny Michał Rzymyszkiewicz stwierdził, że przewodniczący przekroczył swoje kompetencje. Głos w tej sprawie zabrali radca Maciej Krystek i sam prezydent, przekonując, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto