Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toruń. Kim jest Robert P., który przewoził rekordowe 32 kg dopalaczy w aucie?

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Robert P. wpadł w ręce kryminalnych na Rudaku w Toruniu. W bagażniku auta miał torbę z 32 kg narkotyków. Jak przekazuje prokuratura, w trakcie przesłuchania wskazał osobę (kolegę), który zlecił mu transport. Robert P. na swój proces czeka za kratami, w bydgoskim Fordonie - niedawno sąd przedłużył mu areszt.
Robert P. wpadł w ręce kryminalnych na Rudaku w Toruniu. W bagażniku auta miał torbę z 32 kg narkotyków. Jak przekazuje prokuratura, w trakcie przesłuchania wskazał osobę (kolegę), który zlecił mu transport. Robert P. na swój proces czeka za kratami, w bydgoskim Fordonie - niedawno sąd przedłużył mu areszt. policja
- To rekordzista w Toruniu - nie kryją śledczy, mówiąc o Robercie P. W bagażniku jego volkswagena, zatrzymanego na Rudaku, policjanci odkryli 32 kg bezowych kryształów. Dziś już wiadomo, że było to 3-CMC, zamiennik mefedronu, groźny dopalacz.

Zobacz wideo: Kleszcze wciąż aktywne. Jak się przed nimi chronić?

od 16 lat

Narkotyki w aucie

Toruńscy kryminalni zdobyli informacje o tym, że Robertem P. i jego samochodem warto się zainteresować. 25 maja br,. zatrzymali więc tego kierowcę volkswagena passata do kontroli drogowej. Zajrzeli do bagażnika auta i... pomyłki nie było. Znaleźli sportową torbę, a w niej zapakowane w worki strunowe beżowe kryształy. Towar ważył 32 kg!

-Wstępne badania zabezpieczonej substancji, wykonane w laboratorium kryminalistycznym, wykazały, że to zakazane środki psychotropowe - przekazywał wówczas st. sierż. Sebastian Pypczyński z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu.

Polecamy

Robert P. usłyszał w prokuraturze zarzut uczestnictwa w obrocie znaczną ilością narkotyków i decyzją sądu 26 maja został tymczasowo aresztowano. Kim jest? Co wiózł? Dla kogo? Po 3 miesiącach śledztwa Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód przekazuje "Nowościom" kolejne informacje.

Kim jest Robert P.? Wskazał osobę, która zleciła mu transport

Robert P. ma 52 lata. Nie jest torunianinem - pochodzi z województwa pomorskiego. Wstępna opinia wskazuje, że towar, który znaleziono w bagażniku jego samochodu to 3-CMC. To pochodna mefedronu; można powiedzieć, że jego zamiennik, który pojawił się na rynku dopalaczy po zdelegalizowaniu tego pierwszego.

Polecamy

W trakcie przesłuchania Robert P. wskazał osobę (kolegę), która zleciła mu przewiezieniu tego ładunku, nie informując rzekomo, czym on konkretnie jest. Przesłuchiwany mężczyzna stwierdził jednak, że "domyślał się, co wiezie". Dodajmy, że
Robert P. w przeszłości wchodził już w konflikty z prawem i to na tle narkotykowym właśnie.

Nikt nie ma wątpliwości, że rekordowy transport 32 kg i Robert P. to część większego procederu. Czy uda się jednak ustalić, jakiego dokładnie i kto w nim uczestniczy? Być może ustalić pomoże to analiza zawartości dwóch telefonów komórkowych zatrzymanych u Roberta P.

Polecamy

-Planujemy uzyskać opinie biegłego z dziedziny teleinformatyki. Czekamy też na opinię ostateczną z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej policji w Bydgoszczy na temat zabezpieczonej substancji. Ustalić trzeba jej pochodzenie, ale też tożsamość innych osób związanych z procederem - mówi prokurator rejonowa Izabela Oliver.

Do kogo miały trafić groźne substancje? Nie jest tajemnicą, że amatorami dopalaczy są przede wszystkim młodzi ludzie, nawet nastolatkowie.

Robert P. zostaje za kratami w bydgoskim Fordonie. Sąd przychylił się do kolejnego wniosku prokuratury

Zarzucane mężczyźnie przestępstwo uczestniczenia w obrocie znaczną ilością narkotyków zagrożone jest karą od 2 do 12 lat więzienia. Taki zarzut Robert P. usłyszał 26 maja br. i wtedy też został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Niedawno ten okres minął i ważyły się losy zatrzymanego.

Polecamy

Obrońcą Roberta P. jest toruński adwokat Laszlo Schlesinger. Na niedawnym posiedzeniu agrestowym Sąd Rejonowy w Toruniu podzielił jednak argumenty prokuratury, a nie obrońcy. Zdecydował o przedłużeniu tymczasowego aresztowania. -Na kolejne trzy miesiące, do 21 listopada br. - podaje prokurator Izabela Oliver.

WAŻNE. To mówi prawo o obrocie narkotykami i dopalaczami

  • Art. 56 ustawy przeciwdziałaniu narkomanii. Odpowiedzialność karna za wprowadzanie do obrotu wbrew przepisom ustawy środków odurzających lub substancji:
  • 1.Kto, wbrew przepisom art 33–35, art. 37 wewnątrzwspólnotowy przywóz, wywóz, dostawa i nabywanie środków odurzających lub substancji psychotropowych, art. 40 obrót hurtowy środkami odurzającymi lub substancjami psychotropowymi i art. 40a zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie substancji psychoaktywnych, wprowadza do obrotu środki odurzające, substancje psychotropowe, słomę makową lub nowe substancje psychoaktywne albo uczestniczy w takim obrocie, podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
  • 2.W wypadku mniejszej wagi, sprawca
  • podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
  • 3.Jeżeli przedmiotem czynu, o którym mowa w ust. 1, jest znaczna ilość środków odurzających, substancji psychotropowych, nowych substancji psychoaktywnych lub słomy makowej, sprawca podlega grzywnie i karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na torun.naszemiasto.pl Nasze Miasto